Koty

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Postautor: sylseb » 2014-09-29, 07:21

inka obłędne zdjęcia, moje to nie tyle asystenci, co czytacze - jak się rozkładam z gazetą na stole, to zawsze któreś przyjdzie poczytać ze mną. I spróbuj tu człowieku wyciągnąć gazetę spod tych kilku kilogramów.
Pozdrawiam
SylwiU

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2014-09-29, 11:56

sylseb pisze:inka obłędne zdjęcia, moje to nie tyle asystenci, co czytacze - jak się rozkładam z gazetą na stole, to zawsze któreś przyjdzie poczytać ze mną. I spróbuj tu człowieku wyciągnąć gazetę spod tych kilku kilogramów.


Dziękuję :)
Właśnie dlatego nazywam ja asystentką, żadna czynność nie może się w tym domu odbyć bez kontroli i pełnej asysty Czemki, z tą gazetą czy książką przecież to naturalne bo a nuż nieciekawa, niefajna, niewygodna? :lol:

Nawet w tej chwili piszę sobie post, a pięknota moja musi koniecznie siedzieć dokładnie między moja twarzą a monitorem :)

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2014-09-29, 14:08

Czemusława diabelnie fotogeniczna. :-)
Moja kiedyś dwójka, od niedawna trójka, to również czytacze i wciskacze klawiatury w laptopie podczas spacerowania po niej, choć w tej chwili ich troje to spacze.
Czemka uderzająco podobna do mojej kotki, nb. Inki. :-)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Postautor: zosiako » 2014-09-29, 17:41

kocia śliczna pieszczotka Inka :-D
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2014-09-30, 02:43

homag pisze:Czemusława diabelnie fotogeniczna. :-)
Moja kiedyś dwójka, od niedawna trójka, to również czytacze i wciskacze klawiatury w laptopie podczas spacerowania po niej, choć w tej chwili ich troje to spacze.
Czemka uderzająco podobna do mojej kotki, nb. Inki. :-)


Ależ zazdroszczę takiej kociej brygady :!: Strasznie bym chciała mieć jeszcze jednego, dwa koty, ale Czem w życiu by się na to nie zgodziła.
Ta franca już woli nie jeść nie spać, uciec z domu byle tylko postawić na swoim - wdała się we mnie ;)

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2014-09-30, 14:12

inka pisze:Ależ zazdroszczę takiej kociej brygady Strasznie bym chciała mieć jeszcze jednego, dwa koty, ale Czem w życiu by się na to nie zgodziła.

Ekipa, nie powiem sympatyczna, a na pewno dająca mnóstwo powodów do weselenia się.
Mój najstarszy kocur Bronek miał 2 lata jak zameldowałem Inkę. Nie bardzo mu to pasowało, ale ona szybko nauczyła go szacunku do kobiet i dzisiaj po dwóch latach jest spóła. A najmłodszy, trzymiesięczny Prezes ( rządzi wszystkimi :-) ) właśnie przechodzi proces integracji w grupie. Trochę wariat, a starszyzna chciała by już poleżeć spokojnie, przez to czasem dochodzi do dialogu za pomocą zębów. Wesoło jest. :-)

Może mały kocurek przyniesiony niewinnie do domu zmieni upartość Czem. :-)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2014-10-01, 11:40

Anulak, Fela, Gucio, Grunia, Plameczka, Gapcio, Czemusława, Bronek, Inka, Prezes no i Helena oczywiście - można by stworzyć piękny koci kalendarz :-D ( Jeżeli kogoś pominęłam to właściciel proszony jest o dopisanie do listy :lol: )
homag pisze:najmłodszy, trzymiesięczny Prezes ( rządzi wszystkimi :-) )
Najmłodszy zawsze rządzi :-D.
Widzę Wojtku, że powiększa Ci się kocia rodzinka :-), czy u mnie też tak będzie :?: ;-), póki co Hela rządzi :lol:

A oto jej nowe wyrko :-P, choć i tak najbardziej lubi wkokosić się na czyjeś :lol:

Obrazek

blanka pisze:Jaka ona śliczna :-) ,jesienią tez :-)
homag pisze:Niezła czekoladka z Twojej Heleny Zosiu. :-)
:579: :579:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2014-10-06, 10:23

Sama pod sobą, ale muszę Was o coś zapytać, a dotyczy to kota - w końcu to koci temat :-P
Moja kotka od kilku dni ma na oczętach po prostu takiego gluta ( wybaczcie :oops: ), coś na wzór tego co u człowieka przy zapaleniu spojówek. Zwłaszcza rano oczy są tym oblepione, w ciągu dnia kiedy już tego się pozbędzie - myjąc się nieustannie :-P to oczy są cały czas jakby załzawione i dosłownie kapie z nich taka wodnista wydzielina :13:
Czy może ktoś z Was wie jak pomóc kotu się tego pozbyć i co to może być - przypuszczam, że jakieś zakażenie czy co :13:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2014-10-06, 10:45

zosiasamosia, może to właśnie zapalenie spojówek, w sumie przyczyn może być równie dużo co w przypadku naszych oczu. http://www.kocia-stronka.republika.pl/ch_oczu.html

Ja bym na Twoim miejscu pokazała pacjentkę wetowi, jeśli nie ma takiej możliwości to można chociaż przedzwonić i poprosić o konsultację, radę przez tel.

