Strona 9 z 12

: 2011-11-28, 08:44
autor: keyara
Wopa, :588:

Wopa pisze: ale tymi granicami to przesadziłas. Moim zdaniem udany związek także seksualny to taki, gdzie nie ma granic


z tym stawianiem granic to jest tak ,że wpierw rozwiązujemy swoje problemy - nie dajemy się krzywdzić i szantażować .Szanujemy wzajemną indywidualność i wymagamy szacunku ze strony partnera.

A u nas to podziałało tak : ja wiedząc ,że mogę nie spelniać oczekiwań partnera ,koncentrując sie na biadoleniem nad sobą -(mieliśmy kiedyś problem w związku - ale to dluższa sprawa) - to spowodowało obniżenie mojego poczucia atrakcyjności do zera. I coraz większe oddalenie sie od siebie. :9: Więc znalazł się ktoś kto go zadowolił pod względem atrakcyjności ,rozmowy i uczuć - które ja też miałam ,ale nieokazywane i schowane głęboko ,żeby ich nie zranił. Jednocześnie nie umiałam postawić granicy -pt nie wolno zdradzać żeby podbudować sobie ego. :oops:
O takie granice mi chodzi.Nie o granice w sprawach seksu ,bo tu nie ma tematów tabu.
Zresztą gdybym nie nauczyła się stawiać granic to nadal bym z nim sypiała ... i teraz teraz ta cudowna kochajaca kobieta byłaby zdradzana :10:

: 2011-11-29, 23:06
autor: Wopa
keyara pisze:Więc znalazł się ktoś kto go zadowolił

Zdarza się tak często z różnych powodów. Moja żona dwadziescia kilka lat temu jak dowiedziała się ,ze mamy córke z porazeniem mózgowym, wyjechała na wycieczkę zagraniczną i do tej pory nie wróciła. Zostałem sam z 7 letnim synem i 1.5 roczną córką. Przestraszyła się stanu córki. I co mam powiedzieć. Po roku rozwód, zawieszenie praw rodzicielskim , po następnym administracyje jej wymeldowanie. Od dwudziestu lat jestem z kobietą 13 lat młodszą ode mnie. Nie mamy ślubu i dlatego jest wspaniale. Mieszkamy osobno. I to tez plus na dłuższa metę. W seksie jest rewelacyjnie pomimo mojego wieku, różnicy wieku i choroby. Były rozstania i powroty - ostatni ok 10 lat temu. W ogóle to z mojego życia mozna książke napisać. Plecie się wszystkim różnie w życiu. Najważniejsze to nie tracić pogody ducha oraz znać swoja wartość. Jak to jest to będzie wszystko.

Problemy w seksie

: 2012-08-13, 11:16
autor: mikunia
Witajcie

Jestem w trakcie oczekiwania na diagnozę. W listopadzie mam rezonans. Moje różnie problemy zaczęły się jakoś 3 miesiące temu, obecnie jest dużo lepiej, ale no właśnie. Nigdy nie miałam w tej sferze problemów, pomimo, że mój związek trwa już od 96 roku. Obecnie mam 32 lata i nagle odeszła mi ochota na seks(zaczęło się to równolegle z innymi objawami), co więcej jeśli już uda się mężowi :mrgreen:
, orgazm jest słabo odczuwalny, nie rozumiem co się ze mną stało, tak z dnia na dzień. Może mnie dotykać tak czy siak, mnie to w ogóle nie rusza. To bardzo trudny dla mnie temat i jak wiecie ważny w związku dwojga ludzi. Nie jestem zdiagnozowana nie wiem czy to sm, ale powiedzcie, jeśli nie na forum to na priv'a, czy macie takie dolegliwości. Nie chce udawać, mąż jest kochany i bardzo wyrozumiały. Po za tym brak energii i słabnące mięśnie, okropnie przeszkadzają mi w byciu stroną aktywną. Zawsze uwielbiałam seks, a teraz po prostu może dla mnie nie istnieć.

: 2012-08-13, 14:58
autor: arronia
Ja tylko mogę ze swojego esemowego doświadczenia...

U mnie problem z seksem pojawił się przy rzucie. I potem minął - to tak żeby było optymistycznie, w tej chorobie różne dolegliwości potrafią przychodzić, odchodzić :) Więc kysz, kysz, niech mija.

Mnie wtedy akurat trafiło w różne rzeczy "poniżej pępka". Zmiany w czuciu nóg, problemy z normalnym chodzeniem, jakieś tam trudności z siusianiem (brak ciśnienia jakby). To samo by seksu może nie utrudniło dokumentnie, ale do tego: siadło mi libido (nawet chciałam chcieć, ale nie chciałam); miałam trudność z podnieceniem się (ta funkcja nie działała); trudność osiągnięcia orgazmu. Dotyk był aseksualny, neutralny, seks nie ciągnął (choć potrzeba bliskości istniała). Przydała się jakaś tam otwartość, żeby jakkolwiek działać nawet jak nie ma "ognia". Tzn. tak w miarę potrzeb, chęci, możliwości, nic na siłę (oboje próbowaliśmy wychodzić sobie naprzeciwko, nie zamykać się).

Zajrzyj może do publikacji PTSR: http://www.ptsr.org.pl/pl/?temat=mod/po ... i_seks.pdf

A jeśli czytasz po angielsku to może też to: http://www.mstrust.org.uk/shop/product.jsp?prodid=213

: 2012-08-16, 07:46
autor: mikunia
Dziękuję za odpowiedz, mi jest ciężko z tym przyznam, tym bardziej, że nie mam jak was większość diagnozy i nie wiem jak sobie pomóc. A to co piszesz aronia z siusianiem też mam, nie wiedziałam co to i czy mi się już to wszytko zdaje. Często mam wrażenie, że nie mogę się do końca załatwić, że coś tam zostaje, że mięśnie są do niczego i nie mogę się wysiusiać.
Mam nadzieję, że minie i to szybko, bo większość rzeczy minęła ale część została, oby nie trwale.

Pzdr

: 2012-08-16, 11:07
autor: Wopa
Uważam, że większośc problemów (także tu opisane) wynika z obniżonego czucia. Nie tylko zewnetrznej skóry ale także wewnętrznej. A to jest jednym z czynników które pojawiają się przy rzucie. A jak rzut za późno się wyleczy, to mogą objawy zostać lub bardzo wolno ustępować. Nie ma na to sposobu. Mozna ten stan próbować leczyć sterydami, ale to dłuzsza procedura. I najważniejsze: czucie przywaraca się prawie w 100% ale po odstawieniu sterydów. Dziwne ale prawdziwe. Znam to z autopsji

: 2012-08-16, 14:38
autor: Aśka
Wopa, czyli sterydy działają w tym wypadku niejako z opóźnieniem? Czyli poprawa jest dopiero po ich odstawieniu?

: 2012-08-16, 22:58
autor: Wopa
Poprawa jest w czasie stosowania. Ale po odstawieniu wraca wszystko do 100% normy.

: 2013-07-26, 14:09
autor: Wopa
Po ostatnim rzucie z objawami dużego obniżonego czucia niestety zacząłem mieć problemy z seksem. Trzeba było dużo wysiłku umysłowego aby wsztko przeszło normalnie do końca. Ale mój znajmomy lekarz, który jest też mniej wiecej w moim wieku przepisał mi medykament, który okazał się rewelacyjny. Po zażyciu rewelacja, nawet lepiej niż przed SM-em. Dodatkowo lek leczy. Zobaczymy jak to się potoczy. Wszystkim zwłaszcza "chłopakom" proponuje się nie wstydzić i pójść do lekarza po Sildenafil. Od razu ożyjecie.

: 2013-07-27, 00:07
autor: SDaniell83
No to biegne rano-;)!!!

: 2013-07-27, 08:47
autor: Wopa
SDaniell83 pisze:No to biegne rano-;)!!!


Niezbyt mądry wpis

: 2013-09-03, 11:14
autor: Wopa
Sildenafil jest rewelacyjny. Poprawia wszystko nawet gdy nie jest zażywany i rzeczywiscie przywraca normalność. Pozdrawiam.

: 2013-11-17, 18:13
autor: Wopa
Znalezione w sieci:

Sidenafil w leczeniu stwardnienia rozsianego

Dodano: 27.05.2011 r.

Badania hiszpańskich naukowców opublikowane w piśmie “Acta Neuropathologica” wykazały, że Sildenafil, redukuje objawy u zwierząt z chorobą znaną jako encephalomyelitis (EAE), odpowiadającą stwardnieniu rozsianemu (SM) u ludzi. Objawy praktycznie ustąpiły u 50 proc. zwierząt już po ośmiu dniach leczenia. Wkrótce mają się rozpocząć badania kliniczne. Nie powinno być z tym problemu, ponieważ lek jest dobrze tolerowany i był już stosowany w leczeniu zaburzeń seksualnych u chorych na stwardnienie rozsiane.

Sildenafil, podobnie jak tadalafil (cialis) czy vardenafil (Levitra) należą do rozszerzających naczynia inhibitorów enzymu fosfodiesterazy 5 (PDE5). Poza leczeniem zaburzeń erekcji znalazły one zastosowanie także w leczeniu nadciśnienia płucnego. Ze względu na niedawno odkryte podczas badań na zwierzętach działanie chroniące komórki nerwowe, leki typu Viagry mogą znaleźć zastosowanie także w leczeniu choroby Alzheimera, następstw udaru mózgu czy urazów głowy.

: 2014-02-07, 10:25
autor: Pawel23
Ja także po 2 rzutach czuciowych mniej wiecej od pasa w dol zaczelem miec problemy z seksem, to jest raczej problem czuciowy ktory nie przeminal bo nie odczuwam tego wszystkiego jak przed rzutem co za tym idzie brak ochoty na jakie kolwiek zbliżenia i olbrzymi problem z zadowalajacym wzwodem. Mam to od ostatniego rzutu tzn od marzec-kwiecien i nie bardzo wiem do kogo sie z tym udac i czy jest jeszcze jakas nadzieja, ze to kiedys wroci do normy.

: 2014-02-08, 13:37
autor: Wopa
Pawel23,

Idz do rodzinnego aby ci dał receptę na Sidenafil 100mg. W opakowaniu jest 4 szt. Koszt 20 zł.