Koty

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Koty

Postautor: renia1286 » 2017-06-27, 06:48

blanka pisze:Source of the post . Czułam się okropnie . Nawet popołudniu chciałam żeby mnie M zawiózł po niego ! 44 letnia baba ! Ale cóż , takie zycie . Jest u dobrych ludzi , "na pokojach".. mam tylko nadzieje ,ze daje im popalić tak jak to tylko on potrafił .

Nie wiem co napisać ale jestem z Tobą i wiem co czujesz, kiedyś to zrobiłam i ...gdybym tylko mogła cofnąć czas . Smutno mi, siedzę i patrzę w monitor i :cry:
zosiako pisze:Source of the post Jedz po niego Blaniu.

:good:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Koty

Postautor: blanka » 2017-06-27, 19:58

Nie nie Moi Drodzy . Oddałam , kocio ma nową rodzinę .No moim serduchu na jego też została rysa :cry: .Pocieszam się ,że maluch zapomni . Ja nie , bo to było swiństwo z mojej strony .On mi ufał - ja go przekazałam w obce ręce.
renia1286 pisze:Source of the post kiedyś to zrobiłam i ...gdybym tylko mogła cofnąć czas
- otóż to Reniu . Nigdy więcej nie przyzwyczaje zwierzaka do siebie aby potem go oddać . To nie są zabawki , to istotki z ogromnym sercem ,którego nie wolno ranić . :obrażony:
Blanka

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2017-06-28, 14:29

blanka pisze:Source of the post Ja nie , bo to było swiństwo z mojej strony .On mi ufał - ja go przekazałam w obce ręce.

Nie dołuj się tak Blaniu, choć muszę przyznać Ci niestety rację.
blanka pisze:Source of the post Nigdy więcej nie przyzwyczaje zwierzaka do siebie aby potem go oddać

Tylko przeważnie to one ( zwierzaczki ) nas sobie wybierają z jakichś sobie tylko wiadomych sposobów, a nam się wydaje, że to była nasza decyzja. Mieć przyjaciela w zwierzaczku, wielka rzecz, ale tak jak o każdą przyjaźń, trzeba dbać. Blaniu, nie zastrzegaj się, iż nigdy nie będziesz miała małego przyjaciela..czasem to jedyny, prawdziwy i nieoczekujący niczego w zamian. :)
Wojtek

Awatar użytkownika
blanka
Posty: 7000
Rejestracja: 2012-09-07, 17:02
Wiek: 50
Lokalizacja: tarnowskie góry

Koty

Postautor: blanka » 2017-06-29, 14:32

W depresje nie popadłam ,ale duży wstręciol pozostał :obrażony: . Choć w moim sercu i tak 1 miejsce należy do Maniusia :serce: (jeżeli o zwierzątka chodzi ). :)
Blanka

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2017-06-30, 22:03

Pomóżcie co robić??? Mrówek wymiotuje i ma biegunkę. Ma ciepły nosek i łapki. Jest osowialy i smutny. Widzialam ze pije ale nie chce byc w domu. Siedzi pod samochodem....Weterynarz dopiero jutro. CzY mogę mu jakoś pomóc ????? :umnik2:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2017-06-30, 22:26

zosiako pisze:Source of the post CzY mogę mu jakoś pomóc ?????
Ciężko będzie, bo żadnego "ludzkiego" leku kotu nie podasz, bo nie wolno. Ale pocieszające jest to, że pije. Daj go w jakieś spokojne miejsce, zostaw miskę z wodą i do rana biedaczek musi przetrwać. Jak nie chce w domu, to może gdzieś na podwórku, ale w zamknięciu. O której jutro wet?
:firends:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2017-06-30, 22:42

Przyjmuje dopiero od 10... on się nie daje zamknąć bo płacze. Chodzi w tą i z powrotem
z domu i do domu. Ma wodę wszędzie i na dworze i w domu...armagedon :cry:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Koty

Postautor: zosiasamosia » 2017-06-30, 22:54

zosiako pisze:Source of the post Chodzi w tą i z powrotem z domu i do domu.
Może zjadł jakąś nieświeżą zdobycz i teraz go męczy. Wiadomo jak to jest w niedyspozycji żołądkowej, istotną rolę odgrywa czas i dieta.
Zosiako trzymam kciuki za to żeby kocio jak najszybciej wrócił do zdrowia :serce: :serce:
Koty są silne. Daj znać co jutro powie wet.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2017-07-01, 09:30

Rano kot jak młody bóg. Zjadł śniadanko wypił miskę wody i poszedł na dwór .pojedziemy do weta ale chyba najgorsze za nami :boast:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2017-07-01, 09:40

O kurcze, umiesz podnieść ciśnienie. Dopiero rano przeczytałam wczorajsze posty... Najważniejsze, że Mrówek wraca do siebie :yahoo: Ale fakt, do weta trzeba iść.
Normalnie kamień z serca :ciepło:
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2017-07-01, 14:09

Mrówek po wizycie ma focha :boast: wet stwierdził że musiał coś zjeść nieswiezego i stąd te sensacje. Temperatura i nawodnienie jest ok.dziąsła też wiec kot zdrowy. Mam nadzieję że ma rację. :boast:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 61
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2017-07-02, 14:07

zosiako pisze:Source of the post Mrówek po wizycie ma focha

Nic dziwnego, w końcu miał być kobietą. :wink:
Dobrze, że już wszystko w porządku i tak niech pozostanie. :)
Wojtek

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2017-07-02, 16:26

No chyba za wczesna radość... rano bawił się i zjadł normalnie.
Teraz zwymiotowal i śpi. Znów jest smutny i płacze.
Jutro znów do weta :cry:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
zosiako
Posty: 4565
Rejestracja: 2013-04-15, 12:39
Lokalizacja: Stąd

Koty

Postautor: zosiako » 2017-07-03, 19:08

Mrówek jest dzisiaj super! Bawi się i jje normalnie :boast: szkodnik tyle nerwów mi napsul :dash1: ale najważniejsze że teraz jest ok :boast:
Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych. Ernest Hemingway

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2017-07-03, 19:43

Kuuurcze. Dzieje się. Mrówek potrafi podnieść ciśnienie. A byłaś ponownie u weta? Jak się będzie powtarzać (tfu tfu), to może zrób dokładniejsze badania.
Pozdrawiam
SylwiU


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 311 gości