Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Ale słodziaki!!! Śnieżka i Pirat wyglądają jak rodzeństwo. A piękna Księżniczka widać że z wyższych sfer. No i skoro mała to Królewna to Pirata też musisz awansować na Księcia, tym bardziej, że taki opiekuńczy . Aż miło popatrzeć na arystokrację .

Sylwia, ależ te Twoje koty wypozycjonowane
Piękne stadko

sylseb pisze:Source of the post potem zasypiają blisko siebie...

Normalnie jak lustrzane odbicie

sylseb pisze:Source of the post ... albo jeden na drugim...

Niczym człowieki
P.S. Pufa też fajna , wygodna do siedzenia?, bo właśnie przymierzam się do takiej, tylko nie wiem jaki rozmiar kupić, bo to jakieś XL itd...

zosiasamosia pisze:Piękne stadko

Nooooo, dziękuję Są piękne i kochane... A to spojrzenie Śnieżki....

Mam też jakieś filmiki, jak właśnie ze sobą "konwersują" moje szaraczki, no ale to już duże pliki. Nigdy nie wierzyłam, że to zrobię ale utworzyła sobie konto na FB i tam właśnie wrzucam zdjęcia i filmiki - łatwiej mi się to robi niż tu na grupie, no bo telefonem zdjęciem i dawaj...

zosiasamosia pisze:P.S. Pufa też fajna , wygodna do siedzenia?, bo właśnie przymierzam się do takiej, tylko nie wiem jaki rozmiar kupić, bo to jakieś XL itd...

Pufy super, ta większa to zdaje się Chilli Banan 2XL - specjalnie taka duża, żeby się wygodnie ułożyć ina siedząco i na leżąco. Ta mniejsza to Chilli Sako 3XL - i ona jest na tyle mała, że mogę wyciągnąć ją na balkon, żeby tam sobie wziąć książkę, czy gazetę i wygodnie się rozłożyć. Ale jest zdecydowanie mniejsza - ale też siedzi się wygodnie. Trochę się obawiałam, bo były przyzwyczajone do kanapy, ale jak widać - znajdują sobie miejsce, tylko dla mnie go czasem brakuje
Nie wiem, gdzie patrzyłaś, ale ja kupowałam na www.chillipufy.pl i jestem bardzo zadowolona, super wybór tkanin - każdy może wybrać kolor dla siebie, ja specjalnie brałam takie właśnie ostre. I naprawdę super się to prezentuje. Tylko broń boże nie kupuj z eko-skóry, bo się będziesz gołym ciałem przyklejać...

Sylwia, co by nie napisać, brygadę masz śliczną i zapewne przekochaną. Śnieżka z Piratem jak para. , a ta ostatnia pozycja nie wiadomo jaka, powoduje uśmiech na twarzy. No bo Księżniczka, to Księżniczka.
Tak sobie funkcjonują razem, jakoś się dogadują, czasem lepiej czasem gorzej, ale szczęściarze..mają dom, prawdziwie kochającą i dbającą o nie Panią..

Zdjęcia super..Pirat śpiący ze Śnieżką mnie najbardziej rozczula, bo obce koty, tak rzadko chyba mają takie skłonności do przytulania, w przeciwieństwie do ludzi.

Dzięki Sylwia za link
Odezwę się do Ciebie w tej sprawie na PW, żeby nie zaśmiecać kociego kącika.

Szaleniec Gucio - życie to niekończąca się zabawa, do upadłego

Jeszcze raz

I jeszcze to śmieszne

Ann, Gucio to mały, uroczy i śliczny kocio. A najważniejsze, że ma dom, opiekę i kogoś kto go kocha. Taki mały diabełek nie usiedzi chwilę spokojnie w jednym miejscu, chyba, że akurat ucina sobie drzemkę.

Kochany jest . I bardzo wdzięczny, w 100% oddaje oferowaną mu miłość. Nawet tata zmiękł . Najlepsze co mogło spotkać moich rodziców

Wojtek jak się ma rekonwalescent?
Ann - Gucio idealnie wpisuje się w aktualnie (i stale) obowiązujące trendy na forum czyli słodziak do kwadratu

Magiczne stworzenia . Nawet o starym zagrzybionym inwalidzie Joźinku wetka wykrzyknęła: "Jaki on jest ładny!"

zosiako pisze:Source of the post obowiązujące trendy na forum czyli słodziak do kwadratu

Słodziaki jak jeden , a Gucio to jeszcze takie małe, niewinne dziecko
Pozdrawiamy z Heleną

Szaleniec Gucio, to wypisz-wymaluj szalona Śnieżka
Wyjeżdżam teraz na dwa tygodnie i pierwszy raz Śnieżka zostaje w domu z Piratem i Księżniczką - ciekawe co się będzie działo... W zeszłym roku, ponieważ wyjazd miałam z dwa tygodnie od momentu kiedy ją wzięłam, to zaniosłam do znajomych, teraz już jest pełno-dorosła kota i zostaje w domu. Ale jak coś będzie nie tak, to zawsze osoba dochodząca zaniesie ich do całodobowej opieki, ale ciekawe jak to będzie.

No i oczywiście Helena piękna, jak to Helena

zosiako pisze:Source of the post Wojtek jak się ma rekonwalescent?

Chyba wszystko w porządku Zosiu..jeszcze dokupiłem krople, którymi zakrapiałem przez tydzień Bronkowi nosek ( bo trochę mu się jeszcze ulewało ), a na dzisiaj wygląda na całkiem zdrowego, tylko przytulak się z niego zrobił jeszcze większy.
Tak czy owak umówiłem się za dwa tygodnie na badanie takie ogólne, biochemia, morfologia i nie wiem co tam jeszcze, bo to już 8 letni kocurek, a nigdy w życiu badań nie miał.

Mrówek jakie panisko..czarny diabełek.

Zosiu , Twoja Helka jak wino, im starsza tym lepsza ( ładniejsza ).

Będzie Sylwia wszystko będzie dobrze. Już się przez rok przyzwyczaiły do siebie, swoich zapachów. Może dochodzić do pewnie jakichś sytuacji " podbramkowych ", ale to wszystko zależy od ich charakterów. Jak nie będzie agresji, tylko zwykła kocia złośliwość, dadzą radę.