Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Jaka wspaniała wiadomość

A moja znajoma właśnie przygarnęł takie maleństwo

O bożesz, co za maluch! Czyli taki brzdąc, to z przymusu? Bo inaczej by nie przeżył? Dobrze że się nim zajęła... naprawdę. Już sobie wyobrażam na jakiego pięknisia wyrośnie... przypomina mi Olinka sąsiafki z dawnych czasów.

Ann, piękne rude cudo. Szacunek dal znajomej, bo takiego malca wykarmić i zadbać, by wyrósł na zdrowego kociaka, jest nie takie proste i wymaga dużo cierpliwości i miłości.
Jak będziesz mogła, podeślij fotki za jakiś czas.

To ten lipcowy osesek

Brak firanek w tle to podobno jego sprawka

O kurczę! Jak te dzieci szybko rosną
Super kitek...

Ann pisze:Source of the post To ten lipcowy osesek

Młodzież w pełnej krasie..cudny ma wyraz pyszczka, choć odrobinę gamoniowaty

homag pisze:Source of the post krasie..cudny ma wyraz pyszczka, choć odrobinę gamoniowaty

O zdecydowanie
Piękny. Szczęśliwiec jeden z wielu, który spotkał na swej drodze dobrego człowieka
A u mnie znowu akcja, ktoś podrzucił pod mój dom około półrocznego kocurka. Lekko długowłosy, pieszczoch, siedział pod drzwiami i płakał. Głodny i ewidentnie chciał do domu.
Córka szybko zrobiła dobre ogłoszenie i na drugi dzień odezwała się pani chętna przygarnąć biedaka. To cud po prostu. Dom idealny. W domu pies, który jest mega przyjazny w stosunku do kota
Kot na salony od razu. Generalnie rządzi w domu. Nie wychodzący. Tak bardzo się cieszę, że tak dobrze trafił, a jednocześnie smucę że ludzie są tak podli i łatwo pozbywają się problemu...

homag pisze:Source of the post choć odrobinę gamoniowaty

Stara kocia sztuczka, bandyta Pucek też robi minki w stylu słodziaka głupieloka jak nabroi
Zosiu, , I dla córki , każda uratowana dusza cieszy
Ja ostatnie ataki wirusów tłumaczę sobie tym, że przyroda w końcu straciła cierpliwość do rodzaju ludzkiego . Niestety, nie możemy podpowiadać Jej kogo się pozbyć, bo skończy się jak ostatnio w Polsce - za dużo różnych opinii, sami się wykończymy bez pomocy wirusów

zosiasamosia pisze:Source of the post Tak bardzo się cieszę, że tak dobrze trafił, a jednocześnie smucę że ludzie są tak podli i łatwo pozbywają się problemu

Zosiu, dla Ciebie i Twojej córki wielkie podziękowania.
Każde uratowane życie cieszy, a ci niby ludzie nie zrozumieją nigdy, że zwierzęta czują tak samo jak my. Tego nie zmienimy, możemy tylko pomagać tym, którym się uda pomóc. Za dużo tych, którym pomóc nie można. Stanowczo za dużo.

Ann pisze:Source of the post Stara kocia sztuczka, bandyta Pucek też robi minki w stylu słodziaka głupieloka jak nabroi

Tak mi się wydawało Ann, że napis na pyszczku - "przepraszam, że żyję" jest trochę na wzbudzenie litości..