jeśli lubisz ryzyko - sezon grypowy, H5N1 i te sprawy, ale skoro krioterapia jest zalecana to nie ma chyba powodu, zeby sobie odmawiać kąpieli w morzu, podobno zimno wspomaga tworzenie nowych połączeń nerwowych, będzie gorzej jeśli jednak złapiesz jakiegos wirusa/infekcję i układ odpornościowy się pomyli, z drugiej strony lepiej żałować, że się coś zrobiło niż że się tego nie zrobiło
"Jutro wsiądę na skuter, będę mieć wszystko w d...e."