Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Wiesiu słonko, ale i ja mam kiepskie dni, godziny, minuty lecz staram się zająć czymś by o tym nie myśleć, choć nie raz się nie da. Gdy naprzykład nic nie wezmę do ręki bo wszystko wypada. Ale jak jest źle podchodze do tego tak. Moja córka Maja ma 8 lat, a ja muszę jej pomóc przejść jeszcze kawał życia wybrać zięcia (haha) i pobawić się wnukami, więc nie narzekaj gamoniu i bierz się za siebie ( tak sobie i do siebie mówie ). A jak dobrze pamiętam Ty musisz czekać na wnuki więc wiesz co masz robić złap się w garść i do przodu.

Kochani, nie czekajmy na kolejny rzut jak na przyjazd autobusu, wiem że trudno, ale motywację trzeba skierować w pozytywne obszary naszego życia, przecież gdzieś muszą być, pozdrawiam serdecznie

dajan pisze:Kochani, nie czekajmy na kolejny rzut jak na przyjazd autobusu,

czemu nie, biorąc pod uwagę PKS, zawsze się spóźnia, a czasami kursy wypadają

Kazdy z was zasloguje na medal!podziwiam wasz upor i zapal do walki,jestescie moimi idolami,kazdy powinien brac z was przyklad!

Acroprincess,przecież ty nam też pomagasz,zasługujesz na całusa.

i nawzajem