Wegetarianizm

[agak-29]

Witam po dość długiej nieobecności na forum. W końcu się wziełam za siebie
Zaczęłam jeździć na rowerz i to sporo jak na mnie a co najważniejsze przeszłam na wegetarianizm głównie ze względów etycznych , ale nie tylko. Stąd moje pytanie . Czy są osoby , które już podczas trwania choroby przeszły na wege ? Czy zauważyły u siebie porawę lub pogorszenie. Na różnych forach są różne info. Pozdrawiam

[lilianka]

Hej

Ja byłam wegetarianką 4 lata, zrezygnowałam, bo nie mogłam przytyć, byłam słaba, a jak nie miałam czasu i pieniędzy by odpowiednio się odżywiać to zaczęłam wegetować...więc zrezygnowałam. Aaaa i poza tym żelazo mi mocno spadło. Obecnie jem mięso, a i tak chudnę i jestem wymęczona.... więc na jedno wychodzi
Chętnie bym znowu zainwestowała w wegetarianizm, bo uwielbiam taką kuchnię, jednak trzeba mieć CZAS i PIENIĄDZE by odpowiednio jeść. W ogóle to kosztuje sporo wysiłku, szukanie po sklepach jedzenia, systematyczność, częste posiłki itp....
Ale, życzę powodzenia

[agak-29]

Witam. Czyli prawdę mówiąc nie ma to większego wpływu na SM. To ,że schudnę ( mam nadzieję ) to mi na rękę! Żelazo i omegę 3 przyjmuję w pigułkach.
Nie mam jakos specjalnie układanej diety po prostu jem wszystko co nie ma związku z mięsem tłuszczem zwierzęcym i tak dalej.
Pozdrawiam i życzcie mi wytrwałości

[Iwona333]

Witam nie jestem wegetarianką ale nigdy nie jadlam np ryb bo nienawidzę,mięsa też raczej nie musi mi piknąć,czasem poskubie drób,a tez jestem ciągle zmęczona,a schudnąć to moje marzenie,ale w związku z ciagłymi sterydami i niedoczynnością tarczycy to graniczy z cudem:(

[Iwona333]

Witam nie jestem wegetarianką ale nigdy nie jadlam np ryb bo nienawidzę,mięsa też raczej nie musi mi piknąć,czasem poskubie drób,a tez jestem ciągle zmęczona,a schudnąć to moje marzenie,ale w związku z ciagłymi sterydami i niedoczynnością tarczycy to graniczy z cudem:(

[lilianka]

Ja nawet od sterydów nie tyję, więc w moim wypadku wegetarianizm to był przysłowiowy gwóźdź do trumny musiałam naprawdę kombinować by utrzymać wagę nie jedząc mięsa (pomijam, że nie jadłam też wielu innych produktów, które uważałam za niezdrowe). Najbardziej męczące były sytuacje, gdy było się w "gościach", a tam samo mięcho na stole i nie było nic dla mnie. To było straszne

[renia1286]

Ja jem wszystko, na co mam ochotę a i tak chudnę nie mogę przytyć
a chciała bym chociaż trochę Wegetarianką nigdy nie byłam,
zaczęłam chudnąć razem z postępem choroby

[agak-29]

Własnie zastanawiam się jak to będzie w gościach będę przychodzić z własnym jedzeniem Ja z "postępem" choroby chyba raczej przytyłam

[Iwona333]

Ja napewno z postępem choroby tyje,po kazdych sterydach ok 7 kg więcej i niestety nie wszystko udaje mi się zrzucicić,więc jest mnie coraz wiecej

[agak-29]

Witam. 25 lipca będzie 2 miesiące jak przeszłam na wegetarianizm i jak na razie wyszło mi to na dobre . 9,5 kg w dół jeszcze następne 9,5 i będzie ok

[Rem]

9,5 kg w dół jeszcze następne 9,5 i będzie ok

Kobietki co Wy robicie ?
A gdzie Wasze kochane ciałko ?

[aisza]

A gdzie Wasze kochane ciałko ?

Remku zawsze jest na swoim miejscu....tylko raz jest go więcej, a raz mniej

[Rem]

tylko raz jest go więcej, a raz mniej

Powinno być "więcej" gdyż byłoby więcej miejsca do całowania

[aisza]

Powinno być "więcej" gdyż byłoby więcej miejsca do całowania

O to się nie martw ja mam dużo ciałka

[agak-29]

No właśnie ja też mam sporo