Pogorszenie czy rzut

j.w.

Moderator: Beata:)

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2011-09-30, 21:12

Kasiu szybkiego powrotu do zdrówka :588:
Zdarzają się rzuty podczas leczenia, ale jeśli ewidentnie nie widać poprawy i zmniejszenia ilości rzutów, to trzeba pomyśleć o zmianie leku...
Trzymaj się słonko, buziaki :588:
Na niektóre pytania nie ma odpowiedzi i tego nauczyć się najtrudniej...

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-10-01, 09:26

Kasiu najpierw szpital i uspokój eSMka a potem...
martyna pisze:jeśli ewidentnie nie widać poprawy i zmniejszenia ilości rzutów, to trzeba pomyśleć o zmianie leku...
:-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

David
Posty: 6732
Rejestracja: 2009-07-16, 19:29
Lokalizacja: Śląsk :-)

Postautor: David » 2011-10-01, 10:49

Kasiu szybkiego powrotu do zdrowia :-) trzymaj się :588:

katarzyna1974
Posty: 150
Rejestracja: 2010-10-07, 18:18
Lokalizacja: sieradzkie
Kontaktowanie:

Postautor: katarzyna1974 » 2011-10-01, 11:13

BARDZO wszystkim dziękuje za miłe słowa jesteście kochani
:588: :588:

IzaWolan
Posty: 44
Rejestracja: 2011-08-26, 16:16
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: IzaWolan » 2011-10-01, 17:06

Kasiu szybkiego powrotu do zdrówka i trzymam kciuki !!!

zajmajk
Posty: 36
Rejestracja: 2011-02-14, 20:47
Lokalizacja: wrocław

Postautor: zajmajk » 2011-10-01, 17:12

witam, moze w niewlasciwym watku ale male pytanie - w tym tygodniu dostalem 10 x dexaven bo noga stala sie slabsza. a wlasciwie stopa nie za bardzo mam sile ja utrzymac, wizalem dopiero 4 zastrzyk ale narazie specjanie nie widze poprawy. a na dodatek mam problemy zoladkowe tzn od jakiegos tygdonia mam bole brzucha i zalatwiam sie troche inaczej zeby nie wchodzic w atanomiczne szczegoly. a okazuje sie ze doktro powiedziala ze wlasnie rzut moglo wywolac zatrucie, czy miliscie cos podobnego i czy dexaven ma takie dzialanie ? dzieki wielkie za odpowiedz

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-10-02, 11:50

zajmajk, niedawno podczas pogorszenia brałam Dexaven,jakieś 15 zastrzyków.Pomógł mi on,nieco wzmocnił nogi.Nie miałam po nim sensacji żołądkowych, ale mogą się takie zdarzyć u osób o wrażliwszym żołądku.Dlatego podczas brania sterdydów zalecane jest zażywanie też leków osłonowych na żołądek,wątrobę.

Co do tego,że zatrucie mogło wywołać rzut to się jak najbardziej zgodzę.U chorych na sm wszelkie jakieś osłabienia organizmu,przeziębienia,zatrucia mogą spowodować rzut :-( Parę miesięcy temu podczas jakiejś takiej lekkiej grypy żołądkowej, kilka dobrych dni dochodzilam do siebie.Objawy grypy mineły już po 2 dniach, a kłopoty z chodzeniem,mega osłabienie miałam jeszcze przez ponad tydzień :-/

zajmajk
Posty: 36
Rejestracja: 2011-02-14, 20:47
Lokalizacja: wrocław

Postautor: zajmajk » 2011-10-02, 12:35

Aska - dzieki za odpowiedz:) wlasnie dzis z zoladkiem jakby lepiej biore i hepatil na oslone i polprazol i potas. tylko mysle sobie ze dexaven juz powinien zaczac dzialac - dzis 5 zastrzyk niby dopiero jeszcze 5 zostalo wiec jestem dobrej mysli. zasugerowalem sie tym ze po ostatniej kuracji dexavenem dzialania poczulem po 4 zastrzykach. a Tobie po ilu zastrzykach zaczelo sie poprawiac?

Awatar użytkownika
Beata:)

-#Administrator
Posty: 9398
Rejestracja: 2009-02-09, 14:24
Lokalizacja: Toruń

Postautor: Beata:) » 2011-10-02, 12:52

Aśka założyła temat :arrow: Dexaven, więc do rozmów konkretnie o tym leku, zapraszam właśnie tam.
Pozdrawiam :-)
Obrazek

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-10-02, 12:52

U mnie już po 3 zaczęło być troszkę lepiej,miałam więcej siły.Po tych 15 zastrzykach było już dobrze,mialam silniejsze nogi.Biegać nie biegałam ale chodzilo mi się lżej.Cieprpliwości,u każdego sterdydy inaczej działają,nieraz potrzeba czasu aby zaczęły skutkować!U Ciebie na pewno też będzie lepiej!Sterydy potrzebują czasem czasu aby się "rozkręcić"
Cierpliwości, wszystko będzie ok :-)

zajmajk
Posty: 36
Rejestracja: 2011-02-14, 20:47
Lokalizacja: wrocław

Postautor: zajmajk » 2011-10-02, 13:27

Aska - zatem zbroje sie w cierpliwosc i czekam na poprawe. Beata :) - watek bede kontynuowal w temacie Dexaven :) pozdrawiam wszystkich

srolek
Posty: 19
Rejestracja: 2010-06-03, 15:22
Lokalizacja: dolnośląskie

Postautor: srolek » 2011-10-09, 20:36

Witajcie o Dobrzy!
Mam parę pytań, tylko nie odsyłajcie mnie do innych wątków …czytałam, czytałam… i dalej miliony wątpliwości. Dlatego tu się podpinam z pytaniami, bo wydaję się to odpowiednim wątkiem.

Wciąż uczę się tego swojego skurczy byczka, obserwuję wyczyny ciała, słucham, analizuję i…
- skąd wiecie, że rzut to utrzymujące się ponad 24h jakieś tam objawy?
- Wasi lekarze tak mówią?
- czy z każdą taką „niedogodnością” idziecie do lekarza?
- i vide tak skąd ony dottore :roll: wie, że to rzut?

Od roku biorę bet., nie widzę czy lepiej czy gorzej, bo… w ciągu tego roku bardzo często leżałam na pysku, wirowało jak po dobrym ginie, opadała stopa, ręce odmawiały współpracy, z oczętami też różnie bywało… itd. itp. czyli tradycyjnie jak u Was. Znaczy się raz lepiej raz gorzej. Oczywiście biorę pod uwagę przepracowanie, stres, pogodę. Tyle, że u mnie te objawy „znikały” szybciej niż 24 h. Jak już naprawdę było kiepsko to brałam laseczkę, prosiłam o zawiezienie do pracy lub piłam kawę przez słomkę i jakoś do przodu.

Poniedziałek, noc, budzę się z tak strasznym bólem w nodze, że krzyczę (bardziej mnie ten wrzask obudził chyba :-D ), taki coś jak skurcz (sportowy – uprawiałam kiedyś), ale nie identyczny. Chcę się odwrócić – nie mogę, chcę wstać – nie mogę. Myślę sobie, „a w dupie (wybaczcie), może przejdzie samo, bo co mi da darcie mordy (mieszkam sama, tel. na dole), może zasnę, zobaczymy rano”. Nie spałam do rana, a jak przyszła pora zwlec ciało z wyra, jakoś zeszłam i…nic się nie działo. Naprawiła się sama.
W środę wstałam i głową ani w prawo ani w lewo. Myślę sobie, kurka blaszka – boli, ale 3,4 godz., rozruszam karczycho i będę jak nowa (każdy z nas kiedyś pewnie źle spał i wie o czym piszę). Dobra, minęły 4 godz., minął cały dzień… jest niedziela!, a ja dalej jak T1000! ;-)

Wg tego co piszecie o swoich doświadczeniach to rzut jakowyś!
Idę do swojego neuro, powiem mu to co napisałam Wam, a on…? Powie mi, że rzut czy poduszka do bani?
Nie bijcie, wytłumaczcie proszę!
Pozdrawiam
"Bo Wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki się nie wydarzy"

madlen1985
Posty: 389
Rejestracja: 2011-07-28, 11:26
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: madlen1985 » 2011-10-10, 12:25

Cześć Srolkowa ;-)
srolek pisze:skąd wiecie, że rzut to utrzymujące się ponad 24h jakieś tam objawy?
tak właśnie mówią nam lekarze a wychodzę z założenia że znają sie na rzeczy i nie staram się być mądrzejsza od nich.
srolek pisze: czy z każdą taką „niedogodnością” idziecie do lekarza?
nie z każdą. Uważam że każdy zna swój organizm i czuje kiedy coś zaczyna się dziać nie tak.
srolek pisze:Od roku biorę bet., nie widzę czy lepiej czy gorzej,
Ja biorę ponad pół roku i też potrafi mnie zwalić z nóg i z oczu :shock: ale jak wiadomo betaf.to nie jest 100%lekarstwo.
srolek pisze:W środę wstałam i głową ani w prawo ani w lewo
Idż do lekarza i o wszystkim mu powiedz :568:
srolek pisze:poduszka do bani?
wydaje mi się że raczej nie ale zawsze można zmienić i poduszkę i lekarza, bo może on jest do bani :evil: pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę :588:

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2011-10-10, 14:14

madlen1985, zgadzam się z Twoją wypowiedzią.
srolek, posłuchaj rad madlen, i śmigaj do dr.
Trzymaj się i daj znać co powiedział Ci lekarz.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2011-10-10, 14:19

srolek pisze: a on…? Powie mi, że rzut czy poduszka do bani?

jak powie, że to poduszka , to go zmień ,
spać można i bez poduszki a neurolog jest Ci na pewno potrzebny :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości