Seks a Sm.

O czym chcecie jeszcze porozmawiać?

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
krzyn
Posty: 1742
Rejestracja: 2007-06-23, 21:14
Kontaktowanie:

Postautor: krzyn » 2007-10-27, 13:39


rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2007-10-27, 19:08

@adria wszystko się zgadza tylko że długość życia człowieka nie zalicza się do "rzeczy" wiecznych a wręcz przeciwnie nasz żywot to mikroskopijny pyłek w rzece czasu. Do wiecznych zalicza się np. Wszechświat który istnieje już od ponad 11 miliardów lat a bliżej, chociażby piramidy najstarsze mają ponad 4 tysiące lat. Egipskie przysłowie powiada: „Wszystko boi się czasu, lecz czas boi się piramid”. A więc "Z wszystkich rzeczy wiecznych, miłośc trwa najkrócej" jednak mimo to, że trwa tak krótko wierzę że jest to najpiękniejsza rzecz we Wszechświecie.

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2007-10-27, 22:17

Tak, racja, nie wzięłam tego pod uwagę.
Chociaż...
Miłość może być wieczna, jeśli istnieje reinkarnacja i
jeśli na nowo los połączy te same dusze, które w poprzednim
życiu stanowiły silną więź emocjonalną. Takie rzeczy też się
zdarzają i jestem w stanie w to uwierzyć, moze dlatego, że się
interesuję podobnymi "zjawiskami" z dziedziny parapsychologii.
A czym ja się nie interesuję :roll:


...ekhm...życzę wszystkim jak i sobie, by taki stan miłości trwał "wiecznie", bo
miłość potrafi nie tylko "uskrzydlać" lecz również uzdrawiać - oczywiście jeśli jest odwzajemniona...
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2007-10-28, 19:10

Adria, święta racja miłość odwzajemniona uskrzydla, leczy, powoduje,że słońce świeci ZAWSZE.Ajest wieczna, bo wierzę w reinkarnację.W drugim życ iu będę zdrowa i już!
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2007-10-30, 18:41

Super podejscie. Chciałabym napisać - do zobaczenia w nowym Zyciu, ale nie wierzę w reinkarnacje- na zgode powiem , że w poprzednim życiu też nie wierzyłam. :-)

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2007-10-30, 19:38

Wlasciwie, to chyba t rochę nie na temat, ale Ewciu,obiecuje,że w przyszlym zyciu przejonbam Cię do reinkarnacji.
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Adria
Posty: 586
Rejestracja: 2007-07-12, 23:28
Lokalizacja: :)

Postautor: Adria » 2007-10-31, 23:02

Myszona pisze:ATy Krzyn nie poddawaj się , są świetne środki pobudzające, będzie dobrze , myśl o WSZYSTKIM pozytywnie,albowiem wiara(i viagra) czyni cuda!



Tia, a szczególnie ten złoty środek, po którym podobno po pewnym czasie traci się słuch, ale co człowiek sobie poużywa tego mu nikt nie odbierze :-P


Ja wcześniej miałam kłopot, po prostu "tam" wszystko miałam odrętwiałe i nic poza tym, na szczęście ten incydent nie trwał długo, teraz jest ok.
Każdy dzień jest zaproszeniem do szczęścia...
Obrazek

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2007-11-02, 15:40

mnie czasem tam drętwieje ale na krótko, cos w rodzaju scierpnięcia w różnych seriach i spokój. Ale kojarzyłam tego z SM.

Arturo
Posty: 158
Rejestracja: 2007-07-22, 14:23
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Postautor: Arturo » 2007-11-06, 01:38

Poszukajcie sobie w googlach pod haslem: afrodyzjaki albo feromony. Jesli to dziala tak jak ludzie opisuja to masakra!

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2007-11-06, 18:47

Masakra na +, czy _?
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

Arturo
Posty: 158
Rejestracja: 2007-07-22, 14:23
Lokalizacja: Mielec
Kontaktowanie:

Postautor: Arturo » 2007-11-06, 20:20

no na + ma sie rozumiec! 8-)

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-07-12, 13:08

Co do samej miłości o której pisaliście wyżej to mam odmienne zdanie.
miłość <> sex (dla nie znających VB; czytaj nie równa się). Rob nie podważam tutaj Twojego twierdzenia sex = miłość co bardzo ładnie podkreśla Twoje podejście do tematu.
Z powyższych opisów wnioskuję, że mylicie trochę pojęcie miłości z zauroczeniem, jakie występuje w narzeczeństwie oraz na początku małżeństwa. Seksualność jest bardzo ważną dziedziną w małżeństwie, ale to tylko składowa jaką otrzymaliśmy za friko :mrgreen: Sensem małżeństwa (celowo wymieniam małżeństwo bo poza nim miłość najpewniej będzie okrojona i nietrwała) jest nieustanny rozwój miłości w stronę pragnienia dobra drugiej osoby. Potrzebna jest przemiana w kierunku usunięcia własnego egoizmu, który występuje jak by nie patrzył podczas miłowania, ale i wszystkich pozostałych dziedzin wspólnego życia. Dalej jest jeszcze ofiara z własnego życia połączona wzajemnością (konieczne). Nie sposób ogarnąć tajemnicy miłości. Nie starczy życia by ją zgłębić.
Każdy chce miłości, ale czy na pewno zdaje sobie sprawę z tego co chce :shock: :?:

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2008-07-14, 14:47

Ludzie!Jestem w związku od 29 lat, tak nadal się kochamy, nadal jest nam ze sobą dobrze i w zyciu i w łóżku.Dopełnieniem miłośći i udanego związku jest udany seks!!Niepotrzebne tu sa wywody naukowe, wazne, aby ludzie sobie nawzajem odpowiadali pod każdym wzgledem,aby potrawili, nawet po latach, dać drugiej osobie szczęśćie.A swoja drogą , dziękuję esemowi, za lagodne potraktowanie mojej skrom,nej osoby w tej dzidzinie życia!! :oops: :oops: :oops:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

przytulia
Posty: 2780
Rejestracja: 2007-08-16, 13:59
Lokalizacja: wiecie skąd

Postautor: przytulia » 2008-07-14, 15:58

Szczęściara ale brawo dla męża !!!

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2008-07-14, 16:07

Myszona gratuluję Wam tylu lat wspólnego życia i pożycia :mrgreen:
Niestety nie każdy ma takie szczęście dobrać się w parę, aby umieć wspólnie radzić sobie z kłopotami jakie stawia życie. Czasem jest tak, że kiedy przychodzi kryzys to sex nic nie zmienia, a nawet nie ma się na niego ochoty. To są różne tragedie rodzinne porównywalne z naszym sm...


Wróć do „Sugerowane tematy....”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości