Kynologia
Moderator: Beata:)
Kynologia
Aki, księciunio faktycznie, młody dorosły. Ładny biszkopt. On może nawet pozować do góry nogami, a Ty Zosiu chcesz mu przełączać kanał, który go interesuje, do tego Madagaskar. Zapomnij o tym, że zrobisz coś wbrew jego woli.
Obróć sobie Zosiu zdjęcia przed wklejeniem. Sam nie tak dawno też miałem z tym problem..forumowicze pomogli.
Może Bazyl przetrzyma te problemy. Oby dał radę. Psy mają organizmy bardzo mocne.
Obróć sobie Zosiu zdjęcia przed wklejeniem. Sam nie tak dawno też miałem z tym problem..forumowicze pomogli.
Może Bazyl przetrzyma te problemy. Oby dał radę. Psy mają organizmy bardzo mocne.
Wojtek
- joanna_nick
- Posty: 912
- Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
- Lokalizacja: Warszawa
Kynologia
zosiako pisze:Source of the postjoanna_nick pisze:Source of the post co takiego oglądaliście,
madagaskar
I wszystko jasne ))
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene
- joanna_nick
- Posty: 912
- Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
- Lokalizacja: Warszawa
Kynologia
homag pisze:Może Bazyl przetrzyma te problemy. Oby dał radę. Psy mają organizmy bardzo mocne.
jestem dobrej myśli - wet neuro raczej nie sugerował guza mózgu (chociaż nie wykluczał), ale bardziej mu wyglądało na coś innego, neurodegenerującego - za wolno to szło, jak na raka (na szczęście), więc mam nadzieję, że będzie w miarę ok - w końcu może mój małż przychyli sie na serio do zamiany mieszkania na parter (teraz mieszkamy na 3 P.) - bo najgorzej Bazylkowi idzie po schodach, czasami aż trzeba go wnieść/znieść - a dla mnie to nierealne, tylko chłopaki są w stanie ;). No i wówczas mnie także będzie łatwiej z domu się ruszyć ))
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene
Kynologia
nie ma Akiego....drugi dzień, w nocy tez go nie było... wczoraj rano ktoś otworzył bramkę, nie wiem czy go ukradli czy wypuścili, jakby wypuścili to by wrócił, nie wiem już gdzie go szukać obdzwoniłam weterynarzy - jest na tyle charakterystyczny z tą łapką, że go rozpoznają, co jeszcze mogę zrobić? aby tylko nikt go nie skrzywdził, albo jak ukradł to nie wyrzucił przez ta wadę....
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Kynologia
Zosiako, bardzo Ci współczuję , kilkanaście lat temu przeżyłam podobną, właściwie identyczną sytuację - ktoś otworzył bramkę - z premedytacją ( dla nas niestety skończyło się źle ), ale mam nadzieję że w Waszym przypadku finał poszukiwań będzie szczęśliwy, czego z całego serca Ci życzęzosiako pisze:Source of the post wczoraj rano ktoś otworzył bramkę
Może rozwieś jakieś ogłoszenia w okolicy. Pies to nie kot, włóczył się nie będzie, drogę do domu zna, pytanie tylko gdzie jest w tym momencie i czy ma fizyczną możliwość powrotu?zosiako pisze:Source of the post co jeszcze mogę zrobić?
( Podobne sytuacje przeżywam z moimi kotami, tyle że kot włóczęgostwo ma wpisane w naturę, więc ewentualnie przedłużające się wojaże zwalam na karb tej przypadłości, z nadzieją na każdorazowy powrót... )
.........jest coś, co Nas łączy.......
Kynologia
Zosiu, wierzę w to, że Aki wróci cały, zdrowy tylko brudny i tego Ci życzę. To dorosły psiak i na pewno jak będzie tylko miał taką możliwość trafi do domu. Smutne, to co napisałaś.
Chyba, że jakiś sku............n go ukradł, bo to piękny pies.
Współczuję Ci.
Chyba, że jakiś sku............n go ukradł, bo to piękny pies.
Współczuję Ci.
Wojtek
Kynologia
dzięki Kochani za wsparcie, ale mam jakieś tfu tfu paskudne przeczucia co prawda zdarzały mu się już eskapady, ale krótsze, a teraz? nie wyobrażam sobie domu bez mojego piesełka, na niczym się nie mogę skupić a mam pracę do napisania na piątek z socjologii (dla małżonka), o której nie mam żadnego pojęcia latam od drzwi do okien nasłuchując czy gdzieś nie szczeka lub płacze
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
- joanna_nick
- Posty: 912
- Rejestracja: 2013-03-19, 22:06
- Lokalizacja: Warszawa
Kynologia
Zosieńko - to strasznie smutna wieść, ale nie trać nadziei... miałam taką sytuację z poprzednim psem - to była jamniczka szorstkowłosa (po teściowej) i strasznie nie lubiła spacerów, ale pewnego wieczoru zwiała mojemu mężowi i ślad po niej zaginął. Rozwiesiliśmy mnóstwo ogłoszeń... i po jakimś czasie, wcale nie krótkim, teraz nie pomnę dokładnie - ale bliżej tygodnia, odezwała się jakaś pani, która ją przygarnęła... Nawet sama nie czytała ogłoszenia, tylko jakaś sąsiadka jej powiedziała. Tak więc wszystko się dobrze skończyło i wierzę, że z Akim też tak będzie.
Tak więc wywieszaj wszędzie ogłoszenia, najlepiej ze zdjęciem i poproś także o informację czy ktoś i gdzie go widział, bo może zawędrował dalej i lepiej wtedy i tam te ogłoszenia powiesić. Jeszcze FB jest całkiem dobrym medium do takich poszukiwń, no ale to tylko w przypadku jeśli masz kogoś z okolic wśród znajomych, albo jest jakaś lokalna strona, gdzie można takie ogłoszenie zamieścić.
Trzymaj się - a ja i pewnie wszyscy trzymamy kciuki za szczęśliwy powrót Akiego!
Tak więc wywieszaj wszędzie ogłoszenia, najlepiej ze zdjęciem i poproś także o informację czy ktoś i gdzie go widział, bo może zawędrował dalej i lepiej wtedy i tam te ogłoszenia powiesić. Jeszcze FB jest całkiem dobrym medium do takich poszukiwń, no ale to tylko w przypadku jeśli masz kogoś z okolic wśród znajomych, albo jest jakaś lokalna strona, gdzie można takie ogłoszenie zamieścić.
Trzymaj się - a ja i pewnie wszyscy trzymamy kciuki za szczęśliwy powrót Akiego!
W życiu nie chodzi o czekanie, aż burza minie ... Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu. Vivian Greene
- zosiasamosia
- Posty: 5081
- Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
- Lokalizacja: Całkiem fajna ;)
Kynologia
No ja też zaglądam tu co chwilę i dłuży mi się niemiłosiernie...homag pisze:Source of the post Aki też od wczoraj wbił się w mój dziurawy mózg
.........jest coś, co Nas łączy.......
Kynologia
nadal go nie ma - ogłoszenia porozklejane, na facebooku i w lokalnych portalach ogłoszeniowych też i nic nie poszłam do pracy, objechałam okolicę kilkanaście razy i nic
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway
Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 111 gości