Koty

[homag]

Miejmy nadzieję, że Helenka jak będzie coraz starsza, stanie się ostrożniejsza i przewidywująca. Natura kocia ciągnie je na łono natury i jak raz posmakują tego miodu, raczej w domu się ich już nie zatrzyma.
Numer z myszami Zosiu, to norma dla kociaków spędzających czas na dworze.
A cujek Twej murzynki piękny.

[blanka]

Source of the post codziennie przynosi jakąś sztukę , tzn. nie zjada jej, a jedynie bawi się nią do momentu, aż ta...

- Anulak (póki był ) tez prowadził takie praktyki i podrzucał mi na wycieraczkę sztywną delikwentkę ,blllee . Gucio i Fela tego na szczęście nie robią

[rybka]

U mnie koty przynoszą myszy, krety a nawet żabę widziałam , a futro Heleny powalające

[sylseb]

No cóż, moim pozostają tylko muchy Ale Pirat znakomicie sobie radzi z łapaniem ich, co prawda jak coś zobaczy to idzie jak taran i zdarza się nieco dodatkowych strat, ale przynajmniej muchy mnie nie drażnią. Większego stresa mam, jak próbuje upolować jakąś osę, ale to wtedy ja się tym zajmuję.

[zosiasamosia]

Source of the post cujek Twej murzynki piękny.

Source of the post futro Heleny powalające

Source of the post Anulak ( póki był ) tez prowadził takie praktyki

Kiedy zobaczyłam pierwszą sztukę pod drzwiami, pomyślałam Blana właśnie o Tobie ( pamiętam jak pisałaś )

Source of the post U mnie koty przynoszą myszy, krety a nawet żabę widziałam

Rybko, ale czy my widzieliśmy Twoje koty?

[rybka]

Source of the post Rybko, ale czy my widzieliśmy Twoje koty?

nie widzieliście i obawiam się że ich nie zobaczycie, to są wiejskie koty, na wpół dzikie - sztuk 3. Trudno je złapać, chyba że przy misce. Kotka imieniem Kotka ma chyba z 10 lat, jest najbardziej oswojona, czarna trochę podpalana, Ruda - jej córka, młoda (szczęśliwie wysterylizowana) trzech kolorów - rudo-biało-czarna,trochę pancia i najmniejsza szara (raczej też kotka) imieniem Kula - z charakterem, dbająca o swoje (ale kulką już nie jest) no a resztę to musicie sobie wyobrazić

[zosiasamosia]

Source of the post to musicie sobie wyobrazić

Aha...
--------------------
Wczoraj udało mi się pstryknąć foto dwóm kociakom ( jest ich więcej ), które przychodzą na moje podwórko podjeść co nieco...
Chude, głodne i niczyje - smutne. Co rok na świat przychodzą młode. To rodzicielka Heli tak skutecznie zakociła podwórko i okolice.
I tak jest co roku...







Osobnik na ostatnim zdjęciu oczywiście nie jest kotem, ale załapał się na foto podczas wczorajszych oględzin podwórka. W ubiegłym roku mieliśmy parkę z młodymi

[blanka]

Fajne fotki Zośka i fajnie ,że tym małym naszym przyjaciołom okazujesz .One tego potrzebują bardziej niż nasze pieszczochy .

Ten futrzak z pierwszej foty prawie taki jak nasz tygrysek .Z naszego dzikus się zrobił niesamowity .Ja do niego z serduchem na dłoni ,a on z pazurami .O dziwo -przychodzi zaczepiać M nawet da Mu się pomiziać ! Na moje oko ,to chyba jaki młody diabeł .Zamknełam czorta w komórce i czekam ..już kilka dni ,a poprawy w moją stronę nie ma .Cóz..poczekamy -zobaczymy

[homag]

Zosiowe maluchy piękne. Ten pierwszy na 100% kocurek. Dobrze, że mają taką stołówkę awaryjną, ale szkoda, bo takie małe bidy, a do zimy nie tak daleko. W blokowisku też co roku przybywa nowych malców. Niektóre z nich dokarmiam, zimą udostępnię pomieszczenie gospodarcze w piwnicy, przez które przebiega rura ciepłownicza.

Source of the post .Zamknełam czorta w komórce i czekam

Czorta wypuścić w tej chwili. Zdziczeje jeszcze bardziej. Noo..

[zosiako]

Zosia - nie wiem jak u Was ale wiem, ze są darmowe programy sterylizacji bezdomnych kotów i fundusz na dokarmianie. ostatnio byłam u koleżanki i mi opowiadała, ze wyłapali z sąsiadami koty i miasto pokryło koszty ich sterylizacji (klatki dostali od weta, który ma podpisaną z miastem umowę no i musieli je zawieźć i przywieźć), co miesiąc dostają karmę dla nich, nawet latem. po prostu szkoda sierściuchów zimą noooo może i coś takiego jest też u Was? oprócz tego dostała jakąś dotację do karmy przez zdaje się rok za to że przygarnęła jedno z tych kociaków ( o matko, ten jej kot jest taki brzydki, że aż piękny )

Blania - uwolnić czorta

[blanka]

Source of the post Czorta wypuścić w tej chwili.

Source of the post Blania - uwolnić czorta

Nie ma szans ! Ja go tam oswajam .Chodzę z mleczkiem i żarełkiem ,nawet rozmawiam z nim . Swoje potrzeby tez ma gdzie załatwić .Także komfort .Powiedziałam mu dziś ,że ile będzie w "komforcie" siedział zależy wyłącznie od niego - co tam pojął to tylko on sam wie ,ale słowo się rzekło Ktoś pęknie -albo on,albo ja

[zosiako]

Blaniu a na którym etapie "oswajania " kota jesteś? ;bo ja znam takie:

1. kot nie może przebywać w domu
2. ok. kot może przebywać w domu, ale w określonych pomieszczeniach
3.ok kot może przebywać we wszystkich pomieszczeniach, ale nie wolno mu łazić po meblach
4.kot może łazić tylko po starych meblach
5. no dobra.. kot może łazić po wszytskich meblach ale nie może spać w łóżku
6.kot może spać w łóżku, ale nie może włazić pod kołdrę ani na poduszkę
7..... kot może spać pod kołdrą i na poduszczce ale tylko za zgodą człowieka
8. kot może spać pod kołdrą i na poduszkę
9.człowiek może spać pod kołdrą za zgodą, ale tylko kot śpi na poduszce

no i zakładam się że pierwsza pękniesz

[bebe]

A może ktoś chce przygarnąć jednego albo dwa kotki? Urodziły nam się 4, jeden już ma właścicieli, jednego zostawiamy sobie i te dwa...

Czarno-białe samcze maluchy, mają po 6 tygodni, są wesołe i niesamowicie urocze. Są odrobaczone i mają książeczki zdrowia.

Mieszkamy w Tychach.

[anula;)]

Ech.. mimo wszystko chciałabym zobaczyć te ...wiejskie koty Doroty Coś mi się wydaje ,że (sądząc już po samych imionach!) -są absolutnie niepowtarzalne...zjawiskowe...ba! wręcz nasze Forumowe

Samosia -charakterne te Twoje dzikusy..widać po pyszczkach -oł jeee!

Blania.. a Tobie to się na pewno kot z zającem nie pomylił? Ty go chcesz tak ...do zimy trzymać za oknem aż skruszeje? No ja nie wiem nie wiem.. Kot -zwierz wolność nade wszystko kochający Ty weź -prosz!!!

No i Basine... bebe kociaki... Qrcze no-oczu nie mogę oderwać -takie słodziaki! Cudne gamonie!
Oby trafiły w dobre ręce...trzymam kciuki!

[blanka]

Śliczne kociątka Basiu .Wyżej są zdjęcia Anulaka -kociak mój i Anuli -bardzo podobny do Twojego łaciatka

*****
Spokojnie Kochani ,spokojnie.. Tygrysek jest w niewoli dlatego właśnie , żeby mu się nic nie stało .W okolicy jest dużo obcych kocurów (już wyglądem budzących grozę ) więc jeżeli by się zgubił mógłby już nie wrócić .Ale pracuję nad kotkiem ,już podchodzi do miski kiedy siedzę w pobliżu ,wąchał mi ręke , troszkę się bawi jak mu rzucę piłeczkę .Takiego diabełka trzeba rozpracować powoli ,kiedy się przekona że nic mu nie grozi będzie pierwszy szukał kontaktu i wtedy wyjdzie z "komfortu"

Source of the post 1. kot nie może przebywać w domu

- na tym etapie pozostanę ,bo jak by mi się ten cały zwierzyniec wtoczył do domu to mnie by została ..komórka..
Poza tym w domu niepodzielnie króluje Maniuś ,który ze względu na swoje "szlacheckie pochodzenie" nie toleruje nikogo i niczego w pobliżu

Anula- coś uszka ma ten zając za malutkie..a i ogonek jakiś inny.. ,zresztą co ja tam wiem - póki co komórka a potem się zobaczy