Wzrok-rzut?
Moderator: Beata:)
zmiany w ciele modzelowatym rzeczywiście nie powinny mieć nic do tego. Droga wzrokowa krzyżuje się w skrzyżowaniu wzrokowym (skrzyżowanie włókien z donosowych części siatkówki czyli doskroniowych części pola widzenia) pierwsze dwa neurony (ciała kom. nerwowych) znajduja się w obrębie siatkówki - kom. dwubieunowe i kom. zwojowe siatkówki następne pasmem wzrokowym docieraja do neuronów w obrębie ciał kolankowatych bocznych i wzgórków górnych blaszki pokrywy, na koniec promienistościa wzrokowa do pola 17 Brodmanna w płacie potylicznym - czyli pierwszorzędowego ośrodka wzrokowego. Tam droga wzrokowa też się rozdziela i część włókien biegnie do płata skroniowego (odpowiedzialne za rozpoznawanie twarzy. w zwiazku z tym przy zaawansowanej chorobie Alzhaimera dochodzi do tzw prosopagnosi - niemożności rozpoznawania twarzy), włókna zmierzajace do płata ciemieniowego odpowiedzialne sa głównie za obserwowanie poruszajacych się przedmiotów.
hej, wczoraj byłam u okulisty. hm... no więc tak. Pani dr powiedziała, że te odbicia to nie jest problem okulistyczny. Dobrała mi szkła do mojej wady, którą miałam od zawsze. Szkła nie likwidują mi odbić i nie będą, nie ma takich szkieł, które by mi to skorygowała bo jak powtarzała pani dr to nie jest problem okulistyczny. Nie umie mi powiedzieć dlaczego tak widzę. Standardowo wysłała mnie do neurologa. Zapisała w notce, że mam zblednięcie tarczy nerwu od skroni ale powiedziała, że powodem zblednięcia nie musi być zapalenie nerwu, że mogę mieć taką urodę (tylko, że kiedy 1-wszy raz zgłosiłam się do okulisty dokładnie oglądała mi dno oka i nie wspomniała o żadnym zblednięciu). Więc gra w pink-ponga trwa. Mam nadzieję, że tym razem pani dr zapodała neuro taką "ścinę", że nie będzie jak miał ją odebrać Bo kolejny raz nie pójdę i koniec kropka. Bo ile można...
"Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej walce..."
ponawiam pytanie, jak wyzej, czy ktos sie moze orientuje jak to mozliwe ze przed zakropieniem wyszla mi wada wzroku "-" a po zakropieniu "+" no i astygmatyzm w obu przypadkach?? sa to wyniki tego komputerowego badania, bo szkielek jeszcze nie mierzylam ( doktor mowila ze po zakropieniu to bez sensu wiec za tydzien, ale ponoc jeszcze sie z tym nie spotkala)
kafia nie umiem Ci odpowiedzieć na to pytanie ponieważ ja nigdy nie miałam "mierzonej" wady tylko przed zakropieniem. U mnie tylko w ciągu roku byłam u 4 okulistów i każdy zapisał mi zupełnie inne szkła raz plusy raz minusy. Więc nie pomogę Ci
"Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej walce..."
kafia pisze:ponawiam pytanie, jak wyzej, czy ktos sie moze orientuje jak to mozliwe ze przed zakropieniem wyszla mi wada wzroku "-" a po zakropieniu "+" no i astygmatyzm w obu przypadkach?? sa to wyniki tego komputerowego badania, bo szkielek jeszcze nie mierzylam ( doktor mowila ze po zakropieniu to bez sensu wiec za tydzien, ale ponoc jeszcze sie z tym nie spotkala)
Jeśli masz wszystkie poprzednie recepty na okulary to proponuję:
1. przy następnej wizycie u okulisty mieć je przy sobie i poprosić o wyjaśnienia:
2. Czy miałaś dobierane szkła tradycyjną metodą? tzn zakładano ci na nos te ciężkie metalowe okulary w których można wymieniać soczewki do skutku, aż będziesz dobrze widziała?
Z tym (+) i (-) nie jesteś odosobniona, ja podobno kiedys tam tez tak miałam nosić, teraz zostało (+7) do czytania, a ostatnio się dowiedzieliśmy, że mój osobisty ma nosić do chodzenia + a do czytania (-).
bylam dzis na dobieraniu szkiel ale jak sie okazuje... nie da mi sie dobrac odpowiednich. tzn ja nie jestem w stanie okreslic w ktorych widze lepiej pani doktor zmieniala szkla, w ktorych widzialam lepiej niz bez, ale niej estem w stanie okreslic ktore byly lepsze, wiec wracam z niczym.. chyba te wszystkie inne dolegliwosci tak mi przeszkadzaja ze nie jestem w stanie ocenic w jakich widze lepiej.. i za pol roku do kontroli.. a ja czuje ze powinnam miec okulary, chociaz do pracy gdzie musze skupiac wzrok i widziec naprwde male mankamenty.. i co teraz?? isc do innego lekarza czy grzecznie czekac? tak samo bylo dwa lata temu, pani doktor nie przypisala okularow bo wada byla mala, kazala przyjsc do kontroli.. teraz wada sie troche powiekszyla i co, mam czekac az pogorszy sie bardziej?
kafia pisze:i co teraz?? isc do innego lekarza czy grzecznie czekac? tak samo bylo dwa lata temu, pani doktor nie przypisala okularow bo wada byla mala, kazala przyjsc do kontroli.. teraz wada sie troche powiekszyla i co, mam czekac az pogorszy sie bardziej
Spróbować z okularami "Gotowcami" najbardziej zbliżonymi do tego co próbowałaś i korzystać z nich, kiedy są ci rzeczywiście potrzebne. Może za jakiś czas uda się dobrać coś konkretnego.
Już widzę, jak grzmią na mnie okuliści ale w końcu to tylko szkła powiększające zawieszane na uszach.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 42 gości