Koty

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-02-24, 21:25

zosiasamosia pisze:Source of the post że znowu zrobiło się zimno :dash1: ( przepraszam wszystkich wyczekujących wiosny :boast: )

Niestety Zosiu mam dla Ciebie złe wiadomości..idzie ciepło, więc zestaw Helenka plus klamka będzie się powtarzał.
zosiasamosia pisze:Source of the post Przygarniesz?
Koło mnie chadzają 2 małe kotki krówki, identyczne, śliczoty :girllove: ( ale też bidy nieświadome zagrożeń :obrażony: )

Reniu przygarnij, bo wiesz, że to kot wybiera swojego człowieka. :)
Tym dwóm krówkom też przydałby się anioł stróż. :yes:

zosiako pisze:Source of the post ale jeszcze na krótko no i zaczął tupac - autentycznie tupie jak chod

Jak to tupie..jak koń? :biggrin:
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-02-24, 23:45

Dobrze że kociny zdrowieją :yes: . Pucek też dobrze reaguje na antybiotyk i nawet nie ucieka specjalnie przed mną, dzielnie znosi zakraplanie.
A propos tupania, Pucek też tupie - pazurami o podłogę :girlhaha: . Głupio ich nauczyłam że najlepsze zabawy są w gryzienie i drapanie po rękach i teraz mam za swoje - pazurków nie obetnę :histeryczka:
Zresztą jak wychodziły to nie obcinałam, a teraz są już za duże na takie nauki :girlhaha: .
Anka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-02-25, 21:23

Ann pisze:Source of the post a teraz są już za duże na takie nauki :girlhaha: .

A może dobry drapak..zawsze coś przytępi pazurki.

Pan Prezes też wydaje się " lepszy", ale wolę nie chwalić, pomny tego co było. Wagowo też wraca do normy, czyli ok 5 kg.
W tym tygodniu pewnie będą wyniki badania histopatologicznego, więc umiarkowany optymizm przeze mnie się przetacza.

Pucek zuch..niech mu wyjdzie to bohaterstwo na zdrowie.
Byłem u weta do kontroli wczoraj..nie wiem co się dzieje, ale zatrzęsienie chorych zwierząt..
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-02-25, 22:19

homag pisze:Source of the post zatrzęsienie chorych zwierząt.

Pewnie coś wisi jak to Sylwia pisała
homag pisze:Source of the post A może dobry drapak..zawsze coś przytępi pazurki.

Drapaki są, często w użyciu, podobnie jak niektóre meble, których ja też nie lubię, więc im pozwalam :girlhaha: . Ostatecznie antyków w domu nie mam
Anka

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-02-25, 22:20

Kciuki za Pana Prezesa czły czas zaciśnięte, musi być dobrze :yes:
Anka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-02-26, 21:25

Moje futryny u drzwi zostały sponiewierane..odczekałem, aż gówniarzeria podrośnie i poprawiłem..jest ok. Za to mam taki duży fotel wiklinowy, który kiedyś był ładniutki. Był, bo moja brygada uwielbia go haratać i dzisiaj już wygląda średnio ładnie, ale drapak pierwsza klasa, no i jest nie do zdarcia. :)
Pan P. dziękuję najpiękniej jak potrafi. :)
Wojtek

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-02-27, 06:59

Ojjjj wiem coś o tych drapiących... Moja Śnieżka nie da sobie obciąć pazurków - sama nie jestem w stanie jej utrzymać, a uwielbia na futrynie przy łaziencie i pięknej skrzynki w sypialni się wyżywać. W futrynie niefługo dotrze do muru...
Choć z drapaka korzysta, i z Pirata też korzysta :)

Bardzo Was proszę dawajcie znać, co z chorowitkami naszymi (wszystkie koty są nasze, szczególnie te forumowe), u mnie ksiuko-pazurki zaciśnięte cały czas.
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-02-27, 10:48

Na chwile obecną jest dobrze, ale cały czas mam z tyłu głowy te wyniki, które powinny być niebawem.
A co do zdartych futryn, to nigdy nie rozumiałem, co w nich takiego nieładnego. Mi nie przeszkadzały, moim kotom też nie, więc dziwiła mnie jakaś śmieszna opinia kogoś, kto mnie odwiedzał..w końcu to dom gdzie mieszkają trzy i mają swoje prawa. :biggrin:
Pirat jesteś wielki. :yes:
Za kciuki w i intencji P.P. dziękuję i mój gamoń również. :)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2019-02-27, 14:25

homag pisze:Source of the post jest dobrze, ale cały czas mam z tyłu głowy te wyniki, które powinny być niebawem.
Z niecierpliwością czekamy na wyniki, ale też i z wiarą, że będą po prostu dobre, muszą być :good: :serce:
sylseb pisze:Source of the post uwielbia na futrynie przy łaziencie
homag pisze:Source of the post co do zdartych futryn, to nigdy nie rozumiałem, co w nich takiego nieładnego.
Czyli wszyscy mają to samo :crazy:
U mnie futryny też w obróbce :crazy:
Oprócz zdzierania wierzchniej warstwy, to jeszcze wyciąganie plastikowych zaślepek maskujących śruby :crazy:
Drapak wyniosłam na strych, bo był tylko siedliskiem kurzu :zaszokować:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-02-27, 19:06

U mni futryny służą głównie do przeciągania się :girlhaha: , ale wiklinowy fotel tylko trzeszczy i co rusz zmienia wzorek lub traci gałązki. Głównym drapakiem jest sofa po wcześniejszych właścicelach mieszkania (skórzana!!!). Mówiłam żeby ją zabrali bo mamy koty, ale nie chcieli jej. Ja też jej nie lubię, żal tylko zwierząt które oddały życie za to żeby moje trutnie miały fajny drapak i pole do gonitw :umnik2: . Ale niestey, nie upilnujesz łobuzów, a sofa choć była zadbana, to już wiekowa, no i na skórze nienajlepiej mi się siedzi. Tłumaczę się przed tymi zwierzętami... :umnik2: bo mam wyrzuty
Anka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-02-27, 20:44

Samosia, to miłe.. :)
Dla wszystkich z zaciśniętymi paluszkami Prezes i śliczne jego oczęta

XxY.jpg


Ann pisze:Source of the post żal tylko zwierząt które oddały życie

Mam takie same wrażenie patrząc na futra..ileż to cierpienia zwierząt kosztuje, na ogół w warunkach nie do wyobrażenia, by paniusia przyparadowała sobie we futerku.
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2019-02-27, 22:23

homag pisze:Source of the post
Jak to tupie..jak koń?

Kiedyś chodził cicho jak kot :biggrin: teraz się nauczył i jak go proszę, żeby poszedł na górę zbudzic dzieci - biegnie bardzo głośno na górę i miauczy pod drzwiami i jak jest coś nie tak, np któreś nie chce wpuścić go do pokoju, to tak głośno zbiega po schodach, że czasami nie wiem czy to on, czy to któreś z dzieci :crazy: i nie są to pazurki bo ma obciete :boast: spróbuję go kiedyś nagrać bo trudno uwierzyć że kot może głośno chodzić :crazy:
Kciuki za Prezia zacisniete do odwołania - oczywista oczywistość :good:
Post wysyłam 5raz... Od wczoraj może uda się :firends:
A i mojego Mrowcia futryny nie interesują ale jak zbyt wolno przukrywam nogi kocem by ksieciunio mógł zalec to awantura niezła :boast:
Ann - po prostu koty pomagają ci uzasadnić kupno nowej kanapy :biggrin:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-02-27, 22:40

homag pisze:Source of the post by paniusia przyparadowała sobie we futerku

Na szczęście zaczyna to już wychodzić z mody i wręcz być obciachem :) . Wczoraj czytałam o modzie wegańskiej, czyli ciuchach a nawet butach robionych np ze skórek od jabłek. Eko technologia, obyśmy dożyli czasów czystego powietrza i empatii w stosunku do każdego żywego stworzenia - nowy wspaniały świat.
Oj, chyba przeniosę komentarz do kącika złego humoru :girlhaha:
Zosiu, nie obcinaj pazurków wychodzącemu kotu - pazurami może się obronić przed agresorem albo zwiać na drzewo. Kiedyś to wyczytałam na jakiejś kociej stronie jak moje jeszcze wychodziły. I jeszcze, że w naturze naturalnie jest więcej możliwości drapania, co widziałam na moim ulubionym drzewku w ogródku - miało tak obdrapaną korę, że bałam się że się drzewko złamie na pół, a było młodziutkie i miało cieniutki pieniek. Opasaliśmy je karimatą, którą pracowicie zdzierały.
zosiako pisze:Source of the post Ann - po prostu koty pomagają ci uzasadnić kupno nowej kanapy
zbieramy kasę, na skórzaną mamy chętnego w rodzinie, ale jest tak poharatana, że bardziej się nadaje na jakąś działkę niż do mieszkania lub domu. Niszczyciele działają
Anka

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-02-28, 06:19

U mnie fo futryny to tylko Śńieczka! Siódmy kot i jako pierwszy niszczyciel drewna... Ale w ogóle jest dość specyficzna, bo uwielbia gryźć - siada obo i i próbuje ugryźć mnie w rękę! Zresztą równeż plastikowe pudełka podgryza... poluje na stopy... no jedyna w sowim rodzaju!
Pozdrawiam
SylwiU

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-02-28, 21:03

sylseb pisze:Source of the post siada obo i i próbuje ugryźć mnie w rękę!

Moje chłopaki jak były młodsze to w ten sposób zapraszały mnie do zabawy (najchętniej w gryzienie i drapanie). Teraz już im się nie chce i złagodniały na starość :girlhaha: (6 i 7 lat).
Anka


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 97 gości