Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Naprawdę fajna sprawa!Mi akurat zastępuje gadanie-zawsze lubiłam mówić,teraz trochę mi ciężko,więc wyżywam się pisząc.Nic mądrego,takie tam ble,ble,ble.Dla mnie to rodzaj terapii.I wiele fajnych osób poznałam.A oprócz blogowania chodzę na siłownię-polecam.Nie tacham,oczywiście,ciężarów,ale ruszam się,staram się nie ZASTAć.A tak dla ścisłości-słabo chodzę-z dwoma kulami,ale co tam!Nie będzie s.m. pluł mi w twarz!

...mi wystarczyło cierpliwości na kilka wpisów przez 1 miesiąc, blog szybko odszedł w wirtualny niebyt (w sumie to chyba gdzieś mam kopię baz, wystarczyłoby wgrać od nowa szablon...)

Naprawdę?Ja piszę prawie 2 lata.Obecnego od 10 m-cy,pierwszego,niechcący,skasowała mi córka.Może faceci mają mniejszą potrzebę gadania?Chyba tak

Chyba tak....

Facet spotyka kolegę , który wyszedł od fryzjera.
- byłeś u fryzjera ?
- No.

A kobieta spotyka koleżankę z nową fryzurą.
OOO! Kiedy byłaś u fryzjera? Fajnie ci. Ja sie tez wybieram od kilku tygodni i zawsze mi coś wypadnie, ostatnio.....
- To straszne co mówisz. Mnie sie tez coś takiego przytrafiło i tez sie martwiłam. Ale.....
A nowa fryzura naprawdę ci się podba? Nie za krótko mnie obcięła.........itd itd

Skoro jesteśmy (podobno) wzrokowcami, to może kiedyś skuszę się na założenie fotobloga

Jak piszę sms-a do męża,ledwo mieszczę się w dwóch.Jego odpowiedzi to:
-Tak
-Nie
-15 min
Nic DODAć ,nic ująć

A ja już dosyć długo piszę i b. to lubię.Widać nie każdy ma taką potrzebę gadania,jak ja

Ja lubiłem ostro postować na różnych forach, jakiś czas temu mocno przystopowałem

bios pisze:Skoro jesteśmy (podobno) wzrokowcami, to może kiedyś skuszę się na założenie fotobloga

B. wielu facetów prowadzi fotoblogi właśnie.Bo to takie bardziej techniczne,i gadać nie trzeba

Też najpierw wyżywałam się na forach.Później corka założyła mi bloga i"odpadłam"

Ja przeżyłem nawet kolejne upadki i powstania kilku for, można powiedzieć żem weteran w forowaniu (sobie)

Nie,aż taka to nie byłam!Od czasu do czasu coś stuknęłam.Ale blogowanie wciągnęło mnie NA MAXA

Natchnąłem się na Twój blog w sieci Ethela zanim odnalazłem to forum i zacząłem coś pisywać. Informacje o sm pomagają wielu ludziom na zetknięcie sie z tematem - nie zawsze mają oni chęć sami się wypowiadać, ale śledzą z zainteresowaniem co się dzieje

U mnie informacji na temat choroby raczej się nie znajdzie,ja się wyżywam pisząc.Ale fajne jest takie miejsce,jak to-i pogadać można i dowiedzieć się czegoś.

Zajrzę do ciebie , ale jak będę wiedziała jak twojego bloga odnaleźć bom ciemna masa internetowa