Seks a Sm.
Moderator: Beata:)
@adria wszystko się zgadza tylko że długość życia człowieka nie zalicza się do "rzeczy" wiecznych a wręcz przeciwnie nasz żywot to mikroskopijny pyłek w rzece czasu. Do wiecznych zalicza się np. Wszechświat który istnieje już od ponad 11 miliardów lat a bliżej, chociażby piramidy najstarsze mają ponad 4 tysiące lat. Egipskie przysłowie powiada: „Wszystko boi się czasu, lecz czas boi się piramid”. A więc "Z wszystkich rzeczy wiecznych, miłośc trwa najkrócej" jednak mimo to, że trwa tak krótko wierzę że jest to najpiękniejsza rzecz we Wszechświecie.
Tak, racja, nie wzięłam tego pod uwagę.
Chociaż...
Miłość może być wieczna, jeśli istnieje reinkarnacja i
jeśli na nowo los połączy te same dusze, które w poprzednim
życiu stanowiły silną więź emocjonalną. Takie rzeczy też się
zdarzają i jestem w stanie w to uwierzyć, moze dlatego, że się
interesuję podobnymi "zjawiskami" z dziedziny parapsychologii.
A czym ja się nie interesuję
...ekhm...życzę wszystkim jak i sobie, by taki stan miłości trwał "wiecznie", bo
miłość potrafi nie tylko "uskrzydlać" lecz również uzdrawiać - oczywiście jeśli jest odwzajemniona...
Chociaż...
Miłość może być wieczna, jeśli istnieje reinkarnacja i
jeśli na nowo los połączy te same dusze, które w poprzednim
życiu stanowiły silną więź emocjonalną. Takie rzeczy też się
zdarzają i jestem w stanie w to uwierzyć, moze dlatego, że się
interesuję podobnymi "zjawiskami" z dziedziny parapsychologii.
A czym ja się nie interesuję
...ekhm...życzę wszystkim jak i sobie, by taki stan miłości trwał "wiecznie", bo
miłość potrafi nie tylko "uskrzydlać" lecz również uzdrawiać - oczywiście jeśli jest odwzajemniona...
Myszona pisze:ATy Krzyn nie poddawaj się , są świetne środki pobudzające, będzie dobrze , myśl o WSZYSTKIM pozytywnie,albowiem wiara(i viagra) czyni cuda!
Tia, a szczególnie ten złoty środek, po którym podobno po pewnym czasie traci się słuch, ale co człowiek sobie poużywa tego mu nikt nie odbierze
Ja wcześniej miałam kłopot, po prostu "tam" wszystko miałam odrętwiałe i nic poza tym, na szczęście ten incydent nie trwał długo, teraz jest ok.
Co do samej miłości o której pisaliście wyżej to mam odmienne zdanie.
miłość <> sex (dla nie znających VB; czytaj nie równa się). Rob nie podważam tutaj Twojego twierdzenia sex = miłość co bardzo ładnie podkreśla Twoje podejście do tematu.
Z powyższych opisów wnioskuję, że mylicie trochę pojęcie miłości z zauroczeniem, jakie występuje w narzeczeństwie oraz na początku małżeństwa. Seksualność jest bardzo ważną dziedziną w małżeństwie, ale to tylko składowa jaką otrzymaliśmy za friko Sensem małżeństwa (celowo wymieniam małżeństwo bo poza nim miłość najpewniej będzie okrojona i nietrwała) jest nieustanny rozwój miłości w stronę pragnienia dobra drugiej osoby. Potrzebna jest przemiana w kierunku usunięcia własnego egoizmu, który występuje jak by nie patrzył podczas miłowania, ale i wszystkich pozostałych dziedzin wspólnego życia. Dalej jest jeszcze ofiara z własnego życia połączona wzajemnością (konieczne). Nie sposób ogarnąć tajemnicy miłości. Nie starczy życia by ją zgłębić.
Każdy chce miłości, ale czy na pewno zdaje sobie sprawę z tego co chce
miłość <> sex (dla nie znających VB; czytaj nie równa się). Rob nie podważam tutaj Twojego twierdzenia sex = miłość co bardzo ładnie podkreśla Twoje podejście do tematu.
Z powyższych opisów wnioskuję, że mylicie trochę pojęcie miłości z zauroczeniem, jakie występuje w narzeczeństwie oraz na początku małżeństwa. Seksualność jest bardzo ważną dziedziną w małżeństwie, ale to tylko składowa jaką otrzymaliśmy za friko Sensem małżeństwa (celowo wymieniam małżeństwo bo poza nim miłość najpewniej będzie okrojona i nietrwała) jest nieustanny rozwój miłości w stronę pragnienia dobra drugiej osoby. Potrzebna jest przemiana w kierunku usunięcia własnego egoizmu, który występuje jak by nie patrzył podczas miłowania, ale i wszystkich pozostałych dziedzin wspólnego życia. Dalej jest jeszcze ofiara z własnego życia połączona wzajemnością (konieczne). Nie sposób ogarnąć tajemnicy miłości. Nie starczy życia by ją zgłębić.
Każdy chce miłości, ale czy na pewno zdaje sobie sprawę z tego co chce
Ludzie!Jestem w związku od 29 lat, tak nadal się kochamy, nadal jest nam ze sobą dobrze i w zyciu i w łóżku.Dopełnieniem miłośći i udanego związku jest udany seks!!Niepotrzebne tu sa wywody naukowe, wazne, aby ludzie sobie nawzajem odpowiadali pod każdym wzgledem,aby potrawili, nawet po latach, dać drugiej osobie szczęśćie.A swoja drogą , dziękuję esemowi, za lagodne potraktowanie mojej skrom,nej osoby w tej dzidzinie życia!!
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"
Myszona gratuluję Wam tylu lat wspólnego życia i pożycia
Niestety nie każdy ma takie szczęście dobrać się w parę, aby umieć wspólnie radzić sobie z kłopotami jakie stawia życie. Czasem jest tak, że kiedy przychodzi kryzys to sex nic nie zmienia, a nawet nie ma się na niego ochoty. To są różne tragedie rodzinne porównywalne z naszym sm...
Niestety nie każdy ma takie szczęście dobrać się w parę, aby umieć wspólnie radzić sobie z kłopotami jakie stawia życie. Czasem jest tak, że kiedy przychodzi kryzys to sex nic nie zmienia, a nawet nie ma się na niego ochoty. To są różne tragedie rodzinne porównywalne z naszym sm...
Wróć do „Sugerowane tematy....”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 124 gości