Strona 1 z 1

Nurkowanie / przeciwwskazania, doświadczenia

: 2008-11-06, 20:52
autor: sans
Witam wszystkich

Mam pytanie do wszystkich odnośnie nurkowania z aparatem tlenowym. Czy miał ktoś takową przygodę, jakieś doświadczenia i czy ktoś może wie o jakiś przeciwwskazaniach dla chorych na Stwardnienie rozsiane Mój lekarz nie bardzo się orientuje, a taki kurs wymaga zaświadczenia lekarskiego.
Proszę o podpowiedzi/uwagi/sugestie?

Z góry dziękuje
kuba

: 2008-11-06, 21:12
autor: zgredek
Słuchaj nie wiem jak to do końca jest ale ja nurkowałem i żadnego zaświadczenia nie potrzebowałem, ale jeśli będziesz robił kurs myślę że będziesz potrzebował. Wydaje mi się że nie ma żadnych przeciewskazań dla SM -esowców. Tak jak np. ja mógłbym nawet ukryć ze mam SM przecież nie widać że mam zdrętwiałe palce u rąk, a reszta przecież działa bez zarzutu. oddycham ,widzę nie mam kłopotów z ciśnieniem także ja myślę że luz na żyłce.

: 2008-11-06, 22:01
autor: pchla
Sugestia tylko jedna: Ty sam najlepiej znasz swoj organizm i wiesz w jakiej formie jestes

Ale..... widze przeciwskazania jesli na nurkowanie wybieralbys sie do np. cieplego Egiptu. Bo w reakcji na cieplo organizm moze Cie zaskoczyc

: 2008-11-16, 16:01
autor: Acroprincess
po pierwsze swietny pomysl gratuluje,osobiscie nie mam duzo doswiadczenia z nurkowaniem...uwielbiam nurkowac i uwierz mi jesli bylabym chora na sm tez bym to robila,nie nalezy odbierac sobie pasji...pod woda czlowiek nie czuje bolu ani przygnebienia pod woda jestes inny lekki zdrowy...to tak jak bys byl w innym swiecie....nie wiem jakie badania powinni zrobic chorzy,ale warto,choc by dla tego wspanialego uczucia wolnosci.......... :-)

: 2012-03-28, 13:18
autor: sylseb
Cześć
Szkoda, że się temat urwał, ale może jest wśród nas ktoś nurkujący?
Ja postanowiłam się nie poddawać i dalej się w ten sposób bawić (oczywiście mając świadomość swoich ograniczeń). I gdzie jeździcie? Za granicę, czy w Polsce na jeziorach?

Pozdrawiam

S.

: 2013-04-30, 22:10
autor: sylseb
Ponieważ od mojego ostatniego postu nikt się nie odezwał, to sama wracam :)
Właśnie wróciłam z krótkiego nurkowego wypadu do Jaworzna na koparki. Woda trochę zimna (5 stopni), ale widziałam ludzi w piankach - czyli można (ja już się dorobiłam "suchacza", więc trochę łatwiej, ale w dłonie i głowę troszkę zimno). Tak czy tak, super nurki, nowe atrakcje (samolot zatopili :shock: ) i dość duże jesiotry, które odpoczywały sobie na dnie.
Może uda mi się namówić znajomych na Kraków - Zakrzówek też jest fajnie przygotowany...

Może jednak ktoś z forumowiczów zwiedza obiekty podwodne i będzie możliwość wymiany doświadczeń...