Praca
: 2016-09-21, 21:40
Przepraszam.. skleroza. Ja jednak powiedziałem na którymś badaniu pod koniec już mojego pracowania ( na początku, gdy nie było choroby widać nic nie wspominałem o niej ) o diagnozie sm. Zostałem dopuszczony do dalszej pracy ( wtedy jeszcze fizycznej ) z zaznaczeniem pewnych czynności, których nie mogę wykonywać. To była bodajże praca w nocy, podnoszenie ciężarów powyżej jakiejś tam wagi i takie inne. Ale mogłem dalej pracować. Tak i lekarz oprócz tego, że zaznaczył czego mi nie wolno w mojej pracy wykonywać, nie wspomniał nic o mojej chorobie do szefostwa, tak sądzę, bo nigdy mi nie zadawano pytań o sm. Pomieszałem wszystko, przepraszam, ale to było dawno. A w pracy powiedziałem sam, dopiero po dłuższym czasie, jak już nie dało się nic ukryć.