Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

sylseb pisze:Source of the post a jak pies odwraca się do Ciebie tyłem, to wyraz zaufania

Dokładnie tak jest.

sylseb pisze:Source of the post Czułam się naprawdę dowartościowana

Dowartościowanie może i nie pachniało, ważne że poczułaś to właściwe przesłanie.

Ann pisze:Source of the post Kocio do Pucka zawsze tylko przodem żeby nie było niespodzianki

Za kocią logiką ciężko trafić. Czytam i obserwuję, wydaje mi się, że je znam dobrze, a tu czasem, po tylu latach z nimi, jeszcze potrafią mnie czymś zaskoczyć.

No dobra, przodem też się odwrócę, niech ma!

A Snieżka pokazuje brzurzek, troche tak nieśmiało, no i język też:

Dziewczyny piękności..a łapki Księżniczki urocze.

homag pisze:Source of the post Dziewczyny piękności..a łapki Księżniczki urocze.

Noooo... a jej mocz nakocu, czy narzucie to już zupełne cudo

sylseb pisze:Source of the post a jej mocz nakocu, czy narzucie

Księżniczka przecie

Ann pisze:Source of the post Najpierw myślałam o spacerach na smyczy

My zawsze tak rozpoczynamy na sezon, po zimowej przerwie. To dosłownie kilka razy, potem już luz niestety
Ann doskonale rozumiem Twoje dylematy

sylseb pisze:Source of the post mlode to jeszcze i głupie, nie zauważyła, że czyta do góry nogami

homag pisze:Source of the post wietrzenie magazynów.

Swoich czy tych do czytania?
--------------------------------
Helena pozdrawia z balkonu wszystkie cudaki ( oczywiście na chwilę obecną jest nieobecną )

Och, jak miło zobaczyć piękną Helenę

zosiasamosia pisze:Source of the post Swoich czy tych do czytania?

Wizualnie wygląda, że swoich.

Hela też w konfiguracji wychładzającej.
Jest starsza, więc miejmy nadzieje, że ilość nocnych wyjść z domu, będzie równa ilości porannych powrotów do niego.

zosiasamosia pisze:Source of the post Ann doskonale rozumiem Twoje dylematy

Dziękuję Zosiu . Kładka już gotowa, ale póki Pucek się leczy mam jeszcze czas. Na razie serce walczy z rozumem. Na wsi nie miałam takich rozterek, ale tu jest centrum miasta I blisko ruchliwa ulica z tramwajem... u mnie teraz rozum zwycięża, co jest powodem do sporów rodzinnych typu "daj żyć" - no właśnie, czarno widzę to życie na wolności . Nie wiem jaka będzie finalna decyzja, jeszcze tydzień do Puckowej kontroli...

Nie ma jak niedziela w betach w chłodnym pokoju, ale oczko ropieje

Ann pisze:Source of the post Nie ma jak niedziela w betach w chłodnym pokoju, ale oczko ropieje

Szkoda, że oczko ropieje, ale... nie masz problemu, musi siedzieć w domu. Wiem, żadne pocieszenie, bo miaukulec choruje, ale ... masz przynajmniej pewność, że nie siedzi gdzieś na słońcu.

sylseb pisze:Source of the post nie masz problemu, musi siedzieć w domu

Dzięki, Sylwia . Wiem, co masz na myśli, bo uważam tak samo. Na dodatek, jak na zawołanie, zadzwonili dziś rodzice, że Gutek okulał na tylne łapki. Kocham go bardzo I życzę jak najlepiej, ale wykorzystam w domowej dyskusji na temat wychodzenia moich chłopaków . Niech to będzie dla nas ostrzeżenie . Nie widziałam jeszcze Gucia, jutro jadę do nich I do weta.

P. S. Czyżby Piękna Helena się zarumieniła przed aparatem I zakryła oczka?
Podoba mi się kiedy tak zasłaniają się przed słońcem. . Razi w oczy, ale wytrzymam I nie zejdę w cień bo trzeba się opalić na lato . Ja już mam oficjalny zakaz od lekarza przebywania na słońcu, nie żałuję .

Coś w tym zasłanianiu jest Księżniczka zasłania intymne miejsca:

Śnieżka - oczęta:

A Pirat - mnie

I wszystko jasne Księżniczka potrafi się zachować, Śnieżka wie że coś wypada zakryć, tylko co to było? a Pirat gentleman