Strona 104 z 148

Koty

: 2019-01-01, 18:53
autor: zosiasamosia
sylseb pisze:Source of the post oby tak dalej, Wojtku. Niech szaleją i rozrabiają
Też tak mówię, jak rozrabiają to zdrowe :good: :boast:
Pozdrawiamy noworocznie :serce:

Koty

: 2019-01-02, 20:25
autor: homag
zosiasamosia pisze:Source of the post Pozdrawiamy noworocznie :serce:


Dziękuję w imieniu swoich futrzakowskich. :)
Hela ma oczy jak moja Inka, takie sowie i bystre..typowe dla kotki. :serce:

zosiasamosia pisze:Source of the post jak rozrabiają to zdrowe :good: :boast:

Tak samo uważam. :)

Koty

: 2019-01-06, 09:55
autor: renia1286
Witajcie kociarze :) Czytam co u Was, więc wypadało by napisać co u Nas. Tośka zszokowana pogodą, wychodzi tylko na krótką obserwację terenu. Przybrała nieco na wadze, prosiłam córkę żeby zrobiła jej zdjęcie ale mi odpowiedziała, że nie zmieści się w kadrze, więc... :girlhaha: Jak ogarnę po-choinkowy bajzel, wrócę do tematu fotki. Tośka też miała problem z uchm ale po kropelkach przeszło a poza tym, to wszystko ok.
Ps. Zosieńko mówisz i masz :) wszystko ok? :kiss:

Koty

: 2019-01-18, 17:34
autor: zosiako
Kochani błagam o kciuki i dobre myśli Mrowcia nie ma 2dzien w domu. Dopiero teraz mąż mi powiedział :cry:

Koty

: 2019-01-18, 20:32
autor: homag
Zosiu, oczywiście mocno zaciskam..trzyma też swoje kocie kciuki moja brygada. Mrówek wróci, innej opcji nie biorę pod uwagę. :firends:

Koty

: 2019-01-18, 20:37
autor: zosiako
Szukałam go po powrocie do domu ponad godzinę włałam i nic... Zawsze przychodził.. Siedzę i ryczę... Jutro znowu pójdę go szukać...

Koty

: 2019-01-18, 20:58
autor: homag
Wyobrażam sobie tylko co czujesz i wiem, że to wredne uczucie dla kogoś, kto kocha zwierzęta..nie zamartwiaj się..koty są czasem takie nieodpowiedzialne.
Pisz..

Koty

: 2019-01-19, 03:56
autor: Ann
Kciuki zaciśnięte mocno. Ja znalazłam Kocia po 8 miesiącach. Jak nie wróci to daj ogłoszenia, napisz też do miejscowych schronisk - wolontariusze działają i robią dużo dobrego. Jest takka strona animal security, gdzie jest info o zaginionych i znalezionych. Zaraz wkleję link do niej. Na czas poszukiwań zarejestrowałam się też na facebooku.

Koty

: 2019-01-19, 04:06
autor: Ann

Koty

: 2019-01-19, 11:42
autor: zosiako
Szukałam go od 6...Mrówka nie ma :cry: :cry: przejrzałam ogłoszenia i wypytalam sąsiadów.. Na wsi nikt nie rozumie mojej rozpaczy...

Koty

: 2019-01-19, 17:43
autor: Ann
Zosiu, naprawdę Ci współczuję, sama to przeszłam. Narazie jeszcze nie trać nadziei, szukaj, daj ogłoszenia ze zdjęciem, internet to siła pełna przyjaznych dusz :serce: . Ja codziennie wieczorem przeglądałam internet (chodzę słabo) dla spokoju ducha.
Wszyscy trzymamy kciuki za Mrówka

Koty

: 2019-01-19, 20:15
autor: homag
zosiako pisze:Source of the post Na wsi nikt nie rozumie mojej rozpaczy...

I to mnie wcale nie dziwi..choć "miastowe" są tylko odrobinę lepsze.
Zosiu..trzymaj się..musi się znaleźć..musi.

Koty

: 2019-01-20, 22:32
autor: zosiasamosia
Zosiu współczuję :serce:
Wiem co czujesz, przeszłam to również, okropne uczucie :obrażony:
Szukaj..
------------------------
Teraz mam chwilę spokoju, bo Hela zimuje w domu, ale jak tylko słupek rtęci wskazuje wyżej zera, wisi na klamce :dash1: . Czujnik ma jakiś czy co ... :diablo:
Przyjdzie wiosna i znów nerwy skołatane...

Koty

: 2019-01-21, 11:27
autor: renia1286
zosiasamosia pisze:Source of the post Teraz mam chwilę spokoju, bo Hela zimuje w domu, ale jak tylko słupek rtęci wskazuje wyżej zera, wisi na klamce . Czujnik ma jakiś czy co ...
Przyjdzie wiosna i znów nerwy skołatane...

Mam dokładnie to samo :yes:
Trzymam kciuki Zosieńko :kiss: :serce:

Koty

: 2019-01-21, 18:36
autor: Ann
Moje wędrowniki już wiedzą że odkąd mieszkamy w mieście to koniec z wychodzeniem. Czasem tylko uda im się wyrwać na chwilę na klatkę ale grzecznie wracają do domu, bo tu im obco. Żal mi ich teraz że nie mogą wychodzić tylko wiszą w oknie jak więźniowie. Ech, nie ma tu złotego środka. Pamiętam taką dyskusję tu, na forum czy wypuszczać czy nie. :girlniesamowite: