SM a małżeństwo (boję się)

O czym chcecie jeszcze porozmawiać?

Moderator: Beata:)

mama kangurzyca
Posty: 115
Rejestracja: 2009-11-29, 20:39
Lokalizacja: prawie łódź

Postautor: mama kangurzyca » 2009-12-29, 08:37

tomasztop, nie bardzo mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że małżeństwo to sprawa tylko narzeczonych. dla wierzących tak narawdę jest trójkątem, bo między wami ma być Bóg, więc na pewno dobrze, że chcesz znać i Jego zdanie :-)
swego czasu miałam podobny dylemat, bo równierz brałam ślub po diagnozie,(choć jeszcze nie na 100%) a nie traktowaliśmy go zwyczajowo, chciałam być pewna, bo jeśli coś jest potem podstawą do unieważnienia małżeństwa, to moi drodzy to nie jest, jak z rozwodem- tylko znaczy to, że małżeństwo NIGDY nie było WAŻNE. dla mnie to był by problem.
myślę, że konieczna byłaby tu rozmowa z MĄDRYM spowiednikiem, tylko radziłabym najpierw poszukać takiego, bo wiadomo- to tylko ludzie ;-) polecam raczej zakonników- dominikanów, franciszkanów, jezuitów oni duchowo są zawsze bardziej do przodu niż ksiądz na parafii :-D
u mnie była kwestia tego, czy sm traktować jako chorobę mogącą obciążyć genetycznie nasze dzieci, po rozmowie z naszym proboszczem, dostaliśmy błogosławieństwo.

mama kangurzyca
Posty: 115
Rejestracja: 2009-11-29, 20:39
Lokalizacja: prawie łódź

Postautor: mama kangurzyca » 2009-12-29, 08:43

ale tak sobie myślę, że trzeba wyjaśnić księdzu specyfikę naszej choroby- możesz przecież mieć remisję, to sięzdarza nawet czasem w zupełnie beznadziejnych stanach...

natomiast impotencja jest chyba zagrożeniem dla małżeństwa z zupełnie innego powodu- nie chodzi o zatajenie, bo to jest osobna sprawa, tylko o kwestię czystości w małżeństwie- poszperaj, trochę jest w necie o tym.
pozdrawiam, i życzę mądrego spowiednika, :-)

mama kangurzyca
Posty: 115
Rejestracja: 2009-11-29, 20:39
Lokalizacja: prawie łódź

Postautor: mama kangurzyca » 2009-12-29, 08:57

Niezdolność dokonania stosunku małżeńskiego uprzednia i trwała, czy to po stronie mężczyzny czy kobiety, czy to absolutna czy względna czyni małżeństwo nieważnym z samej jego natury (kan 1084 KPK)
wyciąg z prawa kanonicznego- myślę, że trzeba by się uczepić słowa "trwała"...
mam nadzieję, że się uda. :-)

ps a jaki masz stosunek do CCSVI?


Wróć do „Sugerowane tematy....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości