Pogorszenie czy rzut

j.w.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-11-15, 17:04

Aiszko mam nadzieję, że byłaś u lekarza :!:
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

JUSTA
Posty: 38
Rejestracja: 2010-11-24, 08:56
Lokalizacja: Wlochy

Postautor: JUSTA » 2010-11-26, 12:05

Obecnie jestem na etapie dociekania od ilu lat moge chorowac na SM. Ok. 10 lat temu mialam zaburzenia czucia w rekach i neurolog stwierdzil, iz mogl to byc rzut.
Teraz przyszly mi na mysl inne zdarzenia z przeszlosci. Ok. 15 lat temu nagle zaczelo mi sie krecic w glowie, przeszlo to po kilku sekundach ale potem przez jakis czas bylam jeszcze oslabiona. W moim zyciu podobne sytuacje mialy miejsce jeszcze 2 razy. Mialam tomografie glowy, ale nic nie wykazala. Czy rzut moze sie tak objawiac ?
I jeszcze jedno pytanko. Czy zapalenie pozagalkowe jest uwazane za rzut ?

Łukasz
Posty: 3317
Rejestracja: 2010-04-06, 16:27
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Postautor: Łukasz » 2010-11-26, 21:50

JUSTA pisze:Czy zapalenie pozagalkowe jest uwazane za rzut ?


Tak i bardzo często tak się zaczyna "przygoda" z SM. Gdzieś wyczytałem taką regułkę rzutu: "Rzut stwardnienia rozsianego jest to wystąpienie i utrzymywanie się powyżej 24 godzin jednego lub kilku nieprawidłowych objawów świadczących o uszkodzeniu układu nerwowego, np. osłabienie ręki lub nogi, zaburzeń widzenia, czucia, kłopotów z zachowaniem równowagi czy koordynacji ruchów. Remisja to ustępowanie objawów rzutów."
"Siła człowieka nie polega na tym, że nigdy nie upada ale na tym, że potrafi się podnosić."

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2010-11-28, 20:00

Łukasz pisze:Rzut stwardnienia rozsianego jest to wystąpienie i utrzymywanie się powyżej 24 godzin jednego lub kilku nieprawidłowych objawów świadczących o uszkodzeniu układu nerwowego


To teoria kolego, a u mnie od 3 dni jest dziwne samopoczucie, tzn boli mnie prawe oko, a raczej okolice oka-jakby mięśnie odpowiedzialne za ruch gałką. Miałem 5 lat temu mgłe w lewym oku , później 3 lata temu szalejące obie gałki z podwujnym widzeniem, a na tych wakacjach lewe oko stało w miejscu co też dawało dwa obrazy. Teraz nic z tych objawów nie mam, ale boli mnie oczodół-i zastanawiam się czy to zmęczenie czy kolejna forma rzutu...
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

agak-29
Posty: 102
Rejestracja: 2009-03-20, 09:46
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Postautor: agak-29 » 2010-12-17, 08:18

Ogólnie nie mam pojęcia czy tak naprawdę mam kolejny rzut czy ostatni rzut ciągnie sie do dziś. No bo niby jeśli coś się dzieje do miesiąca po wlewie jest liczone jako rzut. U mnie niby jest następny rzut ( ostatni w październiku ). Ale jak sie rozmawia z neuro to prawdę mówiąc nikt i na 100% nie powie .
Życie nie daje nam tego co chcemy, tylko to co dla nas ma.

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2010-12-26, 20:17

No chyba mnie zmora dopada. Od tygodnia mam drgający policzek z dolną powieką po lewej stronie. Nie robiłem paniki, ale od dwóch dni łapią skurcze w nogach, a po całym dniu mam ogromne "palenie-wrzenie" w nogach, i drżące ręce.

Rok rozpocząłęm od rzutu w styczniu, na urlop wakacyjny położyłęm się znowu na solu, i coś mi się zdaje, że i tak rok zakończe :-/
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

Awatar użytkownika
aisza
Posty: 7601
Rejestracja: 2008-08-09, 20:04
Wiek: 56
Lokalizacja: Aleksandrów Kujawski
Kontaktowanie:

Postautor: aisza » 2010-12-26, 20:29

cortez pisze:coś mi się zdaje, że i tak rok zakończe

Może nie bedzie tak źle i obejdzie się bez szpitala :-)
Przestań mieć pretensje do innych. Bierz odpowiedzialność za każdy swój krok...

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-12-27, 19:25

Podobno okroili kontrakty i nie chcą nas w szpitalach,mi pomagają sterydy doustne,czego i Tobie zyczę <mikolaj>
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2010-12-27, 21:04

Sylwiątko pisze:Podobno okroili kontrakty


Problem w tym,że mój neuro w tym tygodniu mnie nie przyjmie, bo wyjechał, a ja zapasu encortonu nie mam-i do końca nie wiem czy to tylko pogorszenie czy rzut. Do rodzinnego podejść??
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

Awatar użytkownika
mika36
Posty: 698
Rejestracja: 2010-08-09, 12:31
Lokalizacja: podlasie

Postautor: mika36 » 2010-12-27, 21:25

cortez pisze:czy to tylko pogorszenie czy rzut


Nie mam zbytniego doświadczenia w skupianiu się na rzutach. Zdiagnozowano mnie dopiero w lutym. A zapalenie nerwu wzrokowego mniałam 14 lat temu. Od lutego byłam już kolejny raz na solu na początku listopada. Osłabienie lewej nogi i pieczenie nóg. (prysznic mnie dosłownie "kładł" na ziemię). Do końca nie wiem jednak czy to był rzut czy tylko przemęczenie (bo sobie na więcej pozwoliłam). Teraz dalej mam pieczenie nóg tylko nie takie silne. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że po porządnym odpoczynku ustąpi wszystko. Pozdrowionka

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-12-27, 21:32

cortez pisze: do końca nie wiem czy to tylko pogorszenie czy rzut. Do rodzinnego podejść??


Przemku mam nadzieję, że to tylko gorsze samopoczucie. Jeśli jednak nadal będziesz się gorzej czuć to poszłabym do rodzinnego. Powinien encorton wypisać. Nigdy nie miałam z tym problemu jeśli potrzebowałam.

Trzymam kciuki, by wszystko było dobrze. :-)

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-12-28, 10:46

Przemku, Ania ma rację rodzinny wypisze co trzeba nie lekceważ tego ,
trzymam kciuki i pozdrawiam :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Awatar użytkownika
cortez
Posty: 1090
Rejestracja: 2010-10-02, 23:40
Lokalizacja: Legnica
Kontaktowanie:

Postautor: cortez » 2010-12-28, 16:51

renia1286 pisze: nie lekceważ tego

Nie lekceważe. Staram się nie panikować, bo te symptomy nie są wyraźne.

Ja jestem pracoholikiem, a że zakończenie roku, to i pracy nie brakuje. No i jestem dziś w pracy ;-) Jak coś, to odwiedzę rodzinnego.

Dziękuję za słowa wsparcia,pozdrawiam :-)
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
— Paulo Coelho

niusiek84
Posty: 1430
Rejestracja: 2010-07-31, 11:13
Lokalizacja: Mazury
Kontaktowanie:

Postautor: niusiek84 » 2010-12-31, 12:36

mój mąż wczoraj miał BARDZO stresujący dzien do tego jest przeziębiony,aż mu rozsadzało głowę wieczorem. Dziś ma lekkie drętwienia twarzy. Powiedźcie proszę czy to może być związane ze stresem? Czy zapowiada się na rzut. Może najlepiej poczekać do poniedziałku i wtedy do lekarza jak nie przejdzie.to nowe dziwne objawy po pierwszym rzucie(osłabienie nóg) ,który był pół roku temu i nie wiem teraz co robić :13: .

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-12-31, 14:40

niusiek84 pisze:mój mąż wczoraj miał BARDZO stresujący dzien do tego jest przeziębiony,aż mu rozsadzało głowę wieczorem. Dziś ma lekkie drętwienia twarzy. Powiedźcie proszę czy to może być związane ze stresem? Czy zapowiada się na rzut.


Wiesz, ja myślę, że stres i przeziębienie są przyczyną złego samopoczucia Twojego męża. Wiem jak to jest ze mną. Jak się zdenerwuję lub nawet złapię katar zaczynają mi się problemy z chodzeniem i wejściem po schodach. Teraz cięższy okres dla nas esemków i pogoda i dużo wzruszeń związanych ze świętami. Myślę, że mężowi powinno przejść....

niusiek84 pisze: Może najlepiej poczekać do poniedziałku i wtedy do lekarza jak nie przejdzie.


Właśnie - jakby mąż źle się jednak czuł, objawy nasilały to trzeba porozmawiać z lekarzem prowadzącym.

Życzę Wam wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Dobrze, że mąż ma Ciebie.
Powodzenia. :516:


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości