Koty
Moderator: Beata:)
Koty
Najpierw myślałam o spacerach na smyczy, ale ja tak słabo chodzę, że boję się że mi się zaplączą z tymi smyczkami między nogami i gleba gotowa (jeśli najpierw dadzą się ubrać w szelki i smycz, bo z tym też może być problem). Dobrze, że mam teraz wakacje, więc będę w domu prawie cały czas. Wiem, że to jest b ryzykowne, okolica w środku miasta, ale za każdym razem na widok Kocia chce mi się płakać z żalu . I powrócił odwieczny dylemat - wypuszczać czy nie... mieszkam tu już prawie 2 lata, na początku decyzja była stanowczo nie wypuszczać, ale teraz oboje zmiękliśmy mimo, że jest ruchliwa ulica, psy, ludzie... i mamy doświadczenie z zaginięciem na 8 m-cy kiedy mieszkaliśmy na wsi... i zdrowy rozsądek mówi nie wypuszczaj, a serce - wypuść, daj żyć, nie trzymaj ich w więzieniu. Przepraszam za długie wywody, ale sama przed sobą się tłumaczę i próbuję zracjonalizować trudną decyzję
Anka
Koty
Kocio jest cudny! I wcale nie tak bardzo smutny... po prostu |poważna męcizna:
Jak to dobrze, że moje na klatkę nie uciekają, gonienie z czwartego piętra mogłoby nie być wykonalne bez strat (moich oczywiście!).
Jak to dobrze, że moje na klatkę nie uciekają, gonienie z czwartego piętra mogłoby nie być wykonalne bez strat (moich oczywiście!).
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Koty
Ann pisze:Source of the post zdrowy rozsądek mówi nie wypuszczaj, a serce - wypuść, daj żyć, nie trzymaj ich w więzieniu.
Zaufałbym jednak rozsądkowi - bo ulica, kotki nie znają terenu, psy itd..na wsi ok..środowisko naturalne zupełnie inne, dużo drzew, bez ulic, aut. Tu gdzie mieszkam jest spokojnie, lecz nie wypuściłbym mojej ekipy na dwór. To bardzo ważna decyzja, więc wywody powinny być długie ze wszystkimi za i przeciw.
Wojtek
Koty
Bujam się z tą decyzją i raz się szala przechyla w jedną stronę, raz w drugą . Już sama nie wiem co robić. Może rzeczywiście kupić 1 smyczkę i spróbować wyprowadzać ich osobno... mi też by się przydało czasem wyjść na spacer, a nie tylko do pracy i po drodze zakupy . Zanim powstanie kładka, jeszcze mam trochę czasu na przemyślenia, a przede mną duuuużo wolnego czasu do wypełnienia
Anka
Koty
sylseb pisze:Source of the post W ten upał nawet czytać się nie chce
Pirat w pozycji, do której nas już przyzwyczaił..wietrzenie magazynów.
Może prasa tematycznie mu nie pasi
Trochę chłodniej wieczorem i nocy, więc moja parka na balkonie będzie do rana. Już miejscówki zajęte.
Wojtek
Koty
homag pisze:Pirat w pozycji, do której nas już przyzwyczaił..wietrzenie magazynów.
Może prasa tematycznie mu nie pasi
Wiem, jestem już nudna z tymi moimi szarymi, ale...
Chwilę potem do Pirata dołaczyła Snieżka. Ale mlode to jeszcze i głupie, nie zauważyła, że czyta do góry nogami
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Koty
sylseb pisze:Source of the post Wiem, jestem już nudna z tymi moimi szarymi, ale...
Nic podobnego..szaraczki są piękne, a zresztą kocie fotki nie znudzą się nigdy. Wklejaj, nie zapominając o Księżniczce.
Skąd u Śnieżki tak wielkie oczęta..czyżby artykuł odnośnie Vegi, przeczytany do góry nogami tak ją zaniepokoił?
Wojtek
Koty
homag pisze:Skąd u Śnieżki tak wielkie oczęta..czyżby artykuł odnośnie Vegi, przeczytany do góry nogami tak ją zaniepokoił?
Eeee, pewnie się zaskoczona, że została złapana na gorącym uczynku czytania
Cieszę się, że się Wam podobają, ja telefon mam zazwyczaj blisko - nauczona doświadczeniem. Z Księżniczką mam problem, bo ona się alienuje i ... znika - do transporterka, na parapet. Ale jak się koło mnie kładzie, to zazwyczaj coś pstryknę, ale póz dziwnych nie przybiera...
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Koty
homag pisze:Sylwia, to wyraz szacunku.
Znam tą wersję , a jak pies odwraca się do Ciebie tyłem, to wyraz zaufania... Maxiu, mieszaniec dobermana po przejściach, olbrzymie bydlę , poprzedni pies u mojej przyjaciółki, zawsze na kanapie obracał się do mnie doopa... i puszczał gazy... Czułam się naprawdę dowartościowana
Ale fakt, że chyba mnie lubił, bo jak się nigdy na jego panią nie denerwowałam, nie podnosiłam głosu... Nawet dawałam mu pastylki głęboko do gardła, jak właściciel poszli na bibkę, a musiał dostać leki.
Pozdrawiam
SylwiU
SylwiU
Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 342 gości