Koty
: 2019-04-30, 21:49
Pucek dziękuje za uściski i głaski, których nigdy za wiele. Futerko już ma tak gładkie jak jedwab od tego głaskania . Widzę, że nie tylko z wyglądu podobny do Bronka, ale i z charakterku . Po domu chodzi ze zgiętym karkiem, a jak tylko usłyszy dzwonek do drzwi to ogon pod siebie i mało nóg nie połamie w pędzie pod łóżko. Czekamy na wyniki ok 1 tydzień. Humor i apetyt obecne, nie pociera oka ale je przymruża. Pozdrawiamy futerka
P. S. Właśnie odebrałam zamówienie z Zoo+, tym razem sporo pasztecikowej animondy, jak wyjęłam z puszki to po całym mieszkaniu rozszedł się miły zapach, Pucek ochoczo się zabrał, Kocio powąchał, spojrzał na mnie pytająco "A gdzie galaretka?" i poszedł, więc Pucek też zrezygnował. Ponieważ Gutek też tego nie chciał, 24 puszki są u mnie. Pozostaje mi tylko przerzucić to na blaszkę i poczęstować meża pachnącym pieczonym mięskiem. Zjadłabym je sama, ale już dawno zrezygnowałam z mięsiwa. Piwniczaki się ucieszą a księciule skończą na felixach
P. S. Właśnie odebrałam zamówienie z Zoo+, tym razem sporo pasztecikowej animondy, jak wyjęłam z puszki to po całym mieszkaniu rozszedł się miły zapach, Pucek ochoczo się zabrał, Kocio powąchał, spojrzał na mnie pytająco "A gdzie galaretka?" i poszedł, więc Pucek też zrezygnował. Ponieważ Gutek też tego nie chciał, 24 puszki są u mnie. Pozostaje mi tylko przerzucić to na blaszkę i poczęstować meża pachnącym pieczonym mięskiem. Zjadłabym je sama, ale już dawno zrezygnowałam z mięsiwa. Piwniczaki się ucieszą a księciule skończą na felixach