Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Artur od trzech lat juz nie miałam solu, apetycik mam całkiem,całkiem i ze spaniem nie jest źle:)

Jedzulka no widzisz każdy z nas ma inne doznania z sulu

Ostatni rzut (drugi w historii mojej choroby - pierwszy w 2005) miałem wiosną 2008 r. i wtedy nastąpiło rozpoznanie choroby Drętwienia nóg, tułowia, trudności z chodzeniem, podwójne widzenie. Ustąpił po solu. Do ostatnieniego miesiąca funkcjonowałem, także zawodowo, całkiem, całkiem, z przerwami na krótkie niedomagania, jak myślę meteopatyczne. Od miesiąca dotyka mnie cała seria niedomagań, tj. niedomykanie lewej powieki, drętwienia twarzy, efekty prądu i zdrętwień w chwili zginania szyi. Od tygodnia doszły ciągłe bóle głowy, lekkie odrętwienie prawej dłoni i przedramienia oraz znaczące osłabienie i sztywnienie zwłaszcza prawej nogi. Na jutro umówiony jestem z lekarzem i pewnie niechybnie trafię na oddział w Lesznie na solu, jaką to informację uzyskałem wstępnie przez telefon. Mam pytanie, czy ktoś miał podobny zestaw objawów i czy sterydy w takiej sytuacji szybko działały ? Dodam tylko, że przyjmuję Copaxone, wcześniej Rebif, lecz ten uszkodził mi nieco wątrobę, co zresztą ciągnie się do dziś nieciekawymi wynikami GGT.

Maro, nie ma co gdybać czy to rzut odpowie Ci lekarz, jeśli tak, to bez szpitala nie obejdzie się a im szybciej, tym lepiej dla Ciebie. Nie zwlekaj -
a objawy podczas rzutu mogą się różnić nie tylko u innych, ale u Ciebie też
pozdrawiam i zdrówka życzę

Maro, masz bardzo typowe objawy rzutu, więc myślę, że wszystkie odpowiedzi będą twierdzące. Solu działa na każdego inaczej.Jednemu wszystkie objawy przechodzą" od ręki", niektórzy muszą czekać nawet do kilku miesięcy.Poczytaj proszę tematy w dziale "Kolejny rzut", a znajdziesz z pewnością wiele odpowiedzi.
Pozdrawiam i trzymaj się

Dziękuję Wam serdecznie za szybkie odpowiedzi. Mam świadomość, że to zestaw "rzutowy" i zdaję sobię sprawę, że muszę jak najszybciej ftrafić na oddział. Irytuje mnie jednak to, że długo to się ciągnie i co rusz dochodzi coś nowego, a zaczęło się niewinnie od powieki. Dodam, że konsultowałem to (powiekę) ponad dwa tygodnie temu z lekarzem przy pobieraniu zastrzyków, który stwierdził, że to sprawa bardziej okulistyczna. Nie mam dużego doświadczenia w rzutach, stąd też trochę się miotałem, a czas leciał. Mam nadzieję, że nie miał on wpływu na skuteczność leczenia rzutu.

Maro, jedno jest pewne.Nie wolno bagatelizować żadnych nowych objawów.Przeciąganie tylko pogarsza sytuację i pozostawia niewiadomą, czy zmiany się cofną lub czy nie będą większe.Dobrze, że jutro masz wizytę u neurologa, a na przyszłość nie rób tak, jak niestety większość z nas , że bagatelizujemy sprawę.Po jakimś czasie będziesz czuł, że to jest "to" i że trzeba gnać czym prędzej do lekarza Lepiej być bardziej ostrożnym, a wówczas szansa na poprawę jest większa.Jeśli poświęcisz trochę czasu i poczytasz historię rzutów forumowiczów, to się przekonasz, że wszyscy dochodzą do tych samych wniosków.

Potrzebuję waszej porady.w czwartek dostałam skierowanie do szpitala na solumedrol.Powiedziałam doktorce że nie bardzo chcę iść na te wlewy bo po solu czuję się tragicznie.Wtedy przepisała mi encorton w dawce 2 dni po 10 tabletek,2 po 8,2 po 6, 2 po 4,i 2 dni po 2.I teraz zastanawiam się co wybrac,dodam że dolega mi tylko spastyka jak wstanę i osłabienie nóg.Czy może przeczekać to cholerstwo, bo na wiosnę takie osłabienie jest u mnie normalne.Nie wiem co robić

dorman pisze:po solu czuję się tragicznie.Wtedy przepisała mi encorton w dawce 2 dni po 10 tabletek,2 po 8,2 po 6, 2 po 4,i 2 dni po 2.I teraz zastanawiam się co wybrac,

Agnieszko jak tak żle tolerujesz solu, to weż encorton powinien Ci pomóc.
pozdrawiam