SM dziedziczne?...

O czym chcecie jeszcze porozmawiać?

Moderator: Beata:)

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-11-07, 21:06

milu jak dotąd nie jest udowodnione, że Sm jest chorobą dziedziczną tak więc nie przejmuj się za bardzo. Po drugie spójrz co napisała ewa, ona ma rację w 100%. Pozdrowionka trzymaj się nie poddawaj i nie załamuj to nie koniec jeśli wogóle Ci tą chorobę zdiagnozują.

[ Dodano: 2008-11-07, 21:06 ]
emilu jak dotąd nie jest udowodnione, że Sm jest chorobą dziedziczną tak więc nie przejmuj się za bardzo. Po drugie spójrz co napisała ewa, ona ma rację w 100%. Pozdrowionka trzymaj się nie poddawaj i nie załamuj to nie koniec jeśli wogóle Ci tą chorobę zdiagnozują.
Bob budowniczy zawsze da rade.

maria_xx
Posty: 776
Rejestracja: 2008-02-21, 14:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postautor: maria_xx » 2008-11-07, 21:45

Emilio, a co z pracą? Podpisali Ci w końcu odpowiednie papierki? To, że miałas zapalenie nerwu wzrokowego niczego nie przesądza. Czy badałaś się w kierunku cukrzycy? Pozdrawiam, i nie zamartwiaj się na zapas :-) .

eXYZ
Posty: 47
Rejestracja: 2008-08-30, 13:55
Lokalizacja: śląsk

Postautor: eXYZ » 2008-11-08, 09:10

podpisali choć nie chcieli, bo to praca przy kompie a ja widzę kiepsko, ale w końcu łaskawie podpisali tylko dodali komentarz: "praca przy komputerze tylko w okularach". A z cukrzycą... do samego końca miałam nadzieję, że to właśnie cukrzycę dostałam w spadku po moim ojcu świętej pamięci i stąd te kłopoty ze wzrokiem, nogami, łapami i megaosłabienie, ale badania krwi wyszły idealnie - cukrzycy niestety nie mam. No i łudziłam się do samego końca, że jednak to cukrzyca, bo w rodzinie ojca prawie wszyscy mają cukrzycę - ojciec miał, jego rodzeństwo, ich dzieci (moi kuzyni), matka ojca jej rodzeństwo itd, zaś rodzinę moją od strony matki dziesiątkuje sm i najgorsze, że wszyscy poza jednym wujkiem mają/mieli taką agresywną wersje - od rozpoznania do całkowitego inwalidztwa (roślinka) około 10 lat :-(

Robert
Posty: 15
Rejestracja: 2008-11-08, 10:37
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: Robert » 2008-11-08, 11:22

Neurolodzy twierdzą, że nie jest dziedziczne.
Niestety. Znam przypadki występowania u rodziców i dzieci.
Mam znajomych (ojciec i syn) - obaj chorzy, ale chodzą, pracują.
A tak prawdę mówiąc - nikt tego nie zbadał.
Więc nie ma podstaw do ostatecznej oceny. Może to tylko wyjątki.
Poza tym - to nie jest choroba śmiertelna. Żyjesz, ale trochę inaczej, spowolniony chorobą, czasami jest lepiej, czasami gorzej, z wiarą na lek.
Podobno coś wynaleźli w Angli. Leczyli białaczkę, a powstał lek na SM.
Nie chcę nikogo wprowadzać w zachwyt, ale muszę to sprawdzić. Dowiedziałem się o tym dopiero wczoraj. Stąd zalogowałem się do forum - szukając źródeł informacji o leku znalazłem to forum dyskusyjne.

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2008-11-13, 07:49

Jeśli nie wiadomo skąd bierze się SM, to nie można stwierdzić, że jest dziedziczne. Dziedziczne by było wtedy gdyby wywoływał je jakiś uszkodzony, zmutowany gen, który dostajemy w prezencie od rodziców, a tego nikt nie wie.

Jak wiadomo jest to choroba autoimmunologiczna, zaliczana do tej samej grupy chorób co alergia np. na kurz. Można mieć pewne skłonności do alergii, bo jest trochę uszkodzony układ odpornościowy, ale nie dziedziczy się samej alergii. Moim zdaniem to czy ktoś zachoruje czy nie to jest bardzo indywidualna sprawa. Zastanawiające jest to, że im bardziej rozwinięty kraj, im więcej "chemii" we wszystkim, tym więcej osób choruje.

wiesia69
Posty: 2
Rejestracja: 2008-11-23, 18:12

Postautor: wiesia69 » 2008-11-23, 18:43

witam :-) Jestem osoba chora na Sm,chciałam przyłączyć się do dyskusji czy ta choroba jest dziedziczna.Nie ma na nią lek i nie wiadomo skąd się wzieła ,ale w mojej rodzinie występuje co któreś pokolenie.Niestety miałam pecha zachorowałam ja i moja młodsza siostra.Ja nie pokocham tej choroby chyba nigdy ani jej nie polubię.Jestem osoba młodą,chciałabym
porozmawiać z kimś kto ma taki sam problem jak ja :8:

anusia
Posty: 433
Rejestracja: 2008-08-05, 15:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: anusia » 2008-11-23, 19:05

Cześć wiesiu69!!!!!!!!
U mnie w rodzinie nikt podobno nie chorował na Sm. Ale są inne komplikacje. Współczuje że Wy jesteście we dwie chore ,ale my chorzy nie mamy innego wyjścia jak się z nią pogodzić.
Życzę powodzenie Tobie i siostrze !!!!!!!
WIOSNA, NOWE ŻYCIE :))))

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-11-23, 19:41

wiesia69, jeśli chcesz z kimś porozmawiać na ten temat to nie mogłaś lepiej trafić bo jest tu około 99 % chorych na SM. Jak już wiesz każdy inaczej to przechodzi ale dzięki temu dużo można się dowiedzieć. Witaj w Naszym gronie !!!
Bob budowniczy zawsze da rade.

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2008-11-24, 08:09

ja jestem tym 1% ;-) (żona chorego) witam Cię serdecznie, u mojego męża nie było SM w rodzinie, a może nikt o tym nie wiedział :?: Nie wiemy jak postrzegano tą chorobę kilkadziesiąt lat temu, jak ją nazywano, prawdopodobnie występowała o wiele rzadziej niż teraz.

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-11-24, 11:22

witaj moja imienniczko.Ja uwierzyłam w tezę,że sm dziedziczne nie jest,mam dwóch doroslych synów.Ostatnio starszy pytal mnie czy sm jest dziedziczne.Odpowiedziałam mu tak samo.Czasem występuje kilka przypadków w rodzinie.Dopóki nie będzie znana przyczyna choroby,niczego pewnego nikt nie powie.A my chorzy nie myślmy,że po nas ktos moze to otrzymać.Mamy dość zmartwień,nie możemy jeszcze czuć się winnymi,że chorujemy.Proszę Was bardzo,bo ostatnio jestem niespokojna i łatwo poddaję się emocjom a to mnie i podejrzewam,że Wam również nie sluży.Pozdrawiam serdecznie.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

ircek
Posty: 537
Rejestracja: 2008-06-23, 14:21
Lokalizacja: Północ
Kontaktowanie:

Postautor: ircek » 2008-11-24, 19:09

wiesia69 pisze:witam :-) Jestem osoba chora na Sm,chciałam przyłączyć się do dyskusji czy ta choroba jest dziedziczna.Nie ma na nią lek i nie wiadomo skąd się wzieła ,ale w mojej rodzinie występuje co któreś pokolenie.Niestety miałam pecha zachorowałam ja i moja młodsza siostra.Ja nie pokocham tej choroby chyba nigdy ani jej nie polubię.Jestem osoba młodą,chciałabym
porozmawiać z kimś kto ma taki sam problem jak ja :8:


Witaj Wiesiu!!
Słuchaj jak narazie żadne badania nie wykazały aby to była choroba dziedziczna, a ze trafiaja sie przypadki gdzie w rodzinie choruje np. matka i córka nie oznacza ze odrazu to dziedziczne, trzeba pamietac o tym ze w Polsce jest chorych około 80 tys(tych oficjalnych duzo mniej) wiec musza byc przypadki ze zachoruje zarowno matka ja i córka.
Jakby tak patrzec to wwiekszosc chorób tych co wysepuja dosc czesto musiało by być chorobami genetycznymi a tak nie jest, sa poprostu przypadki, ze wystepuje w danej rodzinie.

Znam kilka rodzin gdzie nawet 3 odsoby sa chore, ale to naprade sa przypadki na tak duza ilosc chorych.

Pozdrawiam i duzo wiary w siebie i swoje siły :)
"You`ll Never Walk Alone"
Idąc przez wichry i burze,
Wysoko trzymaj głowę,
I nie obawiaj się ciemności,
Po burzy zawsze świeci słońce.

mopsikowa
Posty: 91
Rejestracja: 2009-04-08, 22:13
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: mopsikowa » 2009-04-08, 22:19

Witajcie!
wcześniej pisałam pod nickiem męża i w końcu założyłam swój. siostra mamy męża jest chora na SM, podobno ta choroba jest tylko w około 2% dziedziczna. może mój mąż należy do tych 2 %?

Casey
Posty: 1050
Rejestracja: 2008-08-29, 21:56
Lokalizacja: tutejsza

Postautor: Casey » 2009-04-08, 23:29

Ja jestem w programie i podpisałam zgodę, aczkolwiek niekoniecznie, na badania genetyczne. Pobierają mi 10 ml krwi więcej niż do innych badań co miesiąc. Tak naprawdę genetyka i dziedziczenie to jedno, a słyszałam i czytałam, że podobno SM nie jest dziedziczne. Nie wiem co o tym myśleć :roll:
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!

lukas
Posty: 42
Rejestracja: 2009-01-28, 13:15
Lokalizacja: z daleka

Postautor: lukas » 2009-04-09, 11:03

W tym dziedziczeniu chorob cos moze byc tak na logike takie choroby sie z powietrza nie pojawiaja to nie jest katar.
Kiedys czytalem artykul jedna doktora ze ta choroba z pokolenia na pokolenia sie mutuje i moze dlatego niektorzy tego nie zauwazali u innych, NP dziadek moge miec problemy z kregoslupem wnuczek ma sm az strach pomyslec co bedzie mialo nastepne pokolenie jak to w taka strone idzie.

pozdrawiam
Lukas :roll:

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-04-09, 11:44

Hej!!Co do dzieciczenia to może faktycznie coś w tym jest- u mnie w rodzinie -ale dalszej(kuzynka mojej mamy) też ma SM.Także to może "rzuca" się na któreś z kolei pokolenie????
Nadzieja umiera ostatnia ...


Wróć do „Sugerowane tematy....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 114 gości