Strona 134 z 148

Koty

: 2019-08-11, 18:31
autor: sylseb
Ostatnio wybiłam jajka na jajecznicę i zostawiłam na stole. Piratek skwapliwie skorzystał, a ja oczywiście przegoniłam malucha i ... wlałam jaja na patelnię.
Sierść w jedzeniu to już norma, mimo że staram się nie zostawiać nic na wierzchu, ale wszystko przecież w powietrzu fruwa.

Koty

: 2019-08-11, 21:11
autor: homag
sylseb pisze:Source of the post Nooooo, po prostu super kontakt, wymiana myśli... czuć przywiązanie z obu stron.

:yes:
sylseb pisze:Source of the post Śnieżka chodziła naokoło Iwony, ocierała się, dawała się głaskać, wtulała się - biedna siostra

Gdybym Śnieżki nie znał, bym pomyślał, że złośliwa. :biggrin:
zosiasamosia pisze:Source of the post wylizuje masełko z maselniczki :biggrin:

Standardzik..dom, gdzie zamieszkują koty, jest wyjątkowy..wolę kotków sierść na talerzu, niż włos ludzki.. :hi:
Ann pisze:Source of the post Jak mi ktoś z gości zwraca uwagę, że koty łażą po stole

Mnie to ....li. Mój dom, moje koty..One mają swoją przestrzeń i zasady. Ja ją szanuję, więc potencjalni goście też powinni.

Mój Broniu ma zapalenie jelit i jamy ustnej, stąd pewnie wymioty. Sierść, gdy wraca górą, to dla zdrowotności. Gdy zawartość żołądka czy jelit, wraca tą samą drogą, nie jest to dobre. Wet wykluczył nowotwór i tego się trzymam najmocniej jak umiem. Dostał jakiś zastrzyk w piątek, chyba wycelowany w chorobę, sika po nim sporo, ale wymioty się zakończyły. Następny w piątek. Życie..

Koty

: 2019-08-12, 06:47
autor: sylseb
homag pisze:Mój Broniu ma zapalenie jelit i jamy ustnej, stąd pewnie wymioty. Sierść, gdy wraca górą, to dla zdrowotności. Gdy zawartość żołądka czy jelit, wraca tą samą drogą, nie jest to dobre. Wet wykluczył nowotwór i tego się trzymam najmocniej jak umiem. Dostał jakiś zastrzyk w piątek, chyba wycelowany w chorobę, sika po nim sporo, ale wymioty się zakończyły. Następny w piątek. Życie..

Wojtku, trzymam kciuki najmocniej jak mogę :)

Koty

: 2019-08-12, 13:54
autor: homag
Dziękuję Sylwia..będzie dobrze. :)

Koty

: 2019-08-12, 20:21
autor: Ann
homag pisze:Source of the post Życie..

Czasami łapki opadają do samej ziemi, tylko siąść I płakać... trzymaj się Broniu, jesteśmy z Tobą

Koty

: 2019-08-13, 09:55
autor: homag
Ann, Broniu dziękuję i nawet nie przypuszcza w najśmielszych kocich marzeniach, że Łódź i Gdańsk stoją za nim. Ja również podpinam się do podziękowań. :)
Twój Kocio bardzo podobny do Bronka..Łapki widać ma opadnięte..ale w piątek może będę miał jakieś dobre wieści.

Koty

: 2019-08-13, 13:28
autor: Ann
Wojtek, to Pucek jest podobny do Bronia, Kocio to rudzielec :girlhaha: . Przepraszam, że wprowadziłam Cię w błąd :blush: , pisząc o Kociu wstawiłam zdjęcie Pucka. Niemniej jednak, imiona są tylko umowne, wszyscy solidarnie trzymamy za Was kciuki :delikatna:

Koty

: 2019-08-13, 18:00
autor: homag
Obaj Twoi chłopcy są kochani.
Ann pisze:Source of the post Przepraszam, że wprowadziłam Cię w błąd

Wybaczam :biggrin:

Koty

: 2019-08-16, 11:24
autor: Ann
Zwierzaki :serce: :serce: :serce:

Koty

: 2019-08-16, 11:52
autor: sylseb
Ann pisze:Source of the post Zwierzaki :serce: :serce: :serce:

Zupełnie jak ich opiekunowie :lol:

Koty

: 2019-08-16, 18:20
autor: homag
Ann pisze:Source of the post Zwierzaki :serce: :serce: :serce:

sylseb pisze:Source of the post
Zupełnie jak ich opiekunowie :lol:


Piąteczka.. :firends:

http://polubione.com/lol/76759/zobacz-j ... dzaja.html

Punkt 4.. i wszystko jasne.

Wróciłem od weta i mam dobre wieści. Po podanym sterydzie w ubiegły piątek, zmiany zapalne w jamie ustnej znikły i nie ma po nich znaku. Broniu od tygodnia ma dobry apetyt i zero wymiotów. Dziękuję za kciuki kociolubni. :)

Koty

: 2019-08-16, 21:49
autor: sylseb
Wojtek, super informacja :serce:
Teraz tylko trochę pouważać na Bronia i wracamy do normy - brak rąk do głaskania i takie tam.

Koty

: 2019-08-16, 22:18
autor: Ann
Brawo Panowie :drinks: wirtualny toast za zdrowie wszystkich :yahoo:
homag pisze:Source of the post Punkt 4.. i wszystko jasne.

Czyli jesteśmy podwójnie inteligentni 1. Choroba 2. Koty :girlhaha: ciekawe czy ilość kotów też wpływa na IQ :śmiaćsię:
Do mnie najbardziej przemawia pkt 8 - święta prawda :crazy:

Koty

: 2019-08-17, 11:30
autor: homag
sylseb pisze:Source of the post brak rąk do głaskania i takie tam.

Sie wie Sylwia. Wet był trochę zaskoczony, że tak wszystko ładnie ustąpiło. Wszystkie koty są nasze. :serce:

Ann pisze:Source of the post ciekawe czy ilość kotów też wpływa na IQ :śmiaćsię:

Chyba raczej tak. Jak się zadajemy z mądrymi istotami, od których możemy się wiele nauczyć ( pkt. 7) wpływa to na nasz rozwój, a tym samym IQ może leciutko dygnąć do góry. :biggrin:
Ten malec w różowym kocyku do cudo do zakochania. :)

Raz jeszcze podziękowania od Bronisława. :daćróże:

Koty

: 2019-08-19, 18:02
autor: Ann
homag pisze:Source of the post Jak się zadajemy z mądrymi istotami, od których możemy się wiele nauczyć ( pkt. 7) wpływa to na nasz rozwój, a tym samym IQ może leciutko dygnąć do góry.

To w weekend idę znowu do mojego nowego sąsiada, Albercika trochę się porozwijać :girlhaha:, wrzucę foty.
Cieszy, że wszyscy mają się dobrze, oby jak najdłużej utrzymała się ta pozytywna aura :pleasesantry: