Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Jak nie będzie agresji, tylko zwykła kocia złośliwość, dadzą radę. -> kiedyś gdzieś wyczytałam że jeśli konflikt nie ucichnie po pierwszej krwi to musimy zareagować, a do pierwszej krwi to zwykłe potyczki. U mnie to się sprawdza, tylko Kocio, nauczony przykrym doświadczeniem, już wycofuje się przed pierwszą krwią, bo wie że przegra. Nie ta kategoria wagowa . Na pewno się dogadają

Helena przepiękna w różowym

Ann - jak chcesz zacytować to zaznacz myszką tekst który chcesz i w tym poście na górze po prawej stronie są '' takie które trzeba kliknąć i już
O mały włos Mrówek miałby przyrodnie rodzeństwo - córka przytargala łaciatą biedę z ulicy. Nakarmilismy i daliśmy ogłoszenia. Okazało się że to sąsiadów nowy gość hmmm zmieszalam ich z błotem za takie zaniedbanie i nadal mam obawy czy oni się nią zajmą... Będę ich obserwować

Dzięki Zosiu za radę, tylko żevja od roku szaleję w tablecie, nie chce mi się włączać kompa, bo z tabletem można na leżąco a to mojs ulubiona pozycja . Masz rację, zacznę używać cudzysłowia. Ja właśnie dostałam tel że ktoś podrzucił następną bidę na działki, czarne, odchowane kociątko. Płakać mi się chce...

Jakże tęsknię za moimi milusińskimi Dobrze, że chociaż zdjęcia są.
Maleńka wybiera sobie oczywiście największą pufę, ledwo ją widać, ale sobie radzi...

Pirat łapie swoje ulubione pozycje nawet na stole...

... a Księżniczka poziewuje na podłodze

Dzięki takim osobom jak Ty Ann, te bidy czasem nie muszą żyć jak bidy i mają normalne domy.
Ludzie nigdy nie przestaną krzywdzić zwierząt i to jest bardzo smutne i nie zrozumiałe dla mnie nijak..

Twoje kociambry Sylwia nie wyglądają na wielce zmartwionych brakiem swojej Pańci, choć to pewnie pozory..śliczna trójca..

Bo jeszcze wtedy byłam w domu, a teraz tęsknię...

Mój Pucek się wywalił tak jak Pirat w najgorętszy dzień lata i opalał miejsce po jajkach . Sylwia, pomyśl jaka będzie radość jak wrócisz . Czasem trzeba od siebie odpocząć żeby móc się później ucieszyć potrójnie.
Wojtku wiem że nie zbawię świata, tylko żal...

Nie wytrzymałam i dopytałam się dziewczyny dochodzacej na karmienie, o stan moich kotów. Podobno są grzeczne, pewnie wtedy gdy Ewelinka przychodzi, ale i tak tęsknię. Mam nadzieję, że za bardzo się nie obrażą na moją nieobecność. Pięknotki moje...

Ann pisze:Source of the post tylko żal...

Ano żal..i złość na tych co krzywdzą.

sylseb pisze:Source of the post Mam nadzieję, że za bardzo się nie obrażą na moją nieobecność

Na początku mogą focha walnąć, jak to koty, ale potem będzie miłość..się wie.

Najbardziej ufny kot na świecie - wystawia brzuszek do głaskania nawet kiedy nie śpi
Był dziś pierwszy raz u weta, bardxo grzeczny i nie płakał przy szczepieniu

No i okazało się że czarna bida ma właścicieli, chwila nieuwagi i dxiecko wybrało się na spacer po okolicy . Kamień z serca...

"Mam nadzieję, że za bardzo się nie obrażą na moją nieobecność. Pięknotki moje..." jak wróciłam po 2 miesiącach z sanatorium to na podwórku kiedy wysiadłam z auta to mnie ostentacyjnie nie poznały, ale już w domu kiedy zajęłam ulubione miejsce do głaskania to od razu zrobiła się kolejka

Ann pisze:Source of the post od roku szaleję w tablecie, nie chce mi się włączać kompa

Nie używam tabletu, ale przypuszczam, że na nim też można zaznaczyć fragment tekstu, który chcesz zacytować ( tak jak na telefonie dotykowym ), i wtedy kliknąć cudzysłów, który widzisz przy każdym poście w prawym, górnym rogu. Tak jest wygodnie, spróbuj
Pod każdym postem masz też opcję Podgląd, po napisaniu posta możesz sprawdzić czy próba cytatu się udała. Poza tym nie musisz pisać posta pod postem. Każdy ostatni możesz edytować do 45 minut i dopisać to, co Ci się przypomni. To takie sprawy techniczne, ale ułatwiają życie

homag pisze:Source of the post Ludzie nigdy nie przestaną krzywdzić zwierząt i to jest bardzo smutne i nie zrozumiałe dla mnie nijak..

Niestety, również nad tym ubolewam
-------------------

sylseb pisze:Source of the post Mam nadzieję, że za bardzo się nie obrażą na moją nieobecność.

Też zawsze mam wyrzuty sumienia, kiedy wyjeżdżam na dłużej. Zawsze myślę o Helenie i zwyczajnie... tęsknię
Z tego co się potem dowiaduję, pod moją nieobecność mniej się włóczy, więcej czasu spędza w domu i... czeka
Wówczas potrafi cały dzień nie wychodzić z domu

zosiasamosia pisze:Source of the post Nie używam tabletu, ale przypuszczam, że na nim też można zaznaczyć fragment tekstu, który chcesz zacytować ( tak jak na telefonie dotykowym ), i wtedy kliknąć cudzysłów, który widzisz przy każdym poście w prawym, górnym rogu. Tak jest wygodnie, spróbuj

Ano, ja robiłam kopiuj wklej, ale ten sposób jest zdecydowanie lepszy. Dzięki, Zosiu
Edytowanie też działa
P.S. Ostatnie zdjęcie Heleny wygląda na takie z czasu Twojej nieobecności