Pogorszenie czy rzut

j.w.

Moderator: Beata:)

borysoela
Posty: 47
Rejestracja: 2012-08-21, 10:00
Lokalizacja: warszawa

Postautor: borysoela » 2012-12-28, 10:25

Wloczykij bardzo ciekawe pytania i nie są nam obce. Też zastanawiam się jak rozpoznam rzut i czy rozpoznam. Myslę o tym cały czas od diagnozy, czytam forum, opinie innych i jestem coraz bardziej głupia. Wydaje mi się tylko, że jak będzie rzut to na pewno będę wiedziała o tym sama i żadne porady nie będą potrzebne tylko lekarz.

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-12-28, 14:03

wloczykij pisze:Jesteście bardzo dokładni, np.: " w ostatnim roku miałem 2 rzuty ....."
Dlatego chciałbym dopytać jak to można rozpoznać?
Wloczykij, wszystko przychodzi z czasem ;-) Niedługo sam będziesz w stanie rozpoznać czy to tylko pogorszenie czy rzut. Wiadomo, że jak dostajemy diagnozę to nasze samopoczucie leci w dół, psychika podpowiada różne scenariusze i siłą rzeczy czujemy się do kitu. Potem jednak stopniowo wracamy do formy. Jeśli chodzi o rzut to każdy odczuwa to inaczej, bo niektórzy np. mają problemy z oczami, podwójnie widzą, pojawia się oczopląs........no nie sposób tego przeoczyć. Inni natomiast zauważają niedowład ręki czy nogi, to dziwne czucie, o którym piszesz nazywa się przeczulicą. Jeżeli którekolwiek z w.w. objawów pojawiają się nagle i w ciągu kilku dni nasilają się to można podejrzewać właśnie rzut.
Natomiast jakieś pojedyncze drętwienia, mrowienia mogą pojawiać się i znikać i nie wymagają one interwencji lekarza ani podawania sterydów. Sterydy zostawiamy sobie na "specjalne" okazje ;-), bo wiadomo, że nie są to leki obojętne dla zdrowia dlatego lekarze starają się ich nie nadużywać.

wloczykij pisze:B. dziękuje za wszelkie opinie!, a jeśli już taki temat był poruszany, to prośba o wywalenie postu.
Postów nie wywalamy, jedynie w razie potrzeby przenosimy do odpowiedniego wątku, jeżeli takowy istnieje.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

wloczykij
Posty: 46
Rejestracja: 2012-12-16, 12:17
Lokalizacja: Trojmiasto

Postautor: wloczykij » 2012-12-28, 21:44

B. dziekuje za opinie!!!
Czyli mam nadzieje, ze w przyszlosci strzeli mnie tak, ze nie bede mial watpliwosci co to jest ;-)

zosiasamosia, popatrzylem troche na forum i nie jestem pewien czy te moje dziwne uczucia dotykowe to 'przeczulica' :-) No chyba, ze jakas delikatna wersja, bo mnie NIC nie boli, po prostu czuje roznice jak dotykam okolic np. lewego i prawego sutka 8-)

Jeszcze pytanie - swedzenie np. plecow, miedzy lopatkami tez moze sie pojawic?
Zauwazylem, ze ostatnio cos takiego u mnie wystepuje, tylko nie wiem co moze byc powodem....

pzdr.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez wloczykij, łącznie zmieniany 1 raz.
nawet najdłuższe nogi gdzieś się kończą

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2012-12-28, 21:54

wloczykij pisze:zosiasamosia, popatrzylem troche na forum i nie jestem pewien czy te moje dziwne uczucia dotykowe to 'przeczulica' :-) no chyba, ze jakas delikatna wersja
bo mnie NIC nie boli, po prostu czuje roznice jak dotykam okolic np. lewego i prawego sutka 8-)
Pewności nie mam czy to jest to samo, ale przeczulica generalnie nie musi boleć, może tez występować z różnym nasileniem, czasem jest to po prostu ledwo zauważalna różnica w czuciu, ale jednak jest. U mnie przeczulica była głównym objawem rzutu, bardzo nasilonym, a zarazem bardzo upierdliwym. Taki stan spaczonego czucia trzymał mnie za każdym razem średnio 6 tygodni stopniowo malejąc na sile.
wloczykij pisze:Jeszcze pytanie - swedzenie np. plecow, miedzy lopatkami tez moze sie pojawic?
Zauwazylem, ze ostatnio cos takiego u mnie wystepuje, tylko nie wiem co moze byc powodem....
Nie wiązałabym tego z SM. Może masz po prostu suchą skórę, uczulenie na jakiś kosmetyk, szorstkie ubranie itp., ale z pewnością nie jest to objaw Sm, ot po prostu zbiegło się w czasie wskutek na zbytniego wsłuchiwania się we własne ciało ;-)
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