Jestem trochę przeczulona, to dlatego że w dużej mierze przez moje zaniechanie leczenia Czemka ma już wyrwane wszystkie zęby (poza dwoma kłami), teraz dmucham na zimne ;) :roll:

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2014-10-06, 14:28

zosiasamosia pisze:Zwłaszcza rano oczy są tym oblepione, w ciągu dnia kiedy już tego się pozbędzie - myjąc się nieustannie

Zosiu, to stan zapalny i sama nic tu nie zrobisz. Bronek jak miał jakieś 3-4 miesiące też miał całe oczy po nocy zalepione taką gęstą wydzieliną i dopiero po namoczeniu łapki, a potem powiek mógł je otworzyć. W tym przypadku był to koci katar, choć to nazwa bardzo ogólna i zapalenie spojówek też się w niej mieści. Przez tydzień zakrapiałem mu oczy i po kilku dniach nie było znaku po chorobie.
Weterynarza odwiedź koniecznie.
Pozdrowienia dla Helenki.. :-)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2014-10-06, 14:51

Inka, Wojtek dzięki za odzew :-)
inka pisze:może to właśnie zapalenie spojówek
No tak mi to wygląda plus chyba jeszcze jak pisze Wojtek...
homag pisze:koci katar
:roll: :13:
A może sprawcą jest wirus, o którym czytałam w podesłanym przez Ciebie linku :13:
homag pisze: Przez tydzień zakrapiałem mu oczy i po kilku dniach nie było znaku po chorobie.
Wojtku, a pamiętasz jak nazywały się te krople :?: i powiedz mi jeszcze czy po zakropieniu kot nie będzie tego po prostu wylizywał łapką :roll: :?:
homag pisze:Pozdrowienia dla Helenki.. :-)
:579:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Postautor: homag » 2014-10-06, 16:49

Zosiu, niestety nie pamiętam jak się te kropelki nazywały.
Zakrapia się prosto, trzeba tylko odpowiednio uchwycić łebek, tak od tyłu :-), by futerko miało lekki wytrzeszcz..weterynarz powinien Ci pokazać jak to się robi. Z tego co pamiętam mój kot nie za bardzo przepadał za tą " pieszczotą ". O mniej więcej tak to wygląda, tylko dłoń powinna być całkiem z tyłu:

Obrazek

Krople rozpływają się po oczach bardzo szybko, więc raczej Twa czekoladka nie zdąży nic zrobić, a z resztą koty pocierają oczy wtedy, gdy mają zamknięte oczy. :-)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2014-10-07, 10:30

Dzięki Wojtku :-). Mamy krople, Hela ma alergiczne zapalenie spojówek, a sprawcą jest prawdopodobnie obroża przeciw insektom, którą niedawno dla niej zakupiłam :roll:. Obrożę zdjęliśmy, dostanie płyn do wtarcia na skórę. No i się leczymy ;-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

inka
Posty: 742
Rejestracja: 2008-03-31, 15:11
Lokalizacja: Krk
Kontaktowanie:

Postautor: inka » 2014-10-07, 12:25

Dobrze że to nic poważniejszego, owocnej kuracji :-)

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2014-10-10, 10:45

inka pisze:owocnej kuracji :-)
Dzięki :-), stuprocentowo owocna, a nawet owocowa ;-), a oto dowód...

[center]Obrazek[/center]

Jest dobrze, oczęta ładne, suche, ale żeby nie było że tak różowo, to od kiedy zachorował kot to od wtedy moja córka ( alergiczka ) ma paskudną wysypkę, nie do ogarnięcia :8: i tak bujamy się po doktorach :8:, a wysypka jak była tak jest. Kot w domu mieszka od wakacji, zatem czy to możliwe, że właśnie teraz nagle uczuliła się na kota :13:, a do niedawna praktycznie z nim spała.
Nie wiem co mam robić i co myśleć, tak naprawdę kłopoty pojawiły się od kiedy założyłam Helce obrożę przeciwpchelną. Po obroży już ani śladu, ale kłopoty zostały. Nie wiem co o tym myśleć. Jestem otwarta na Wasze sugestie, w końcu koty mieszkają z Wami od dawna, a my że tak powiem dopiero raczkujemy w temacie.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości