Wizyta u profesora Selmaja w Łodzi

Jesteśmy z różnych stron Polski więc...

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-08-06, 19:02

mania, o prof. Głąbińskim piszemy tutaj :arrow:

http://stwardnieniesmrozsiane.ok1.pl/vi ... php?t=1916

..i może właśnie tam warto zadać to pytanie, żeby był komplet informacji. Tutaj piszemy tylko o wizytach u prof. Selmaja.
Obrazek

mania
Posty: 49
Rejestracja: 2007-12-23, 22:40

Postautor: mania » 2010-08-16, 19:00

Witajcie ponownie. Jestem po konsultacji z Panią Dr ze szpitala Barlickiego. Niestety nie obejdzie się bez szpitala, i to mnie przeraża. Pewnie ze dwa tygodnie tam poleżę. Może ktoś jest z Łodzi albo okolic... odwiedzinki wskazane. Mają zadzwonić, pewnie za 2-3 miesiące. W ogóle bardzo bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady.

Aa, co do wizyty u Profesora, to może tak miało być, żebym do niego nie trafiła. Pani Dr, która ze mną rozmawiała jest świetną lekarką, i naprawdę bardzo fachowo podeszła do diagnostyki. Przeglądnęła wszystkie wyniki i ma kilka pomysłów. Tylko, że ten szpital...

Czy ktoś tam leżał? Jak tam wygląda sprawa z przepustkami? Jak tam w ogóle jest?

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2010-08-16, 20:37

mania, bez obaw szpital jeśli chodzi o dział neurologi na wysokim stopniu a jak dasz znać kiedy się tam pojawisz Zgredek na 100% Cię odwiedzi. :-) . Jak coś pisz na PW od poniedziałku już wracam na forum po urlopie :-)
Bob budowniczy zawsze da rade.

mania
Posty: 49
Rejestracja: 2007-12-23, 22:40

Postautor: mania » 2010-08-16, 21:37

Wielkie dzięki! Na pewno dam znać! Pozdrawiam serdecznie! Aż mi się raźniej zrobiło :-)

Bea
Posty: 305
Rejestracja: 2010-06-16, 21:13
Lokalizacja: Zgierz

Postautor: Bea » 2010-08-17, 06:08

Widzisz Maniu udało się . Dasz radę . Ja co czwarty wtorek jestem w Barlickim jak już się położysz daj znać . :-)
Bea

mania
Posty: 49
Rejestracja: 2007-12-23, 22:40

Postautor: mania » 2010-08-17, 20:30

ok, na pewno dam znać. odwiedzinki się przydadzą, i proszę o nie, bo ja + szpital + obce miasto, to nie jest dobre dla mnie. nie nastawiam się na nic, chociaż jedna malutka nadzieja we mnie tkwi, że w końcu się to wyjaśni. Pani Dr dała mi tą iskierkę, i... mam nadzieję, że to już meta. bardzo bym chciała, żeby w końcu diagnoza została postawiona... i to ta prawidłowa.

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2010-08-19, 19:26

Mania, nie odwiedzę, bo ..nie dam rady :oops: Jednak pewna jestem, że Zgredek i Bea zrobią to tak, jak powinno to wyglądać. Będę trzymała kciuki, a tak wracając do tematu,prywatnie całkiem ;-) hm... dało się jednak guru od brania kasy ominąć :lol: Będzie dobrze :-)
Obrazek

Awatar użytkownika
Myszona
Posty: 1494
Rejestracja: 2007-10-17, 18:17
Lokalizacja: Łódż

Postautor: Myszona » 2010-08-19, 20:29

Leżałam w Barlickim, ale tylko 5 dni, nie narzekam. Będę w łodzi, u prof. we wrześniu,mpozdrawiam Cię Maniu, będzie dobrze :11:
"Nie zawsze jest miło...ale ja się nie poddaję!"

mania
Posty: 49
Rejestracja: 2007-12-23, 22:40

Postautor: mania » 2010-08-19, 20:48

tuja pisze:Mania, nie odwiedzę, bo ..nie dam rady :oops: Jednak pewna jestem, że Zgredek i Bea zrobią to tak, jak powinno to wyglądać. Będę trzymała kciuki, a tak wracając do tematu,prywatnie całkiem ;-) hm... dało się jednak guru od brania kasy ominąć :lol: Będzie dobrze :-)


Dało się ;-) i to tylko dzięki Wam! A szczególnie jednej osobie z forum, która na pewno wie, że o niej piszę :mrgreen: Sama bym nie dała rady...

Tujo - kciuki też są bardzo wskazane :-) Wielkie dzięki!

I oczywiście mam nadzieję, że Zgredek i Bea wstąpią :3: Każda wizytka będzie mile widziana. Pozdrawiam serdecznie!!
Ostatnio zmieniony 2010-08-19, 20:54 przez mania, łącznie zmieniany 1 raz.

mania
Posty: 49
Rejestracja: 2007-12-23, 22:40

Postautor: mania » 2010-08-19, 20:52

Myszona pisze:Leżałam w Barlickim, ale tylko 5 dni, nie narzekam. Będę w łodzi, u prof. we wrześniu,mpozdrawiam Cię Maniu, będzie dobrze :11:


eh... mam nadzieję. pięć dni to jeszcze bym jakoś przeżyła... mnie przeraża to, że to może być 2 tygodnie, może dłużej. aktualnie czekam na tel. ale jeżeli zadzwonią we wrześniu, to może wstąpisz na Kopcińskiego zobaczyć czy tam nie rozrabiam za bardzo ;-) pozdrawiam!

slackware
Posty: 466
Rejestracja: 2008-08-20, 22:25
Lokalizacja: ???

Postautor: slackware » 2010-08-30, 22:28

Ania W. pisze:Nie pozostawia złudzeń, ale argumenty ma kiepskie, żadnych konkretów.

Może uciąć mu się niezła żyła złota.


Takie jest też moje zdanie. Nie mam pewności że ten zabieg jest tym na co czekamy, jednak teoria o nim wydaje się słuszna.
Jest podstawowa różnica między zabiegiem a "tradycyjnymi" metodami leczenia SM. Tutaj następuje zabieg i w zasadzie koniec, natomiast przyjmowanie leków to uzależnienie pacjęta od producenta tych specyfików.
Z finansowego punktu widzenia zabieg wydaje mi się bardziej wiarygodny, przynajmniej na obecną chwilę.

kami
Posty: 6
Rejestracja: 2010-09-22, 20:34
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: kami » 2010-09-28, 01:09

Ania W. pisze:Ja z wizyty u niego wróciłam bardzo niezadowolona i wręcz rozżalona.
Jak większość z nas jechałam pół Polski z wielką nadzieją.
Wizyta trwała może z 10 min. Fakt doktor mnie zbadał, obejrzał rezonans.
Początkowo miałam częste pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego i fakt ten spowodował, że postawił diagnozę dla mnie szokującą. Miałam mieć zespół devica :shock:

Okazało się, że prof. się pomylił. Jeździłam do innych lekarzy, profesorów, by potwierdzili tą diagnozę. Moja ordynator jako pierwsza była bardzo zdziwiona, że prof. tak mógł się pomylić? Nie powinno mnie od dawna by,z Wami., ta choroba to ślepota i śmierć w niedługim czasie CIACH.


Dzięki. Fajnie tak czytać o swojej chorobie. Bardzo pocieszające, że ktoś pisze o czyjejś chorobie jak to dobrze, że to nie mnie dotyczy bo to ślepota i szybka śmierć.
Choruję od 1985r. tj. 10 roku życia i może trochę mnie podniszczyło (prawe oko i trochę nogi) ale do tego stanu raczej mnie doprowadziła nie tyle choroba co zmniejszanie dawek leków. Choć trudno mieć pretensje. NMO czy inaczej Devic nie jest tak dobrze znany jak SM i leczenie jest raczej na wyczucie mimo, że zbliżone do leczenia miastenii.

Staż w Devicu 25 lat to chyba nie jest tak krótko a nie szykuję się "na drugą stronę".
Po co ludzi straszyć?
Ludziom trzeba pocieszenia i wsparcia, że albo będzie lepiej albo coś wynajdą skutecznego bo gdy ktoś przeczyta (zdiagnozowany czy nie albo rodzina) jw. wpis to się załamie a to w jest w chorobach nie tylko demielinizacyjnych, najmniej potrzebne.
Może mnie i ten optymizm trzyma te 25 lat. I "połowica" ;-)

Co do prof. Selmaja to on mnie diagnozował w 2001r.
Byłam oporna na leczenie standardami SM i w badaniach nie wyszły charakterystycznie dla SM zmiany - tylko kreseczka na rdzeniu i prawe oko po zapaleniu nerwu. Po diagnozie łatwiej dopasować leczenie. Przynajmniej nie biorę tej chemii która i tak nie pomaga a wręcz szkodzi. Jest dobry - ma wiedzę. O reszcie się nie wypowiadam.
pOzdrawiam

agata-64
Posty: 18
Rejestracja: 2010-09-07, 21:26
Lokalizacja: Kielce

wizyta u prof. Selmaja

Postautor: agata-64 » 2010-10-12, 13:38

Wróciłam wczoraj od profesora i chcę się podzielić swoimi odczuciami. Są one bardzo pozytywne. Profesor konkretny i rzeczowy. Po wysłuchaniu mnie o obejrzeniu badań MRI na płytach dał mi skierowanie do Barlickiego. Wreszcie po półtora roku coś drgnęło. Wreszcie krok do przodu a nie wysłuchiwanie tylko przez kolejnych lekarzy jaki ja to jestem nietypowy przypadek i kazanie czekać na kolejny , silniejszy rzut.
Pozdrawiam wszystkich.

katarzyna1974
Posty: 150
Rejestracja: 2010-10-07, 18:18
Lokalizacja: sieradzkie
Kontaktowanie:

Postautor: katarzyna1974 » 2010-10-14, 13:12

Moje wrażenie po wizycie u profesora Selmaja jest konkretny i rzeczowy. Po obejrzeniu rezonansu powiedział że na pewno SM ale postać nie jest tak bardzo postępująca.
Ale ja i tak jestem tym wszystkim załamana .A przed każdą wizytą jestem bardzo zdenerwowana.

mania
Posty: 49
Rejestracja: 2007-12-23, 22:40

Postautor: mania » 2011-01-15, 00:53

Witajcie, nie wiem czy to dobra decyzja, ale od poniedziałku będę w Barlickim. Jak ktoś jest z okolic to może by wpadł? Stresuję się troszkę. Tzn. Dr jest świetna, i jej wierzę ale... przeraża mnie ten okres od pn...

Zgredku i Bea wysłałam Wam PW :) Pozdrawiam!


Wróć do „Neurolodzy z różnych części Polski”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości