Książki

Nasze hobby itp.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2013-06-28, 19:13

Jukka pisze:A da się czytać Spadkobierczynię Medicusa nie znając Medicusa?

Moim zdaniem - nie. Od Medicusa należałoby zacząć.
Podobnie myślę o ...
Lotka pisze:(Szaman, Diament Jerozolimski, Medicus z Saragossy

Czytałam je wszystkie, jednak aby wpaść w tryb i poczuć ten klimat, zrozumieć go, zaakceptować lekkie zakręcenie w czasie, Medicus powinien być pierwszy.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-06-28, 19:36

Lotka pisze:Jukka, do Dziewczyny z sąsiedztwa to ja się nawet nie zbliżam (jak do całego Ketchuma - a Ty czytałaś?)

Czytałam tylko Dziewczynę z sąsiedztwa. Fascynuje mnie, choć bardziej przeraża, to, jak normalny człowiek może posunąć się do skrajnie okrutnego zachowania. A ta powieść w dodatku jest oparta na autentycznych wydarzeniach.
Do takich powieści jak Poza sezonem, Potomstwo czy Straceni to ja nawet w wersji audio zbliżać się nie zamierzam. Taka groza mnie nie kręci. Natomiast Rudy. Prawo do życia czy Jedyne dziecko to już są na mojej liście do przeczytania.
Lotka pisze:O Rwandzie coś czytałam, ale mam beznadziejna pamięć do autorów i tytułów i często nie kojarzę, czy daną pozycję miałam w ręku.

Dzisiaj narysujemy śmierć to reportaż. Tylko taki trochę nietypowy, bo Tochman stara się przedstawić wydarzenia zarówno z punktu widzenia ofiar, którym dane było przeżyć, oprawców, jak i obserwatorów. Co więcej, jeśli dane wydarzenie opisywane jest różnie przez różnych uczestników, zamieszcza wszystkie wersje zdarzenia. I stara się dojść do tego, jak to się stało, że doszło do takiej masakry i jak to się stało, że obserwatorzy nie próbowali interweniować. I nie, nie powiem: każdemu polecam. Bo to w sumie książka z tych, które każdy powinien czytać na własną odpowiedzialność.
W każdym razie po inne książki Tochmana zamierzam sięgnąć.

Lotka
Posty: 202
Rejestracja: 2012-12-31, 10:55
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: Lotka » 2013-06-28, 20:03

Napisz mi szczerze, czy polecasz do przeczytania Dziewczynę z sąsiedztwa?
Opinie w necie są różne, sporo osób pisze, że żałuje przeczytania tej książki, ze siadło im na psychikę. Aż tak ciężka? Wiem, ze niektóre biblioteki w ogóle nie włączają jej nawet do swoich zbiorów.
Czytałam o historii tej dziewczyny, ale to były tylko suche fakty.

Widzę w katalogu bibliotecznym, ze Tochmana są u mnie tylko Córeńka, Jakbyś kamień jadła, Schodów się nie pali.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-06-28, 20:23

Żebym mogła Ci powiedzieć, czy Ci polecam, musiałabym wiedzieć co czytałaś z tej ciężkiej literatury i tak w dwóch słowach, jakie to wrażenie na Tobie zrobiło. Bo jednak jak ja to czytałam to byłam już po całkiem sporej ilości drastycznych książek, z których część to była literatura faktu. No i wówczas już miałam też za sobą Efekt Lucyfera - a w tej książce jest opisanych trochę eksperymentów psychologicznych, które dowodzą, że ludzie nie są tak dobrzy, jak im się wydaje.
W każdym razie, ja jestem szczęśliwą właścicielką dwóch egzemplarzy Dziewczyny, więc jeśli zdecydujesz się przeczytać, to mogę Ci jeden ofiarować. Ale wymień mi najpierw te parę tytułów cięższej literatury i w dwóch słowach o wrażeniach. To nie muszą być nawet pełne zdania.
No i wiem, że to o książkach a nie o filmie, ale tak z podobnie "lekkich" klimatów - widziałaś może Funny Games. Jeśli tak, to też poproszę o wrażenia w 2 słowach.

Lotka
Posty: 202
Rejestracja: 2012-12-31, 10:55
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: Lotka » 2013-06-28, 20:52

Sporo o wojnie, nie tylko w Polsce, beletrystyka, wspomnienia, literatura faktu, o obozach nazistowskich i stalinowskich, o Wietnamie, o Kambodży.

Wstrząsają mną książki o egzorcyzmach i od takich trzymam się z daleka.
Więc sama właściwie nie rozumiem, dlaczego tak boję się tej książki.
Podasz kilka przykładów tych drastycznych według Ciebie?

Funny Games nie widziałam.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-06-28, 21:18

Ponad ludzką miarę. Wspomnienia kobiet z Ravensbruck. Konkretnie to były wspomnienia ofiar eksperymentów medycznych. Na ile mnie pamięć nie myli, załączone były zdjęcia.
Dzisiaj narysujemy śmierć. Ponieważ ta książka ukazuje, jak łatwo najbliższy sąsiad może stać się twoim oprawcą, ukazuje, jak matki umiały zabić swoje dzieci, bo ich ojcowie byli Tutsi. I pokazuje bezsilność tzw. sił pokojowych i bierność księży.\
Na swój sposób przerażające są dla mnie książki Baumana, o których pisałam: Nowoczesność i zagłada i Żyjąc w czasie pożyczonym - one pokazują nam, w jakim systemie żyjemy... i mnie to przeraża. Co nie zmienia faktu, że takie książki Baumana, jak Życie na przemiał (to o ludziach "zbędnych" czyli emerytach, rencistach, kalekach etc.) też zamierzam przeczytać.
Pamiętam, choć to też było lata temu, jakie wrażenie zrobił na mnie Inny świat Herlinga-Grudzińskiego.
O Wietnamie i Kambodży nie czytałam.
Z beletrystyki zrobił na mnie wrażenie Zdolny uczeń Kinga. Pięknie opisuje, jak w jednym człowieku rodzi się fascynacja złem, w innym - pod wpływem wspomnień - powraca.
I z tego co piszesz, też nie rozumiem dlaczego boisz się Dziewczyny z sąsiedztwa. Ona po prostu pokazuje to zło, o którym czytałaś, na mniejszą skalę. Pozwala zrozumieć, jak to się dzieje, że nagle okazuje się, że gdzieś na jakiejś wsi od lat w rodzinie znęcają się nad jedną lub kilkoma osobami, a nikt nie reaguje. Na własną odpowiedzialność piszę, na podstawie tego, co ja czytałam i co piszesz, że Ty czytałaś - Twoja psychika jest już wystarczająco zryta, by Dziewczyna z sąsiedztwa mogła jej zaszkodzić.
Więc dawaj adres na priva - to już pozbędę się co najmniej jednej z książek, które mi zalegają na półce. Gdybym przypadkiem wysłała Ci egzemplarz z autografem autora, to z góry proszę o zwrot i wyślę ten, który mi jest zbędny. Uprzedzam - to przeczytane przeze mnie, a ja, co wyznaję ze wstydem, nie z tych, co to przesadnie szanują książki :oops:

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-06-29, 00:44

Czy ludzie z natury są okrutni i wystarczą tylko sprzyjające okoliczności, by mogli to ujawnić?

Przepraszam Lotka, dopiero teraz zobaczyłam to pytanie. Właściwie już sam tytuł książki Zimbardo: Efekt Lucyfera. Co sprawia, że dobrzy ludzie czynią zło udziela odpowiedzi na to pytanie. Doprecyzuję: to nie jest tak, że ludzie z natury są okrutni. Mogą zaistnieć jednak sytuacje, których potrafią się tacy okazać. Dziś eksperymenty Milgrama i Zimbardo zalicza się do "zakazanych eksperymentów" bo ich uczestnicy udział w nich i to, co pod ich wpływem odkryli, przypłacili zdrowiem psychicznym. Kilku "strażników" z eksperymentów Zimbardo zajęło się pracą dotyczącą poprawy warunków w więzieniach.
A tak w ogóle to polecam przeczytać Efekt Lucyfera, bo jak ja się zacznę o tym rozpisywać, to wyjdzie mi objętość na parę postów. Stanfordzki eksperyment więzienny zainteresował mnie od kiedy tylko o nim przeczytałam, więc nim ukazała się książka Zimbardo to czytałam/oglądałam wszystko, co go dotyczyło i jak widać czytam książki, o których wiem, że w jakiś sposób są powiązane czy z tym eksperymentem, czy z Mirlgramem i nawet do niektórych książek jak np. Rozmowy z katem zamierzam wrócić, żeby spojrzeć na nie pod kątem właśnie obserwacji Zimbardo. Fakt, nawet jeśli nie znajdę powiązań, to i tak warto do Rozmów z katem wrócić.

Lotka
Posty: 202
Rejestracja: 2012-12-31, 10:55
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: Lotka » 2013-07-02, 13:05

Medicus za mną.
Dobre, że w piątek porobiłam porządki i pomyłam podłogi, bo w sobotę książki z rąk nie wypuszczałam :)
Czekam teraz na drugą część, bo koleżanka aktualnie czyta.

Chyba czas trochę odpocząć od czytania, bo cały czerwiec czytałam jak szalona :)

Luka
Posty: 96
Rejestracja: 2009-10-19, 23:22
Lokalizacja: B.S.T.O.K

Postautor: Luka » 2013-07-09, 10:25

Przez ostatnie 3 tygodnie czytam ciekawy Cykl "Jacka Piekary" o Mordimerze Madderdinie książka fantastyczna o świętym inkwizytorze biskupa, który ściga heretyków, bluźnierców, okultystów, których torturuje, zabija, pali na stosie w imię Boga :mrgreen:. Na razie przeczytałem 3 części.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i właśnie kończę cześć 4

Obrazek

Jak ktoś będzie miał je w reku i lubi taką tematykę polecam :7:

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-07-09, 11:02

Czytałam czy raczej słuchałam któregoś tomu. Jeden mi wystarczył. Średnio lubię szowinistyczne książki, a Mordimmer zdecydowanie jest męską szowinistyczną świnią. Ale to mi jeszcze średnio przeszkadzało. Gorzej, że tuż po przesłuchaniu nie umiałam streścić żadnego z opowiadań - wszystkie zlewały mi się w jedno. Ale fakt, książka (a jak mniemam cały cykl) pisana tak, by czytało się to lekko, łatwo i przyjemnie. Więc nie polecam ale i nie odradzam

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Postautor: sylseb » 2013-07-09, 11:18

A ja uwielbiam ten cykl... Już od kilku lat czekam na obiecany "żywot Jezusa wg Piekary", ale coś ma opóźnienie... niestety...
Pozdrawiam
SylwiU

Luka
Posty: 96
Rejestracja: 2009-10-19, 23:22
Lokalizacja: B.S.T.O.K

Postautor: Luka » 2013-07-09, 11:29

sylseb pisze:A ja uwielbiam ten cykl... Już od kilku lat czekam na obiecany "żywot Jezusa wg Piekary", ale coś ma opóźnienie... niestety...


książka będzie miała podobno tytuł " Rzeźnik z Nazaretu" 8-)

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-07-09, 11:46

No, tytuł brzmi obiecująco. Jak by się ukazało to pewnie bym sięgnęła, bo jako rzekłam - styl Piekary jest przyjemny w odbiorze.

Awatar użytkownika
sylseb
Posty: 1412
Rejestracja: 2012-02-16, 13:27
Wiek: 54
Lokalizacja: Łódź

Postautor: sylseb » 2013-07-09, 12:38

Jukka pisze:Ponad ludzką miarę. Wspomnienia kobiet z Ravensbruck.
Dzisiaj narysujemy śmierć.


Wracam do tematu takich książek, bo cieszę się, że są też inne osoby, które czytają taką "ciężką" literaturę. W rodzinie byli trochę przerażeni, bo ja bardzo wcześnie zaczęłam interesować się takimi książkami i to mi zostało. Sporo czytam na temat doświadczeń żydowskich podczas okupacji, zdarzają się wspomnienia obozowe, łagry i zesłania... Sporo wychodzi książek traktujących o tym, jak to się stało, że zwykli ludzie stali się mordercami (głównie o "zwykłych Niemcach", którzy działają w ramach oddziałów specjalnych).

Ale spokojnie, nie odsyłacie mnie do lekarza :-D Jak mogliście zauważyć, lżejsze tematy nie są mi obce :) Po prostu fajnie, że nie jestem sama również w tych trudniejszych.
Pozdrawiam
SylwiU

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-07-09, 12:51

No, to wygląda na to, że dałaś się poznać jako miłośniczka dobrej, lekkiej literatury a teraz ujawniasz swoją mroczną stronę, a u mnie odwrotnie - zaczęłam od Zimbardo, a potem wrzuciłam, że Chmielewska i Jerome K. Jerome...
sylseb pisze:Ale spokojnie, nie odsyłacie mnie do lekarza :-D

Ależ Ty się sama do niego odesłałaś. A że wybrałaś akurat weterynarza :13: Jak widać niektórym ludziom weterynarz może pomóc bardziej niż psycholog. Ja pewnie do tego weterynarza też jeszcze nie raz się wybiorę, bo pierwsza wizyta była nad wyraz satysfakcjonująca :10:


Wróć do „Jak spędzasz swój wolny czas...”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 108 gości