arronia
Posty: 240
Rejestracja: 2011-06-11, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: arronia » 2012-12-28, 22:09

wloczykij pisze:zosiasamosia, popatrzylem troche na forum i nie jestem pewien czy te moje dziwne uczucia dotykowe to 'przeczulica' :-) No chyba, ze jakas delikatna wersja, bo mnie NIC nie boli, po prostu czuje roznice jak dotykam okolic np. lewego i prawego sutka 8-)
Miałam i przeczulicę (dotyk był bardzo nieprzyjemny, nawet delikatny), i miałam... nie wiem, jak to się nazywa. Dotyczyło głównie stóp. Jakby cudze były. Minęło.

Niezapominajka
Posty: 56
Rejestracja: 2011-09-25, 17:13
Lokalizacja: P-no
Kontaktowanie:

Postautor: Niezapominajka » 2013-01-15, 15:50

Witajcie...
Jesteście? Byłam z tym powyżej u lekarza. To było zapalenie nerwu trójdzielnego, nie traktuje się tego jako rzutu. Dostałam leki przeciwbólowe i wit. B, i i przeszło. Ostatnio przeżywam dużo stresu. Dziś strasznie boli mnie kark, jakby mieśnie, nie mogę kręcić głową. Ciężkie mam też nogi... Ale chodzę. Nie wiem, sama już nie wiem. Kiedy należy iść do lekarza, a kiedy olać sprawę.
Pozdrawiam:)
- Puchatku?
- Tak, Prosiaczku?
- A nic... Chciałem się tylko upewnić, że jesteś...

Szarlej
Posty: 115
Rejestracja: 2011-07-25, 21:43
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Postautor: Szarlej » 2013-01-17, 00:04

Do dobrego lekarza nie zaszkodzi pójść, cieszę się że to nie rzut :-)

gosia86
Posty: 25
Rejestracja: 2012-06-03, 12:09
Lokalizacja: Rzeszów

Postautor: gosia86 » 2013-01-30, 16:07

Witam zaczynam sie cos niepokoicmoimi rękami.W maju 2012 dignoza a w styczniu tego samego roku,dokladnie rok temu objawy jak dretwienie ręki lewej....I dzisiaj w nocy to samo co rok temu, zdrętwiałami ręka...i tak sie zastanawiam czy to nie rzut...teraz mam kłócie w dłoniach ale to trwa od maja...Nie wiem nie trwałoto jeszcze 24 godziny tylko zdarzyło sie to dretwienie w nocy...Nie wiem czy juzt eraz się martwic czy wtedy jak będzie powtórka..

Jaga2013
Posty: 55
Rejestracja: 2013-01-31, 21:55
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Jaga2013 » 2013-02-03, 10:23

Chciałam zapytać czy "rzut" a SM, może przejść samoistnie czy potrzeba np. sterydów, aby ustąpił, czy nie ma reguły? Kiedy mówimy o rzucie, nie za bardzo umiem zrozumieć , co to rzut. Wydaje mi się, ze córka może mieć rzut, ale nie wiem czy to określenie dotyczy tylko np. osłabienia mięśni rąk, nóg, brak siły?

Jaga2013
Posty: 55
Rejestracja: 2013-01-31, 21:55
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Jaga2013 » 2013-02-03, 12:57

Przepraszam, ale już nie mogę edytować postu.
Dotyczy to rzutów. Zastanawia mnie też to czy np. to osłabienie siły mięsni i ogólnie złe samopoczucie można nazwać rzutem?

Czy rzut to zawsze coś nowego za każdym razem, czy to mogą być stale powtarzające się te same epizody, np. brak siły w nogach i rękach, czy do tego koniecznie musi dołączyć nowy objaw?

Czy np. rzut może być osłabienie siły raz mniejsze raz większe, czy raczej musi za każdym kolejnym razem być gorzej?

Pytam, bo córka na razie ma tylko epizody osłabienie siły mięsniowej i bóle głowy, ale na razie nie widzę nowych objawów, albo ich nie łącze z ewentulanym rzutem.
Teraz doszło przeziębienie od kilku dni, więc nie wiem na ile to też ją osłabia. Nie jest duże, ale zawsze.

A te drętwienia o których piszecie to są takie np. w dzień, czy spowodowane przyleżeniem ręki w nocy, bo to chyba może się zdarzyć każdemu. Ja tak mam często i wiążę z kręgosłupem. Nie wiem jak to wygląda w SM.

Awatar użytkownika
Wopa
Posty: 627
Rejestracja: 2011-01-09, 11:10
Wiek: 66
Lokalizacja: Rzeszów
Kontaktowanie:

Postautor: Wopa » 2013-02-03, 14:38

Jaga2013 pisze:Zastanawia mnie też to czy np. to osłabienie siły mięsni i ogólnie złe samopoczucie można nazwać rzutem?
Czy rzut to zawsze coś nowego za każdym razem, czy to mogą być stale powtarzające się te same epizody, np. brak siły w nogach i rękach, czy do tego koniecznie musi dołączyć nowy objaw?
Czy np. rzut może być osłabienie siły raz mniejsze raz większe, czy raczej musi za każdym kolejnym razem być gorzej?


Osłabienie, ogólne złe samopoczucie i stan podobny do przeziębienia grypowego może być zwiastunem rzutu - ja tak miałem przy ostatnim rzucie
Z reguły objawy rzutu zaczynają się tak samo u tej samej osoby z mozliwością dodania jakiegoś nowego objawu, ale może być inaczej. Dlatego dosyć trudno w SM rozpoznać samodzielnie poczatek rzutu.
Nie musi być gorzej, chyba ze poprzednio za późno rozpoznano rzut i za późno podano Soumedeol lub steryd przez co rzut spowodował kolejne uszkodzenia układu nerwowego
pozdrawiam
Dzień dzisiejszy, jutro należeć bedzie już do przeszłości, a jutra nie wolno nam zmarnować

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-02-03, 14:49

Hej Jaga :-)
Jaga2013 pisze:czy np. to osłabienie siły mięsni i ogólnie złe samopoczucie można nazwać rzutem?
Tak się składa, że osłabienie czy też ogólne złe samopoczucie jest jakby już na stałe wpisane w specyfikę naszej choroby, dlatego nie jest ono kwalifikowane jako rzut. Są po prostu dni kiedy czujemy się w miarę dobrze, ale są też dni kiedy czujemy się jakby uszło z nas powietrze, nogi słabe, z rąk wszystko leci i ledwo się człowiek snuje po domu. Bywa, że część osób czuje wyraźne pogorszenie samopoczucia w związku z np. gorszą pogodą i spadającym ciśnieniem, w tym przypadku nawet zdrowi nie czują się najlepiej, dlatego myślę, że łatwo sobie wyobrazić to nasze gorsze samopoczucie. W sytuacji kiedy osłabienie siły mięśniowej przeistacza się w niedowład to już bezdyskusyjnie wiemy, że nie jest to tylko gorsze samopoczucie.
Jaga2013 pisze:Czy rzut to zawsze coś nowego za każdym razem, czy to mogą być stale powtarzające się te same epizody, np. brak siły w nogach i rękach, czy do tego koniecznie musi dołączyć nowy objaw?

Rzuty mogą przebiegać podobnie, nowe objawy mogą się pojawić, ale nie muszą. Również kolejny rzut nie musi być silniejszy od poprzedniego. Najprościej mówiąc pojawiają się objawy, które trudno przeoczyć i rosną na sile w miarę upływu poszczególnych godzin i kilku dni, aby w pewnym momencie osiągnąć punkt kulminacyjny.

Jaga2013 pisze:A te drętwienia o których piszecie to są takie np. w dzień, czy spowodowane przyleżeniem ręki w nocy, bo to chyba może się zdarzyć każdemu. Ja tak mam często i wiążę z kręgosłupem. Nie wiem jak to wygląda w SM.

Jeśli chodzi o drętwienia to owszem często pojawiają się jak to nazwałaś z przyleżenia, czyli najczęściej w nocy, natomiast przejściowe drętwienia i mrowienia pojawiające się w ciągu dnia, są krótkotrwałe i przejściowe. Takie drętwienia miewają również osoby, które nie chorują na SM i związane są one właśnie z chorobą kręgosłupa, natomiast nie da się przegapić drętwień, które nie mijają i powodują pogorszenie czucia danej kończyny czy fragmentu ciała.
Jaga2013 pisze:Pytam, bo córka na razie ma tylko epizody osłabienie siły mięśniowej i bóle głowy, ale na razie nie widzę nowych objawów, albo ich nie łącze z ewentualnym rzutem.

