Co do czasu układania, hmm jest różnie. Zalezy czy mam czas po pracy, czy mi się chce, czy nie znajdę sobie innego zajęcia. Czasem trwa to 2 tyg. czasem pare miesiecy a ostatnio samo niebo gdzie sa same niebieskie kawaleczki w liczbie okolo 1,5 tys tak mnie zniecheciły ze leżałay na podłodze prawie rok. Jednak jak sie za nie wziełam to ułozyłam w 1,5 tygodnia. Pokaze wam trochę moich puzzli jakie mam ułożone.
http://www.puzzlomania.pl/krajobrazy/28 ... ussia.html
http://www.puzzlomania.pl/krajobrazy/27 ... iorze.html
http://www.puzzlomania.pl/krajobrazy/24 ... rmany.html
http://www.puzzlomania.pl/ludzie/298/Ma ... eners.html
http://www.puzzlomania.pl/ludzie/215/Pi ... unek-.html
i moje największe które jeszcze leżą w pudle
http://www.puzzlomania.pl/budowle/43/Fa ... miast.html
Hobby
Moderator: Beata:)
Mój rekord, to "bitwa pod grunwaldem" z coś około 1000. czy też 1200 części. Rozumiem, jak to wciąga, bo miałem drzewiej małego hopla i nałogowo w kilka dni kupiłem różnych z dziesięć, ale jako, że to było za poprzedniego systemu, to na więcej nie miałem bo drogie były niemiłosiernie. Niestety żołd i mundurówka w PRL były jeszcze mniejsze niż wypłaty Od widoczków wolałem bardziej Puzzlowe kreskówki (łatwiejsze )
Na takowe cudo kilkunastotysięczne nie wiem czy miałbym cierpliwość. Szczególnie gdyby mi nie szło zanadto
Na takowe cudo kilkunastotysięczne nie wiem czy miałbym cierpliwość. Szczególnie gdyby mi nie szło zanadto
Ja też niebawem zabawię się w puzzle... mam na oku 3000, ale ciągle nie mogę się zabrać do kupna , lecz ostatnio zakupiłam kostkę cube.. jeśli ktoś nie w temacie, to kostka do układania w kwadrat, składa się z 13 części i kombinacji ułożenia jest ponad 19.000, to będzie dobra zabawa, ale ciekawe kiedy się mi znudzi. Ważne jest to, że ręce, a raczej dłonie będą pracowały[moje obolałe biedne rączki]
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Ja kocham zwierzaki i chyba mam trochę bzika na tym punkcie. Kocham chyba wszystkie- myszki, kotki, pieski, króliczki ..........Dużą frajdę sprawia mi karmienie i rozpieszczanie zwierzaków. Dlatego nigdy nie mogłabym mieć psa , którego trzeba wychowywać twardą ręką.
Miałam bokserka (13 Lat) i miałam w założeniu niekarmienie przy stole , pozwalanie mu(wyłącznie) na leżenie na swoim miejscu - a byłam pierwsza która łamała te nakazy.
Rademenesa też rozpuściłam, nosze go na rękach .....
Wiem ,że to głupie.
W życiu kieruję się konsekwencją w stosunku do siebie i innych ( nawet dzieci) a w przypadku zwierząt - 0 - Zero - konsekwencji.
Tak czy inaczej moje hobby to zwierzaki.
Miałam bokserka (13 Lat) i miałam w założeniu niekarmienie przy stole , pozwalanie mu(wyłącznie) na leżenie na swoim miejscu - a byłam pierwsza która łamała te nakazy.
Rademenesa też rozpuściłam, nosze go na rękach .....
Wiem ,że to głupie.
W życiu kieruję się konsekwencją w stosunku do siebie i innych ( nawet dzieci) a w przypadku zwierząt - 0 - Zero - konsekwencji.
Tak czy inaczej moje hobby to zwierzaki.
Ja mam świra na punkcie biegania Biegam odkąd pamiętam i zawsze sprawiało mi to wieeelką przyjemność. I nic mi tej przyjemności nie odbierze, nawet SM Oczywiście są momenty kiedy po prostu nie mam siły, ale staram się z tym zawsze walczyć.
Poza tym pieski, pieski, pieski... A w szczególności rasa Siberian Husky, którego jestem dumnym posiadaczem i który po prostu nie daje mi odpocząć
Poza tym pieski, pieski, pieski... A w szczególności rasa Siberian Husky, którego jestem dumnym posiadaczem i który po prostu nie daje mi odpocząć
Skype: kzakk87
Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 155 gości