Strona 2 z 5

: 2008-03-31, 12:43
autor: izu81
Co do czasu układania, hmm jest różnie. Zalezy czy mam czas po pracy, czy mi się chce, czy nie znajdę sobie innego zajęcia. Czasem trwa to 2 tyg. czasem pare miesiecy a ostatnio samo niebo gdzie sa same niebieskie kawaleczki w liczbie okolo 1,5 tys tak mnie zniecheciły ze leżałay na podłodze prawie rok. Jednak jak sie za nie wziełam to ułozyłam w 1,5 tygodnia. Pokaze wam trochę moich puzzli jakie mam ułożone.
http://www.puzzlomania.pl/krajobrazy/28 ... ussia.html
http://www.puzzlomania.pl/krajobrazy/27 ... iorze.html
http://www.puzzlomania.pl/krajobrazy/24 ... rmany.html
http://www.puzzlomania.pl/ludzie/298/Ma ... eners.html
http://www.puzzlomania.pl/ludzie/215/Pi ... unek-.html
i moje największe które jeszcze leżą w pudle
http://www.puzzlomania.pl/budowle/43/Fa ... miast.html

: 2008-04-01, 10:33
autor: neola
no no no izu jestem pod wrażeniem
Jeśli chodzi o motocykle to jest moje marzenie od zawsze śmigać na takim jednym. Jeździłam, oczywiście jako pasażer na goldwingu - fajny sprzęt, ale raczej nie dla kobiety

: 2008-05-01, 17:54
autor: przytulia
Izu- ja jeszcze w życiu nie układałam puzzli :oops: A te twoje są bardzo ładne.

: 2008-05-02, 14:31
autor: inka
izu - szacunek! mi nie starczyłoby chyba cierpliwości :shock:

: 2008-05-02, 15:54
autor: izu81
E tam dłubie sobie tak. Patrze teraz na pudło z największymi czyli 18 000 ale nie wiem kiedy zacznę.

: 2008-05-07, 10:39
autor: aura
A gdzie ta praca leży w trakcie? masz specjalne pomieszczenie żeby nikt nie dotykał i przestawiał ?
Ale cierpliwości zazdroszczę

: 2008-05-07, 12:20
autor: izu81
Mam niestety tylko kawalerke wiec nie mam zbyt duzo miejsca. Puzzle do 3000 układam na podłodze a potem ida na ściane w antyramach. Ale te 18 tys nie wiem gdzie uloze.

: 2008-05-07, 22:10
autor: aura
A jak przekładasz do antyramy? Ja robiłam to raz i namęczyłam się cudowałam cudowałam i jakoś to wyszło ale to były maluchy to wielkie przekraczają moją wyobraznie JAK TO UMIEŚCIć?

: 2008-05-07, 22:22
autor: izu81
No ja od razu układam albo juz na dykcie albo na papierze i potem tylko przesuwam. kilka stoi za szafa bo nie mam gdzie powiesic .

: 2008-05-07, 23:09
autor: Bynik
Mój rekord, to "bitwa pod grunwaldem" z coś około 1000. czy też 1200 części. Rozumiem, jak to wciąga, bo miałem drzewiej małego hopla i nałogowo w kilka dni kupiłem różnych z dziesięć, ale jako, że to było za poprzedniego systemu, to na więcej nie miałem bo drogie były niemiłosiernie. Niestety żołd i mundurówka w PRL były jeszcze mniejsze niż wypłaty :-( Od widoczków wolałem bardziej Puzzlowe kreskówki (łatwiejsze :roll: )
Na takowe cudo kilkunastotysięczne nie wiem czy miałbym cierpliwość. Szczególnie gdyby mi nie szło zanadto :oops:

: 2008-05-08, 00:30
autor: neola
Ja też niebawem zabawię się w puzzle... mam na oku 3000, ale ciągle nie mogę się zabrać do kupna :-P , lecz ostatnio zakupiłam kostkę cube.. jeśli ktoś nie w temacie, to kostka do układania w kwadrat, składa się z 13 części i kombinacji ułożenia jest ponad 19.000, to będzie dobra zabawa, ale ciekawe kiedy się mi znudzi. Ważne jest to, że ręce, a raczej dłonie będą pracowały[moje obolałe biedne rączki]
Pozdrawiam

: 2008-05-24, 23:41
autor: przytulia
Ja kocham zwierzaki i chyba mam trochę bzika na tym punkcie. Kocham chyba wszystkie- myszki, kotki, pieski, króliczki ..........Dużą frajdę sprawia mi karmienie i rozpieszczanie zwierzaków. Dlatego nigdy nie mogłabym mieć psa , którego trzeba wychowywać twardą ręką.
Miałam bokserka (13 Lat) i miałam w założeniu niekarmienie przy stole , pozwalanie mu(wyłącznie) na leżenie na swoim miejscu - a byłam pierwsza która łamała te nakazy.
Rademenesa też rozpuściłam, nosze go na rękach .....:oops:
Wiem ,że to głupie.
W życiu kieruję się konsekwencją w stosunku do siebie i innych ( nawet dzieci) a w przypadku zwierząt - 0 - Zero - konsekwencji.
Tak czy inaczej moje hobby to zwierzaki.

: 2008-05-31, 19:35
autor: Jakub
Ja mam świra na punkcie biegania :mrgreen: Biegam odkąd pamiętam i zawsze sprawiało mi to wieeelką przyjemność. I nic mi tej przyjemności nie odbierze, nawet SM 8-) Oczywiście są momenty kiedy po prostu nie mam siły, ale staram się z tym zawsze walczyć.

Poza tym pieski, pieski, pieski... A w szczególności rasa Siberian Husky, którego jestem dumnym posiadaczem i który po prostu nie daje mi odpocząć :6:

: 2008-05-31, 21:51
autor: aura
Jakub wklejaj pupilka :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: ty tak lubisz bieganie pewnie z psiakiem obok ? jak ja jazdę rowerem z charciolami ;-)
Koniecznie pokaż nam psiaka :lol:

: 2008-05-31, 23:07
autor: Jakub
aura jutro postaram sie cos wkleić :mrgreen:
a z tym bieganiem to roznie bywa, mojemu pieskowi potrafi cos na trasie "odwalic" i... rozumiesz :lol: Taka rasa, z charcikami jest pewnie mniej problemow? 8-)