Nie nazwałabym objawów Twojej córki rzutem. Nie wiem też co Jej dolega, ale biorąc pod uwagę całą historię objawów, które opisałaś, wydaje mi się, że wszystko ma związek z urazem głowy, o którym pisałaś. Głowa, a właściwie mózg to najważniejszy organ naszego ciała, taki pokładowy komputer, w którym najmniejsza usterka powoduje, że system zaczyna szwankować dając najrozmaitsze objawy.
Mam nadzieję, że rozjaśniłam Ci nieco specyfikę naszej choroby ( bo to o nią pytałaś ), natomiast diagnozę może postawić tylko i wyłącznie dobry specjalista, który do problemu podejdzie całościowo.
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:

Jaga2013
Posty: 55
Rejestracja: 2013-01-31, 21:55
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Jaga2013 » 2013-02-03, 15:36

Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi.
Zostało jedno pytanie, które może przeoczyliście, ale dla mnie bardzo ważne. Chciałam zapytać czy "rzut" a SM, może przejść samoistnie czy potrzeba np. sterydów, aby ustąpił, czy nie ma reguły?

Napisałaś Zosiu, że rzut może spowodować zmiany w mózgu, czyli najpierw rzut a potem zmiany. Tak rozumiem. Czyli w MR córki nie musiało wtedy nic wyjść, bo było za szybko zrobione. To rzut zostawia ślady w mózgu.
Coraz lepiej rozumiem o co chodzi w tej chorobie.

Piszesz Zosiu o punkcie kulminacyjnym w rzucie. Co masz na myśli?

Jeśli chodzi o to co dolega w tej chwili córce to takie ogólne osłabienie, jakie jej się zdarzyło kilkakrotnie. Ma też ciepłe ręce, co powoduje, że się źle czuje i ma słabe ręce i nogi. Przez tydzień nie chodziła do szkoły i od wczoraj próbuje przepisać zeszyty, ale mówi, że nie ma siły pisać. Wszystko to jednak nie zadziało się nagle, ale robila się z dnia na dzień coraz słabsza. Nie stalo się tak, że obudziła się z niedowładem. To się dzialo z dnia na dzień, przez kilka dni.

Też nie wiem czy to rzut, ale na co dzień czuje się dobrze i ma naprawdę dużo siły. Teraz jej uścisk ręki jest niewielki, nie ma w niej siły. Bardziej dotyczy to prawej ręki.

Tez to może mieć związek z urazem, bo zanim się te rożne oslabienia pojawily, to ogólnie zaczęło się w kilka miesięcy po urazie. Najpierw płyn w zatoce klinowej, który jest niewiadomo skąd. Może to był krwiak, może przeciek mózgowy-lekarze nie wiedzą.

Awatar użytkownika
Jukka
Posty: 2012
Rejestracja: 2012-12-15, 22:17
Lokalizacja: z miasta
Kontaktowanie:

Postautor: Jukka » 2013-02-03, 18:11

No, ja bym się tam jednak do neurologa zgłosiła. Przy badaniu neurologicznym przy każdej wizycie (nie ważne czy jestem kontrolnie czy z powodu pogorszenia samopoczucia) uścisk ręki jest jednym ze stałych elementów, więc skoro wyraźnie się osłabił, coś może być na rzeczy. A jeśli nawet to "nic strasznego" to lepiej usłyszeć to od specjalisty... Tylko właśnie, trzeba mieć dobrego neuro

Awatar użytkownika
zosiasamosia
Posty: 5081
Rejestracja: 2011-07-26, 12:28
Lokalizacja: Całkiem fajna ;)

Postautor: zosiasamosia » 2013-02-03, 19:25

Jaga2013 pisze:Napisałaś Zosiu, że rzut może spowodować zmiany w mózgu, czyli najpierw rzut a potem zmiany. Tak rozumiem
Hmm.....zdaje się, że nic takiego nie napisałam :13:
Jaga2013 pisze:Piszesz Zosiu o punkcie kulminacyjnym w rzucie. Co masz na myśli?

Pisząc o punkcie kulminacyjnym mam na myśli moment, kiedy objawy jakby zatrzymują się na pewnym etapie i nie narastają bardziej.
Jaga2013 pisze:Chciałam zapytać czy "rzut" a SM, może przejść samoistnie
Szczerze mówiąc to nie wiem o co dokładnie Ci chodzi :13: Co masz na myśli pisząc "rzut a SM" :?:
.........jest coś, co Nas łączy....... :wink:


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości