Praca

O czym chcecie jeszcze porozmawiać?

Moderator: Beata:)

lina
Posty: 327
Rejestracja: 2007-08-30, 23:14
Lokalizacja: a gdzietam
Kontaktowanie:

Postautor: lina » 2008-09-23, 22:06

a ja zaczełam pracować w firmie produkcyjnej na taśmie :mrgreen: od dwóch tygodni. Dojeżdżam rowerkiem ok 20 min. a w pracy stoję na nogach :D Zakwasy miałam tylko przez pierwsze 2 dni a teraz jest spoko tylko dziś trochę kolana bolą. Zauważyłam, że musze magnez jeść żeby mi w nocy noga albo ręka nie zdrętwiała.
Wariatka jestem- wolę jechać rowerem zamiast zabierać czasem samochód Tacie (dawno nie jeździłam). Nawet deszcz mi nie przeszkadza.
Po pracy chciałam się tylko zdrzemnąć a spałam 3 godziny :]
eh :]

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2008-09-24, 10:16

brawo.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-09-26, 05:25

Lina,obyś jak najdłużej mogla sobie tak wspaniale radzić. :-D
Wiesia żyj w zgodzie z sm

lina
Posty: 327
Rejestracja: 2007-08-30, 23:14
Lokalizacja: a gdzietam
Kontaktowanie:

Postautor: lina » 2008-09-28, 00:59

Dzięki :***
eh :]

tomasztop
Posty: 43
Rejestracja: 2008-10-24, 13:28
Lokalizacja: białystok
Kontaktowanie:

Postautor: tomasztop » 2008-10-29, 14:08

ja pracowałem ale po ostatnim rzucie SM-u wywalili mniena zbity...to był zakład pracy chronionej :-P

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-10-29, 18:50

Ech, te nasze polskie nonsensy ...

lina
Posty: 327
Rejestracja: 2007-08-30, 23:14
Lokalizacja: a gdzietam
Kontaktowanie:

Postautor: lina » 2009-01-18, 14:01

:-? te zakłady pracy chronionej chyba to pic na wode fotomontaż...
Może należałoby każde takie zdarzenia jak u Tomasztop zgłaszać urzędowi, który ustanowił, że dany zakład ma być ZPCh.


.. a ja pracuję na umowe zlecenie i cały czas jestem w niepewności do kiedy bede pracować bo nie ma okresu wypowiedzenia. Jak tu zrobić ciągłość pracy wrazie jakbym chciała w przyszłości przejść na rentę.

Niestey prawo jest dla pracodawców a nie dla pracowników. Pracodawca woli zatrudniać na umowe zlecenie lub na umowe o dzieło.
eh :]

Awatar użytkownika
Darek-57
Posty: 1528
Rejestracja: 2008-11-22, 18:07
Wiek: 67
Lokalizacja: Radom

Postautor: Darek-57 » 2009-01-18, 14:47

Zgadzam się lina z tobą że zakłady pracy chronionej to pic.Rozmawiałem na rehabilitacji z ludźmi ,którzy mają grupy inwalidzkie a zasuwać muszą w pracy jak małe samochody .Pracodawcy biorą chętnie pieniądze z Urzędu Pracy za przyjęcie do pracy niepełnosprawnego ale wyciskają bezlitośnie jak cytrynę . :-(

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-01-18, 15:20

Ja od maja mam orzeczoną II grupę, od sierpnia nie pracuję już na zmiany i tylko po 7 godzin dziennie, a 35 tygodniowo. Jestem pielęgniarką na oddziale noworodkowym i ciężko dostosować moje stanowisko do potrzeb osoby niepełnosprawnej, więc muszę radzić sobie sama.
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

Weaslet
Posty: 8
Rejestracja: 2009-02-19, 21:40
Lokalizacja: Śląsk
Kontaktowanie:

Postautor: Weaslet » 2009-02-23, 20:54

Ja na razie jestem w dobrej kondycji i pracuję. Chudź moja praca jest bardzo stresująca (jestem kontrolerem jakości i specjalistą do badań NDT) i już miałem przez nią raz rzut. Ale lubię to robić i nieźle płacą. W pracy nawet nie zgłaszałem że jestem chory, bo nie wiem jak by mogło się to skończyć.

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2009-03-07, 02:19

Ja puki co pracuję, bardzo lubię swoją pracę, no i bardzo się to boję... Moja praca jest jednocześnie moją "prawie" pasją. Boję się zepchnięcia na margines, dużo pracy włożyłem w to wszystko...

edith
Posty: 67
Rejestracja: 2009-02-06, 21:26
Lokalizacja: lubelskie

Postautor: edith » 2009-03-07, 16:27

Też pracuję, w firmie prywatnej jestem księgową, dzięki pracy mam mniej czasu na rozmyślania, złapałam dołek ostatnio gdy byłam na zwolnieniu (grypka), nie wyobrażam sobie gdybym musiała z pracy zrezygnować.
"Nadzieja, mimo iż zwodnicza,
pomaga nam przynajmniej
dojść do końca życia
przyjemną drogą"

optymistka
Posty: 405
Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: optymistka » 2009-03-07, 19:45

a ja nie pracuje... buuu... pracowalam w barze ale i umowa sie skonczyla i reka zaczela szwankowac :evil: mam dosc siedzenia w domu, ale prynajmniej mam czas na wkuwanie przepisow :lol: :roll:

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2009-03-09, 22:22

Weaslet pisze:Ja na razie jestem w dobrej kondycji i pracuję. Chudź moja praca jest bardzo stresująca (jestem kontrolerem jakości i specjalistą do badań NDT) i już miałem przez nią raz rzut. Ale lubię to robić i nieźle płacą. W pracy nawet nie zgłaszałem że jestem chory, bo nie wiem jak by mogło się to skończyć.



Witam kolegę po fachu :-)

wojtaszek
Posty: 30
Rejestracja: 2008-01-03, 00:07
Lokalizacja: trojmiasto

Postautor: wojtaszek » 2009-03-09, 22:53

Ciekawa sprawa, duży koszt jest tych kursów? Trudne?


Wróć do „Sugerowane tematy....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości