Hobby

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Karolci1990
Posty: 802
Rejestracja: 2014-04-21, 06:46
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

Postautor: Karolci1990 » 2014-05-01, 21:33

A moje hobby to muzyka, gra na fortepianie to po prostu kocham , książki, zwierzaczki zwłaszcza psy i koty . Sama mam dwa psy ( dwa owczarki szkockie jeden krótko włosy a drugi długowłosy a kotek to wielorasowiec czyli dachowiec kochany ) Jeszcze moimi ulubionymi zajęciami są jazda na rowerze, pływanie, spacery po lesie, parku, no i spotkania z przyjaciółmi. :lol: :lol: :lol:

SzymonQ
Posty: 6
Rejestracja: 2014-09-27, 13:44
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: SzymonQ » 2014-09-27, 14:16

Muzyka - i jako słuchacz i jako osoba brzdąkająca sobie trochęna basie i na klawiorach :)

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2014-10-08, 14:30

Czytam sobie ten temat ,bardzo interesujący zresztą :9: czytam i dochodzę do momenyu - hm to" było " moje ulubione hobby, tzn spacery itd tylko teraz z powodu pogorszenia wiadomego czym zastąpić to stare hobby? kto ma pomysł? jak zmienić swoje fascynacje? buuu :evil:
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2014-10-09, 16:39

Wydaje mi się Auro ,że zainteresowań , pasji nie da się tak po prostu zmienić. Piszesz o spacerach ,pewnie ze swoja ukochaną "sforą" :-) . Zabawy z nimi nie tylko podczas spaceru są przyjemnością ,kochasz swoje psy więc pewnie w domu czy to na podwórku skutecznie przegonią smutki z Twojej głowy :588:
Blanka

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2014-10-09, 18:51

No tak,trudno jedną milość zastąpić inną miloscia w sensie hobby.Zazdroszczę tym co umieją wypełnić sobie czas zamiast bezsensownym myśleniem sensem w działaniu który przynosi jakieś efekty. Czytanie mnie kurza bo byl cel gdy poznawalam chorobe ,byl cel w szukaniu diety wspomagającej, a teraz co/
? Jakie czynności są dla esemowców jakieś poprawiające humor innym? Rozmowy odpadaja bo problem z wysławianiem,malowanie bez talentu? Hm ,może ktoś da znać co wymienił na co i ma z tego satysfakcję? Kurcze jakiś dół mnie dopada czy co? Chyba psychologię zacznę badac głebiej i to zawsze jakies wyjście będzie :lol: Ech kochani ,piszcie o swoich pasjach może czymś mnie zarazicie :evil:
Fotografia to też piękna pasja :6:
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2014-10-09, 18:56

A może ktoś szydełkuje?
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2014-10-09, 20:57

Pisałam w innym temacie o swoich pasjach. To książki. Oczy mi jeszcze służą (okulistka sugerowała, że to może właśnie dlatego, że dużo czytam wciąż jak na SMkę mam ładne nerwy wzrokowe), ale z braku czasu na czytanie mam audiobooki.
Spacery też lubię, ale jak nie mam czasu to wystarczą zakupy w paru sklepach czyli odległość jakichś dwóch przystanków autobusowych w jedną stronę. Czasami w obie na piechotę. No i tego się już nie da zastąpić...
Trzecia moja miłość (wszystkie trzy zajmują równorzędną pierwszą pozycję) to kuchnia, w szczególności słodkości. Od jakiegoś czasu staram się, żeby to były zdrowe słodkości, najlepiej bez cukru, a jednak słodkie.

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2014-10-09, 21:51

Słodkosci to ja uwielbiam ,zauważyłam że moj zbior przepisow to.......przedziwne przepisy na przedziwne i łatwe ciasta :lol: a tu trzeba dbać o linię z racji zmniejszonego aktywnego ruchu :13:
Jukka, a dasz rade ukrecic taki prawdziwy tort z prawdziwym kremem na maśle? taki "babciny " tort? Siostra piecze ale kremy to gotowce :-( och gdybym mogła kręcić w makutrze :->

A do czytania audiobooku co musiała bym kupić ? Czy można to czytać w laptopie? Ja jestem z ery czytaczy tradycyjnych książek ,aż mi wstyd takie naiwne pytanie a dzieci wstydzę zapytać :roll:
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2014-10-09, 23:59

aura pisze:Jukka, a dasz rade ukrecic taki prawdziwy tort z prawdziwym kremem na maśle? taki "babciny " tort?

Z tortami to ja mam ten problem, że biszkopty mi niekoniecznie wychodzą. Znaczy nawet jeśli bez zakalca, to czemuś rosnąć nie bardzo chcą, więc w najlepszym razie to ja tylko na 2 rozetnę. Ale nie mam się co czarować, nawet wysokiego pod sufit na 3 bym nie przecięła, bo równo przekroić nie potrafię. Nawet nicią :-( Z tortami to ja eksperymentować dopiero całkiem niedawno zaczęłam, jak matką zostałam. I pierwsze co zrobiłam to kupiłam silikonową foremkę w kształcie tortu i w niej ciasto nie biszkoptopwe upiekłam ;-) A babcinych mas na maśle to nawet nie próbuję robić... sama duża jestem, Małżonek jeszcze większy, ale Dzieciątka to chcę mieć szczuplejsze niż ja sama, więc masy to lżejsze, raczej na bazie śmietany tudzież serka mascarpone. Albo kajmak. Kajmak to już kupny. Ale najchętniej to bitą śmietaną przekładam. Tylko o niechemiczną (czyt. bez karagenu) śmietanę 30 lub 36% bardzo trudno.
aura pisze:A do czytania audiobooku co musiała bym kupić ? Czy można to czytać w laptopie?

Audiobooka to się nie czyta. Audiobooka to się słucha. I z laptopa się da. Czytać to można e-booka i też z laptopa się da, chociaż do niektórych formatów to by potrzeba ściągać specjalny program. Na szczęście darmowy. Sama audiobooków słucham z odtwarzacza mp3, takiego najprostszego bez bajerów. Z komórki odtwarzającej pliki mp3 też się da. Bo ja to wolę słuchać przez słuchawki, jak w kuchni robię czy okna myję.
aura pisze:Ja jestem z ery czytaczy tradycyjnych książek ,aż mi wstyd takie naiwne pytanie a dzieci wstydzę zapytać

Ja niby też z tej ery wyrosłam, ale słuchałam także w radiu powieści w odcinkach. Tylko w radiu taki odciek trwał 10 minut, a książkę to można słuchać w dowolnie długich odcinkach. Jednak z tego co wiem to nie każdy potrafi się skupić na słuchaniu. Ja - o ile mam nie angażujące umysłowo zajęcie - potrafię :-)
A że czasem wstyd zapytać dziecko to rozumiem, choć sama na razie tego nie mam - moje za małe, żeby być mądrzejsze od mamy. Dlatego pytaj tutaj, pytaj, w miarę możliwości odpowiem. Nie ja, to kto inny :11:

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2014-10-10, 18:01

Dzięki Jukka,z chęcią skorzystam z formy sluchowiskowej :-) bardzo mi brak tego w radio
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2014-10-10, 18:05

No tak troszeczku z tematu głownego był skok w bok.

Tak więc prosimy dalej o swoim hobby :568:
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Postautor: blanka » 2014-10-10, 18:19

Wrócę jeszcze kawałeczek wyżej :-) .Trudno to nazwać hobby ,ale właśnie bardzo lubię piec torty ,ciasta kremowe .Takie właśnie babcine -krem na maśle ,masy różne (kaloryczne jak diabli ) .Inne do prawdziwych tortów mi nie pasują .Wiadomo ,ze zdaza sie to tylko parę razy do roku ,ale jak juz to wkładam w to cała siebie -wszystko musi być idealne ,łącznie z udekorowaniem wierzchu .To takie moje sfiksowanie :-) .Nawet jak sie łapy trzęsa to zawsze jakies "Picasso" wyjdzie :->
No i lubię je zjadać (oczywiście nie sama ) :-)
Blanka

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2014-10-10, 18:46

No to pieczenie to jakby moje połowiczne hobby, bo nie obejmuje już dekorowania. Na szczęście moje potrawy i ciasta na tyle bronią się smakiem, że mimo braku urody są zjadane ;-) Obecnie moje kuchenne fiksacje sprowadzają się do tego, żeby w miarę możliwości eliminować chemię. I cukier ze słodyczy.
A babcinych tortów o tyle nie staram się robić, że ja generalnie nie byłam fanką tortów. Jeśli już to - po matce - bristolki czyli ciemny biszkopt przekładany bitą śmietaną.

aura
Posty: 1185
Rejestracja: 2008-01-11, 05:35
Lokalizacja: Koszalinskie
Kontaktowanie:

Postautor: aura » 2014-10-10, 19:37

blanka pisze:Wrócę jeszcze kawałeczek wyżej :-) .Trudno to nazwać hobby ,ale właśnie bardzo lubię piec torty ,ciasta kremowe .Takie właśnie babcine -krem na maśle ,masy różne (kaloryczne jak diabli ) .Inne do prawdziwych tortów mi nie pasują .Wiadomo ,ze zdaza sie to tylko parę razy do roku ,ale jak juz to wkładam w to cała siebie -wszystko musi być idealne ,łącznie z udekorowaniem wierzchu .To takie moje sfiksowanie :-) .Nawet jak sie łapy trzęsa to zawsze jakies "Picasso" wyjdzie :->
No i lubię je zjadać (oczywiście nie sama ) :-)


takie hobby to prawdziwy majstersztyk a i dla społeczeństwa przydatne :lol:
Głównym źródłem cierpienia są wspomnienia. - Sigmund Frend

irenkar
Posty: 61
Rejestracja: 2014-01-04, 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: irenkar » 2014-10-11, 12:22

Dziewczyny, a może blog kulinarny? Dla rodziny będzie coś osładzającego życie, też z ludźmi będzie kontakt (nie szkodzi, że przez internet) i jak nóżki padają to nie trzeba wychodzić, a ręce można poćwiczyć przy wyrabianiu ciasta :D przy wyrabianiu ciasta drożdżowego można nieźle się wyżyć :1:
Czasem korzystam z takich blogów i są bardzo przydatne, w każdym razie miałybyście już jedną czytelniczkę, szczególnie do tych tortów
tort z kremem na maśle to jedyny jaki akceptuję :D
„Nie wyruszył od razu. Wiedział z doświadczenia, jak ważne jest umieć odkładać to, za czym się tęskni.”


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości