Zaburzenia temperatury w SM-ogromna prośba!
Moderator: Beata:)
Zaburzenia temperatury w SM-ogromna prośba!
Witam, jestem studentką 3 roku Biologii i piszę pracę licencjacką pt. "Zaburzenia temperatury ciała podczas stwardnienia rozsianego". Mam ogromną prośbę, otóż zbieram materiały i chciałabym też abyście podzielili się tym co wiecie jeśli chodzi o zaburzenia temp w SM. Byłabym bardzo wdzięczna gdyż to co podaje literatura nie zawsze musi być zgodne z tym jak jest naprawde.
Zatem proszę abyście napisali
-czy występują u Was takowe zaburzenia,
-czym są one spowodowane (np. jakiś wysiłek fizyczny, słońce itp),
-czy nasilają objawy lub zwiększają ryzyko kolejnych rzutów?
-i wszystko inne co przyjdzie Wam do głowy na ten temat
Baaardzo z góry dziękuję i czekam na Wasze odpowiedzi,
Pozdrawiam,
Marta
Zatem proszę abyście napisali
-czy występują u Was takowe zaburzenia,
-czym są one spowodowane (np. jakiś wysiłek fizyczny, słońce itp),
-czy nasilają objawy lub zwiększają ryzyko kolejnych rzutów?
-i wszystko inne co przyjdzie Wam do głowy na ten temat
Baaardzo z góry dziękuję i czekam na Wasze odpowiedzi,
Pozdrawiam,
Marta
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez marrrtita, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 588
- Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
- Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki
Cześć.Bardzo ciekawy temat.U mnie jest tak,że własciwie już nie gorączkuję,tzn.ostatnia wysoka temp.wystąpiła po pierwszym zastrzyku interferonu,a od tego czasu (miną wkrótce 3 lata) cały czas mam lekki stan podgorączkowy 37-37.5,bez względu czy jestem przeziębiona czy nie.Inną kwestią są uderzenia gorąca i ataki zimna,ale to już subiektywne odczucia,bo jak mi strasznie gorąco i wydaje mi się,że mam gorączkę to i tak termometr wskazuje swoje 37.2,jak wydaje mi się,że zamarzam i trzęsą mną dreszcze to też to samo a termometr nie jest zepsuty.
Hej,ja również miewam takie ataki,że nagle robię się purpurowa i rozgrzana na twarzy, a dłonie i stopy mam lodowate,uczucie podobne do gorączki,ale termometr nie wskazuje nawet na stan podgorączkowy.zdarza mi się to praktycznie każdego dnia i jest dla mnie wyznacznikiem zmęczenia w takich sytuacjach kładę się po prostu i drzemię ok 1-2 h, po przebudzeniu jest wszystko w normie.
Po konkretnym przegrzaniu organizmu latem wystąpiło u mnie pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego i teraz kiedy troszkę "podgrzeję atmosferę" mam problemy ze wzrokiem,no i oczywiście ciepło bardzo mnie męczy.
Po konkretnym przegrzaniu organizmu latem wystąpiło u mnie pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego i teraz kiedy troszkę "podgrzeję atmosferę" mam problemy ze wzrokiem,no i oczywiście ciepło bardzo mnie męczy.
"podobno Bóg daje człowiekowi tyle cierpienia, ile ten jest w stanie znieść..."
W wyższych temperaturach czuję się osłabiony. W bardzo wysokich wręcz mam problem z utrzymaniem pozycji pionowej. A jeśli chodzi o temperaturę ciała, to od dłuższego czasu, nie pamiętam dokładnie, ale jakoś od czasu MTX, mam stale obniżoną temperaturę. Przeważnie oscyluje w okolicy 35,8, czasem mniej. Najniżej zanotowałem 35,2. Gdy niekiedy przekracza 36 - zaczynam czuć dyskomfort, jak przy stanach podgorączkowych. Nie wiem, czy to SM, czy MTX, bo w czasie wizyty u lekarza, zapominam o tym wspomnieć
Temperatury mierzone na różnych przyrządach
Temperatury mierzone na różnych przyrządach
Mam diagnozę SM ,lecze boreliozę i mam problem.Nie znoszę zimna ,sztywnieję ,spastyka się nasila.
ciepło uwielbiam ,w trakcie intrrferonów ,bylam w Egipcie w środku lata i temperatury powyzej 40 stopni w słońcu to była bajka.
Ciepło tutaj nie męczy mnie specjalnie ,ale też nie unikam i nie poszukuję go.
Temperaturę ciała mam zazwyczaj obniżoną ok 35,8 ,a w nocy oblewam się potem.
Ciągle mam objawy zmęczenia bez względu na temperature ,ale jeśli się przeforsuję ,a na dodatek jest gorąco ,to mam zwroty glowy i problemy z rownowaga.
nie wydaje mi się ,że rzuty moje powoduje wyższa temperatura ,wręcz przeciwnie więcej mam ich w okresie jesienno -zimowym, wczesnowiosennym.
ciepło uwielbiam ,w trakcie intrrferonów ,bylam w Egipcie w środku lata i temperatury powyzej 40 stopni w słońcu to była bajka.
Ciepło tutaj nie męczy mnie specjalnie ,ale też nie unikam i nie poszukuję go.
Temperaturę ciała mam zazwyczaj obniżoną ok 35,8 ,a w nocy oblewam się potem.
Ciągle mam objawy zmęczenia bez względu na temperature ,ale jeśli się przeforsuję ,a na dodatek jest gorąco ,to mam zwroty glowy i problemy z rownowaga.
nie wydaje mi się ,że rzuty moje powoduje wyższa temperatura ,wręcz przeciwnie więcej mam ich w okresie jesienno -zimowym, wczesnowiosennym.
Ja również mam diagnozę sm, ale leczę boreliozę.
Nie znoszę zimna i chłodu, wtedy gwałtownie robi mi się zimno, sapstyka się nasila i długo nie mogę się rozgrzać.
Wolę ciepło i słońce. Świetnie się czuję gdy na dworze temperatura oscyluje w granicach 21- 24 st.C. Upałów również nie znoszę, bo wtedy mam zaburzenia równowagi.
Nie mam zmęczenia i czuję się bardzo dobrze. Jedynie to zimno mnie załamuje. Pod wieczór mam dreszcze i gęsią skórkę. Organizm zachowuje się jakby był wychłodzony i jakby miało rozwinąć się przeziębienie.
Niestety temperatury ciała nie mierze, ale może zacznę.
Nie znoszę zimna i chłodu, wtedy gwałtownie robi mi się zimno, sapstyka się nasila i długo nie mogę się rozgrzać.
Wolę ciepło i słońce. Świetnie się czuję gdy na dworze temperatura oscyluje w granicach 21- 24 st.C. Upałów również nie znoszę, bo wtedy mam zaburzenia równowagi.
Nie mam zmęczenia i czuję się bardzo dobrze. Jedynie to zimno mnie załamuje. Pod wieczór mam dreszcze i gęsią skórkę. Organizm zachowuje się jakby był wychłodzony i jakby miało rozwinąć się przeziębienie.
Niestety temperatury ciała nie mierze, ale może zacznę.
Ja zapalenie nerwu wzrokowego-pierwszy rzut-miałam po intensywnym opalaniu w solarium.
Genaralnie nie wiem jaka mam temperaturę najczęściej bo nie mierzę.
Cały czas mam zimne stopy i nogi do kolan. Śpie w skarpetkach. Ręce mam zimnie bardzo rzadko.
Uwielbiam gorące kąpiele ale po tym jest mi słabo.
Jak jest ujemna temperatura na dworze to mam dużą spastykę. Tak samo jest jak zmarznę.
W nocy jestem cała mokra i to dosłownie.
Nie wychodzę na słońce od 10 lat bo boję się rzutu i osłabienia.
No i mniej wiecej od połowy cyklu miesiaczkowego, kiedy podnosi się temperatura ciała mam bardzo duże kłopoty z poruszaniem się. Wszystko wraca do normy dopiero 1-2 po okresie.
Genaralnie nie wiem jaka mam temperaturę najczęściej bo nie mierzę.
Cały czas mam zimne stopy i nogi do kolan. Śpie w skarpetkach. Ręce mam zimnie bardzo rzadko.
Uwielbiam gorące kąpiele ale po tym jest mi słabo.
Jak jest ujemna temperatura na dworze to mam dużą spastykę. Tak samo jest jak zmarznę.
W nocy jestem cała mokra i to dosłownie.
Nie wychodzę na słońce od 10 lat bo boję się rzutu i osłabienia.
No i mniej wiecej od połowy cyklu miesiaczkowego, kiedy podnosi się temperatura ciała mam bardzo duże kłopoty z poruszaniem się. Wszystko wraca do normy dopiero 1-2 po okresie.
Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie! To dla mnie naprawdę cenne informacje. Jeśli znajdzie się jeszcze ktoś kto chciałby się podzielić informacjami, to proszę o odpowiedź.
Czyli ogólnie widzę, że nie ma jakoś w miarę jednakowych temperatur. Zdania są podzielone i każdy z Was oscyluje w nieco odmiennych temperaturach. W takim razie mogę rozumieć, że jeśli jest zbyt gorąco, to pojawia się zmęczenie i problemy z równowagą lub gdy jest zbyt chłodno, to spastyka się nasila tak?
PS. A czy znalazłby się wśród Was ktoś chętny (2-4 os) poświęcić się dla celów naukowych i mierzyć sobie temperaturę ciała przez dajmy na to 1 miesiąc i zapisywać objawy jakie ewentualnie mogą się przydarzyć? Zrozumiem jeśli nikt taki się nie znajdzie no ale nie ukrywam, że byłoby naprawdę miło. Może wtedy mogłabym wyciągnąć jakieś konkretne wnioski.
Czyli ogólnie widzę, że nie ma jakoś w miarę jednakowych temperatur. Zdania są podzielone i każdy z Was oscyluje w nieco odmiennych temperaturach. W takim razie mogę rozumieć, że jeśli jest zbyt gorąco, to pojawia się zmęczenie i problemy z równowagą lub gdy jest zbyt chłodno, to spastyka się nasila tak?
PS. A czy znalazłby się wśród Was ktoś chętny (2-4 os) poświęcić się dla celów naukowych i mierzyć sobie temperaturę ciała przez dajmy na to 1 miesiąc i zapisywać objawy jakie ewentualnie mogą się przydarzyć? Zrozumiem jeśli nikt taki się nie znajdzie no ale nie ukrywam, że byłoby naprawdę miło. Może wtedy mogłabym wyciągnąć jakieś konkretne wnioski.
Niskie temperatury np. zimą powodują u mnie nasilenie spastyki. Najlepiej czuję się w przedziale temp. 19 - 25 st. Zbyt duże upały powodują, że robię się czerwony jak burak i ciężko mi się skupić na czymkolwiek. Do tego problemy z równowagą. Jeśli chodzi o temp. ciała to podczas gorączki tak ok. 39 st. zaczynam mieć problemy ze wzrokiem i dziwne uczucie w kończynach.
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."
Jestem również z tych z diagnozą sm, a leczących boreliozę.
Choć obie te choroby leczy się zupełnie inaczej, to symptomy i reakcje organizmu na temperatury są podobne.
Nie mierzę temperatury swojego ciała na co dzień, choć powinienem. Wiem tylko, że gdy mam jakąś infekcję i temp. ciała wynosi ok. 38 stopni, ja umieram.
Tak, przy wysokich temperaturach odczuwam duże zmęczenie i słabość nóg.
Natomiast przy dużych mrozach nie da się chodzić. Tak jak u większości - spastyka rządzi.
Moja idealna temperatura nie odbiega od tej jaką lubią w większości sm - eki, a więc 20 - 25 stopni. Dodam jeszcze, że najlepiej się czuję w letnie, ciepłe wieczory. Mogę wtedy funkcjonować w miarę normalnie.
Gdy zdarzyło mi się zmarznąć czasem zimą tak dobrze, to za żadne skarby nie mogłem potem się rozgrzać. Po ciepłej kąpieli i siedzeniu w ciepłym domu w skarpetkach
dalej byłem zmarznięty. A spanie w skarpetkach to nie rzadkość.
Generalnie źle znoszę zimę i szukam wtedy ciepła.
Choć obie te choroby leczy się zupełnie inaczej, to symptomy i reakcje organizmu na temperatury są podobne.
Nie mierzę temperatury swojego ciała na co dzień, choć powinienem. Wiem tylko, że gdy mam jakąś infekcję i temp. ciała wynosi ok. 38 stopni, ja umieram.
Tak, przy wysokich temperaturach odczuwam duże zmęczenie i słabość nóg.
Natomiast przy dużych mrozach nie da się chodzić. Tak jak u większości - spastyka rządzi.
Moja idealna temperatura nie odbiega od tej jaką lubią w większości sm - eki, a więc 20 - 25 stopni. Dodam jeszcze, że najlepiej się czuję w letnie, ciepłe wieczory. Mogę wtedy funkcjonować w miarę normalnie.
Gdy zdarzyło mi się zmarznąć czasem zimą tak dobrze, to za żadne skarby nie mogłem potem się rozgrzać. Po ciepłej kąpieli i siedzeniu w ciepłym domu w skarpetkach
dalej byłem zmarznięty. A spanie w skarpetkach to nie rzadkość.
Generalnie źle znoszę zimę i szukam wtedy ciepła.
Wojtek
-
- Posty: 53
- Rejestracja: 2012-02-22, 16:54
- Lokalizacja: Głogów
- Kontaktowanie:
Mogłabym dokładnie skopiować post Bynika, z tą różnicą, że ja nie leczę i nie leczyłam SM Mitoksantronem, więc moja niska temperatura ciała wynika z ... nie wiem Jeśli odczuwam wysoką gorączkę (typowe objawy), to okazuje się, że mam co najwyżej 36,4. Nawet, gdy jestem przeziębiona, baaa, z zapaleniem oskrzeli (stwierdzonym przez lekarza) - termometr pokazuje to, co zwykle. Tak jest od lat i podobnie jak Bynik, nigdy nie rozmawiałam o tym z lekarzem, bo... nie mam czasu
Zbyt wysoka temperatura otoczenia wpływa na mnie powalająco, więc wówczas leżę i kwiczę Wysiłek fizyczny czy stres powoduje wprawdzie objawy wysokiej gorączki, ale jej nie ma
Bardzo ciężko jest tu stwierdzić coś jednoznacznie poza tym, że - życzę powodzenia i determinacji
Zbyt wysoka temperatura otoczenia wpływa na mnie powalająco, więc wówczas leżę i kwiczę Wysiłek fizyczny czy stres powoduje wprawdzie objawy wysokiej gorączki, ale jej nie ma
Bardzo ciężko jest tu stwierdzić coś jednoznacznie poza tym, że - życzę powodzenia i determinacji
- aisza
- Posty: 7601
- Rejestracja: 2008-08-09, 20:04 Wiek: 56
- Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
- Kontaktowanie:
Dla mnie temperatura nie ma znaczenia.Czy jest ciepło +28 czy też -16 ja czuję się dobrze. Temperatura ciała też jest stała i oscyluje w granicach 36,6. Generalnie nie lubię zimy,ale nie przeszkadza mi zimno w codziennyn funkcjonowaniu. Uwielbiam za to slońce i z niecierpliwością czekam na jego pierwsze ciepłe promyki,żeby móc się opalać:).
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...
Wróć do „Praca licencjacka, magisterska”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 107 gości