Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Często powracają do mnie stany zapalne dróg rodnych,co ginekolog zapisze mi globulki to znowu za jakiś czas mam ten sam problem.Żaden lekarz nie umie mi odpowiedzieć na pytanie dlaczego tak często mam zapalenia mimo tego że wyleczę ten stan.
Często z zapaleniem towarzyszy mi zapalenie pęcherza-podwójny ból

Czy można wykonać jakieś badanie konkretniejsze (nie mam na myśli cytologi u gin) co jest tego powodem że często mam te zapalenia?


Będę wdzięczna za odpowiedź.

A przejdź się jeszcze do urologa, może lekarz tej specjalizacji ci pomoże. Poza tym proponuję zakupić suplementy z żurawiną ( ja przyjmuję Żuravit ), do tego z rana szklanka ciepłej wody z sokiem z cytryny.
A teraz szeptem rada dla wszystkich Pań ( k woli przypomnienia ) : zawsze wycieramy się od strony pochwy w kierunku odbytu, nigdy odwrotnie.

byłam u urologa,stwierdził że wszystko jest ok.
zażywam probiotyk invag co pare dni i tak mnie dopada te zapalenie.

Odnosnie tych badań co pisałam,po nich mozna stwierdzić czy ma się jakąś np.bakterię
nie wiem czy dobrze napiszę badanie mikrobiologie pochwy?

Dziś spojrzałam na Wasze wypowiedzi i nasunęło mi się pytanie ,czy w leczeniu infekcji moczopłciowych u Was uczestniczy partner ? .Każda kuracja zap .pochwy (czy to drożdżycowa-najczęściej ,czy bakteryjna )powinna przebiegać przy równoczesnym leczeniu partnera . U meżczyzn infekcje są najczęściej bezobjawowe ,więc tym samym nie wiedzą o ich istnieniu .Tym samym kończąc kurację zaleconą (w czasie której obowiązuje wstrzemiężliwość seksualna) kobiety są wyleczone ,natomiast drobnoustroje chorobotwórcze znajdują się "u "partnera . Podczas stosunku dochodzi do powtórnego zainfekowania -występują objawy i tak kółko się zamyka .
Infekcje powinny być leczone u OBOJGA partnerów .

Tak czytam posty i mi się przypomniał mój były gin.
Ponieważ bardzo często miewam takie stany zapalne, dohtor stwierdził że jest na 100% przekonany że przyczyna stanow zapalnych pęcherza jest tylko i wyłącznie SM, żadne inne leczenie nie wchodzi w grę jak to na sm właśnie. Okazało się że w przypadku zapaleń, torbieli czy innych takich, większośc pacjentek słał do neurologa...

Dziwną taktykę leczenia prowadzi Twój gin. Sm-owszem spowodować zap. pęcherza ,ale wtedy kiedy występują trudności w oddawaniu moczu ,zatrzymanie mikcji z koniecznością używania cewnika. Choroba sama w sobie nie może być przyczyną zapaleń ,jedynie dyskomfortu ze strony ukł moczowego .
Proponowałabym herbatki żurawinowe ,suszoną żurawinę oraz odpowiednie nawadnianie organizmu .

inka pisze:w przypadku zapaleń, torbieli czy innych takich, większośc pacjentek słał do neurologa...

- to już zupełnie niezrozumiałe (przynajmniej dla mnie)