W kąciku miauczy aż miło
. prześliczne Wasze futrzaki
, pozują jak modele ( jeż też niczego sobie
).Chciałam zrobić Feli fotkę ale ona jak mnie widzi to zaraz ociera się o nogi i chce na ręce . Mamy tez "dochodzącego "futrzaka
. Młody kocurek , chudy jak przecinek wiec pałaszuje za 3 . Fela jak sie z nim spotka leje go niemiłosiernie
i odgania . Nazwałam go Tygrysek (chociaz z powodu swoich" obfitych gabarytów" posiada drugie pierwsze imie
-nie nadaje sie do zdradzenia
). Kocio jest na posterunku za każdym razem jak mnie widzi lub słyszy . Kojarzę mu się niestety tylko z jedzeniem ,bo pogłaskać się nie da .Więc nie żałuję mu jedzenia ,bo jak sądze nabierze ciałka i pryśnie w siną dal .Ale taki ...ładny jest
Pozdrowienia kociarze i głaski dla futerek
Ps. przemyce tu Maniusia (mojego piesia kochanego
)- on będzie miał 19 l !!! Oprócz tego , ze co dzień go karmie kilka razy (sam sobie nie bardzo radzi) , dolegliwości "wieku starczego" tez
tam rózne posiada,wet. jak ostatnio go widział aż w książeczce sprawdzał czy aby na pewno lata sie zgadzają
. Maniek chodzi po podwórku jak król
, przegania wszystko co stanie mu na drodze (słabo widzi i słyszy wiec czesto wychodzą z tego cuda
).W domu też próbuje rządzić ,tak trochę mniej stanowczo niz kiedyś .. .Ale ... on jest najwspanialszym i najbardziej kochanym psiakiem na świecie
. No i jak nie spi to musi byc tam gdzie aktualnie ja sie znajduje
.