Koty

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-06-23, 22:53

Najpierw myślałam o spacerach na smyczy, ale ja tak słabo chodzę, że boję się że mi się zaplączą z tymi smyczkami między nogami i gleba gotowa :śmiaćsię: (jeśli najpierw dadzą się ubrać w szelki i smycz, bo z tym też może być problem). Dobrze, że mam teraz wakacje, więc będę w domu prawie cały czas. Wiem, że to jest b ryzykowne, okolica w środku miasta, ale za każdym razem na widok Kocia chce mi się płakać z żalu :cry: . I powrócił odwieczny dylemat - wypuszczać czy nie... mieszkam tu już prawie 2 lata, na początku decyzja była stanowczo nie wypuszczać, ale teraz oboje zmiękliśmy mimo, że jest ruchliwa ulica, psy, ludzie... i mamy doświadczenie z zaginięciem na 8 m-cy kiedy mieszkaliśmy na wsi... i zdrowy rozsądek mówi nie wypuszczaj, a serce - wypuść, daj żyć, nie trzymaj ich w więzieniu. Przepraszam za długie wywody, ale sama przed sobą się tłumaczę i próbuję zracjonalizować trudną decyzję
Anka

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-06-24, 17:05

Kocio jest cudny! I wcale nie tak bardzo smutny... po prostu |poważna męcizna: :wink:
Jak to dobrze, że moje na klatkę nie uciekają, gonienie z czwartego piętra mogłoby nie być wykonalne bez strat (moich oczywiście!).
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-06-24, 21:19

Ann pisze:Source of the post zdrowy rozsądek mówi nie wypuszczaj, a serce - wypuść, daj żyć, nie trzymaj ich w więzieniu.

Zaufałbym jednak rozsądkowi - bo ulica, kotki nie znają terenu, psy itd..na wsi ok..środowisko naturalne zupełnie inne, dużo drzew, bez ulic, aut. Tu gdzie mieszkam jest spokojnie, lecz nie wypuściłbym mojej ekipy na dwór. To bardzo ważna decyzja, więc wywody powinny być długie ze wszystkimi za i przeciw.
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-06-24, 22:02

Bujam się z tą decyzją i raz się szala przechyla w jedną stronę, raz w drugą :girlniesamowite: . Już sama nie wiem co robić. Może rzeczywiście kupić 1 smyczkę i spróbować wyprowadzać ich osobno... mi też by się przydało czasem wyjść na spacer, a nie tylko do pracy i po drodze zakupy :blush: . Zanim powstanie kładka, jeszcze mam trochę czasu na przemyślenia, a przede mną duuuużo wolnego czasu do wypełnienia
Anka

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-06-25, 17:17

W ten upał nawet czytać się nie chce :ciepło:
20190625_171412.jpg
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-06-25, 20:59

sylseb pisze:Source of the post W ten upał nawet czytać się nie chce :ciepło:

Pirat w pozycji, do której nas już przyzwyczaił..wietrzenie magazynów. :) :serce:
Może prasa tematycznie mu nie pasi :)

Trochę chłodniej wieczorem i nocy, więc moja parka na balkonie będzie do rana. Już miejscówki zajęte. :wink:
Wojtek

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-06-25, 21:39

homag pisze:Pirat w pozycji, do której nas już przyzwyczaił..wietrzenie magazynów. :) :serce:
Może prasa tematycznie mu nie pasi :)

Wiem, jestem już nudna z tymi moimi szarymi, ale...
Chwilę potem do Pirata dołaczyła Snieżka. Ale mlode to jeszcze i głupie, nie zauważyła, że czyta do góry nogami :girlhaha:
20190625_171832.jpg
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-06-25, 21:58

sylseb pisze:Source of the post Wiem, jestem już nudna z tymi moimi szarymi, ale...

Nic podobnego..szaraczki są piękne, a zresztą kocie fotki nie znudzą się nigdy. Wklejaj, nie zapominając o Księżniczce.

Skąd u Śnieżki tak wielkie oczęta..czyżby artykuł odnośnie Vegi, przeczytany do góry nogami tak ją zaniepokoił? :wink:
Wojtek

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-06-25, 22:05

Foty super, nie znudzą się nigdy. Moi chłopcy rzadko przybierają takie ciekawe pozy :girlhaha: , a ja też zanim znajdę tel, to poza już zmieniona
Anka

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-06-25, 22:08

Pirat jak mały profesorek, skończył lekturę, zdjął okularki i teraz przemyśliwuje, może wymyśli coś ważnego, co zmieni świat... a Śnieżka zadziwiona bo może Piracik już ma nową koncepcję? :taniecgirl:
Anka

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-06-26, 06:36

homag pisze:Skąd u Śnieżki tak wielkie oczęta..czyżby artykuł odnośnie Vegi, przeczytany do góry nogami tak ją zaniepokoił? :wink:

Eeee, pewnie się zaskoczona, że została złapana na gorącym uczynku czytania :girlhaha:
Cieszę się, że się Wam podobają, ja telefon mam zazwyczaj blisko - nauczona doświadczeniem. Z Księżniczką mam problem, bo ona się alienuje i ... znika - do transporterka, na parapet. Ale jak się koło mnie kładzie, to zazwyczaj coś pstryknę, ale póz dziwnych nie przybiera...
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-06-26, 17:04

No właśnie, Księżniczka... ona ma do mnie taki stosunek:
20190626_170152.jpg
Pozdrawiam
SylwiU

homag
Posty: 9019
Rejestracja: 2010-02-10, 17:44
Wiek: 60
Lokalizacja: Podkarpacie

Koty

Postautor: homag » 2019-06-26, 19:53

Cudna i bez pyszczka widocznego..jak nie koteł :serce:
To, że moja dwójeczka ma fotki en face, też wymaga trochę cierpliwości, bo teraz też doopkami do mnie polegują. Sylwia, to wyraz szacunku. :biggrin:
Wojtek

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Koty

Postautor: sylseb » 2019-06-26, 20:14

homag pisze:Sylwia, to wyraz szacunku. :biggrin:

Znam tą wersję :girloczko: , a jak pies odwraca się do Ciebie tyłem, to wyraz zaufania... Maxiu, mieszaniec dobermana po przejściach, olbrzymie bydlę :), poprzedni pies u mojej przyjaciółki, zawsze na kanapie obracał się do mnie doopa... i puszczał gazy... Czułam się naprawdę dowartościowana :girlhaha:
Ale fakt, że chyba mnie lubił, bo jak się nigdy na jego panią nie denerwowałam, nie podnosiłam głosu... Nawet dawałam mu pastylki głęboko do gardła, jak właściciel poszli na bibkę, a musiał dostać leki.
Pozdrawiam
SylwiU

Ann
Posty: 1100
Rejestracja: 2015-11-15, 18:27

Koty

Postautor: Ann » 2019-06-26, 20:19

Podobno jak się do Cię doopką odwraca to znaczy że Ci ufa :girlwestchnienie: . Kocio do Pucka zawsze tylko przodem żeby nie było niespodzianki
Anka


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 93 gości