Strona 1 z 1

Niech żyje bal! Bo to życie to bal jest nad bale!

: 2010-02-06, 12:59
autor: J.B.
Witajcie


A wiec tak, solarium zaliczone, pozno bo wczoraj, troszke jezcze szczypie, kreacja skompletowana z dbaloascia o szczegoly, paznokcie schna, no bo dzis na bal na 100 par sie z mezem udajemy. Buty mialy byc na w miare plaskim a jak zwykle wyszly szpilki;-), ale odz czego sa tabletki i czopki przeciwbolowe i przeciwzapalne. Zamierzam sie bawic na parkiecie do bialego rana, a potem...... a potem bede musiala ciut odpoczac, bo w nastepna sobote z znajomymi sie wybieramy na potancowke.
Najgorsze dzis jest to ze jedziemy wlasnym autkiem, bo jak to bywa ze znajmomymi jak trzeba to ich nie ma i nie mial kto nas zawiezc. Beziemy z mezem ciagnac zapalke;-)
.....


Niech żyje bal!
Drugi raz nie zaproszą nas wcale!
......
Dzień warty dnia!
A to życie zachodu jest warte!........


Wszystkim z calego serca udanego weekendu zycze

: 2010-02-10, 21:14
autor: lilianka
I jak było na balu? :D

Ja w sobotę śmigam na tańce, ale tylko do zwykłego klubu lub pubu... ale i tak się zrobię na bóstwo ;) No może nie na takie jak Ty J.L-B.

: 2010-02-11, 10:30
autor: J.B.
Mhmmmmm, super bylo, o 5.30 mnie małżonek wyciągał do domu, z niechęcią się musiałam poddać;-), a że mój apetyt zawsze rośnie w miare jedzeni, wiec jutro ze znajomymi udajemy sie tez do knajpki na mala imprezke ;-) przeciez juz sie nam karnawal konczy, a ze jeszcze mi sie troche sterydy kolebia we krwi to nie jest najgorzej