Mam już drugie pogorszenie/rzut w ciągu roku, które mocno wpłynęło na mój wzrok. Czy mam na co liczyć u okulisty, tzn. że da mi okulary, zanim całkiem przejdą mi objawy? Nie wzięłam sterydów, więc szybko toto chyba nie przezjdzie, a tymczasem ledwo czytam, a potrzebuję...
Byl ktoś z Was w podobnej sytuacji? Dzięki z góry za odzew
Nosicie okulary? Czy okulista pomoże, gdy z sm jest gorzej?
Moderator: Beata:)
Joasiu, tak szczerze, to myślę, że okulary, jeśli jest się w trakcie rzutu, nie pomogą.Tutaj chyba należy zacząć od początku, czyli zatrzymać rzut.Oczywiście, wizyta u okulisty nie zaszkodzi, tylko po co okulary, skoro po rzucie i ewentualnej poprawie, znowu będzie potrzebna korekta?
Noszę okulary, jestem krótkowidzem. Podczas jednego z rzutów ( zaczęło się od pogorszenia wzroku, podwójne widzenie itp) byłam u okulisty, a ten wysłał mnie do neurologa. Oczywiście było to PZNW , więc sprawa wyglądała trochę inaczej.
Podczas innego rzutu zwyczajnie pogorszył mi się wzrok, a po jakimś czasie ( za długim) wszystko wróciło do normy.
Idź może do tego okulisty, no w sumie, co Ci szkodzi? Może on podpowie, co w takiej sytuacji jest dla Ciebie i Twoich oczek najlepsze.
Noszę okulary, jestem krótkowidzem. Podczas jednego z rzutów ( zaczęło się od pogorszenia wzroku, podwójne widzenie itp) byłam u okulisty, a ten wysłał mnie do neurologa. Oczywiście było to PZNW , więc sprawa wyglądała trochę inaczej.
Podczas innego rzutu zwyczajnie pogorszył mi się wzrok, a po jakimś czasie ( za długim) wszystko wróciło do normy.
Idź może do tego okulisty, no w sumie, co Ci szkodzi? Może on podpowie, co w takiej sytuacji jest dla Ciebie i Twoich oczek najlepsze.
ja miewam PZNW nader czesto, swego czasu jakl mnie zlapalo to osleplam w ciagu 3 dni, wyladowalam na okulistyce gdzie momentalnie potwierdzili SM, dostalam dozylnie solu jak rowniez zastrzyki z solu poza galke, w zwiazku z tym ze ja bardzo szybko reaguje na sterydy wiec powiedzmy ze wszystko wrocilo do normy, ale juz od tamtego czasu nosze okulary.
Obecnie tez sie borykam z rzutem i dostalam potezny ochrzan od mego profesora ze zwlekalam az 3 tygodnie zanim do niego przyszlam, bo rzut przyrownal do zapalenia, w naszym przypadku np. zapalenia w mozgu ktory trzeba jak najszybciej zdusic/
Jestem pod stala opieka okulisty, wzrok leci jakies 0,25 do 0.5 dioptri na roku.
I co jakis czas wymieniam sobie szkla, inaczej nie daje rady funkcjonaowac, a krople doranie taz przynosza ulge, zwlaszcza podczas przyjmowania sterydow, ktore strasznie wysuszaja i draznia galke oczna. Do tego dochodza jakies tam braki konwergencji galek ocznych, co jest skutkiem nie leczonego odpowiednio PZNW i cos tam jeszcze czego nie potrafie powtorzyc
Ogolnie moja okulista mawia ze nie jest zle, a wrecz jest dobrze, bo widze, a czemu widze to ona nie wie. Okulistycznie nic sie nie da zrobic, zmiany, pozostalosci po rzutach mam poza galka, a wiec tylko neuro mi moze pomoc;-) ale jeszze nie doszli jak;-)
Obecnie tez sie borykam z rzutem i dostalam potezny ochrzan od mego profesora ze zwlekalam az 3 tygodnie zanim do niego przyszlam, bo rzut przyrownal do zapalenia, w naszym przypadku np. zapalenia w mozgu ktory trzeba jak najszybciej zdusic/
Jestem pod stala opieka okulisty, wzrok leci jakies 0,25 do 0.5 dioptri na roku.
I co jakis czas wymieniam sobie szkla, inaczej nie daje rady funkcjonaowac, a krople doranie taz przynosza ulge, zwlaszcza podczas przyjmowania sterydow, ktore strasznie wysuszaja i draznia galke oczna. Do tego dochodza jakies tam braki konwergencji galek ocznych, co jest skutkiem nie leczonego odpowiednio PZNW i cos tam jeszcze czego nie potrafie powtorzyc
Ogolnie moja okulista mawia ze nie jest zle, a wrecz jest dobrze, bo widze, a czemu widze to ona nie wie. Okulistycznie nic sie nie da zrobic, zmiany, pozostalosci po rzutach mam poza galka, a wiec tylko neuro mi moze pomoc;-) ale jeszze nie doszli jak;-)
Tym daję radę chorobie, że nic z niej sobie nie robię.
Hi.
Ztym ostatnim zdaniem przedpisaczki,w pełni się zgadzam.Tujeczka ma rację.
Co do kolejności expertów...hm...u mnie parę wiosenek temu,tyż było dwa telewizory,światłowstręt.. ale medycy na urlopach,przeczekałem usterkę i...z odległości
20 m. odczytywałem tablice rejestracyjne(sokole szkła 2.5 i 3)
Ztym ostatnim zdaniem przedpisaczki,w pełni się zgadzam.Tujeczka ma rację.
Co do kolejności expertów...hm...u mnie parę wiosenek temu,tyż było dwa telewizory,światłowstręt.. ale medycy na urlopach,przeczekałem usterkę i...z odległości
20 m. odczytywałem tablice rejestracyjne(sokole szkła 2.5 i 3)
co w duszy,to i w oczach
Się poprawiło!
Miałam się wybrać do okulisty, a tu wracam znad morza, otwieram komputer, książkę i czytam bez problemu! Hurra!
W ogóle w cudowny sposób przeszły mi ostatnie objawy. Rozwijało się toto przez kilka dobrych tygodni (różne objawy się pojawiały, znikały, zostawały, krótszy dystans spacerowy, mało sił, zmęczenie gigantyczne, słaby wzrok, zawroty itp...) i ...przeszło samo!!! Trochę nie miało wyjścia, bo czas nie na chorowanie teraz...
Może głupio się chwalić, ale zdarza mi się nawet podbiec, bez zasapki z 10kg bobasa wejść na IIIpiętro, a 3 godzinny spacer z wózkiem (dziecięcym!) w lesie to czysta przyjemność
W tym przypadku grunt to uwierzyć, że może się zwalczyć samo
Oby i Wam się polepszało!
Miałam się wybrać do okulisty, a tu wracam znad morza, otwieram komputer, książkę i czytam bez problemu! Hurra!
W ogóle w cudowny sposób przeszły mi ostatnie objawy. Rozwijało się toto przez kilka dobrych tygodni (różne objawy się pojawiały, znikały, zostawały, krótszy dystans spacerowy, mało sił, zmęczenie gigantyczne, słaby wzrok, zawroty itp...) i ...przeszło samo!!! Trochę nie miało wyjścia, bo czas nie na chorowanie teraz...
Może głupio się chwalić, ale zdarza mi się nawet podbiec, bez zasapki z 10kg bobasa wejść na IIIpiętro, a 3 godzinny spacer z wózkiem (dziecięcym!) w lesie to czysta przyjemność
W tym przypadku grunt to uwierzyć, że może się zwalczyć samo
Oby i Wam się polepszało!
Wróć do „Sugerowane tematy....”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości