Długość rzutu

j.w.

Moderator: Beata:)

Kajra
Posty: 16
Rejestracja: 2009-12-29, 20:59
Lokalizacja: podlasie

Postautor: Kajra » 2010-03-12, 14:09

mam jeszcze jedno pytanie bo jest rzecz która mnie naprawdę niepokoi. leczona sterydami byłam 2 razy w życiu a rzutów miałam koło 7. najgorsze jest to że po leczeniu sterydami w 2007 został delikatny uszczerbek a mianowicie nie najlepsza 'grafika' w prawym oku. taraz byłam w szpitalu z powodu nogi a jednak dalej kuśtykam. a w przypadkach kiedy rzuty nie były leczone przechodziło całkowicie. czy to normalne? czy z nogą będzie tak samo jak z okiem? może to dla was śmieszne pytania ale jednak chciałabym poznać obiektywną opinię. bo według mnie leczenie wpływa na mnie gorzej niż nieleczenie. co o tym sądzicie?

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-03-12, 14:19

Kajra z nogą nie powinno być tak źle... Moim zdaniem powinnaś chodzić na rehabilitację. Zobaczysz, że odpowiednie ćwiczenia dobrane przez rehabilitanta pomogą. :-)

Na początku choroby po sterydach utykałam i to właśnie dzięki rehabilitacji stawałam na nogi. :-)

Pozdrawiam.

lilianka
Posty: 296
Rejestracja: 2009-12-02, 18:01
Lokalizacja: poznań

Postautor: lilianka » 2010-03-12, 14:43

Kajra pisze: taraz byłam w szpitalu z powodu nogi a jednak dalej kuśtykam


Miałam podobnie, jednak (podobno) sterydy działają z lekkim opóźnieniem. U mnie po wyjściu ze szpitala, chyba z miesiąc zajęło bym normalnie zaczęła chodzić. Trochę się martwiłam i obawiałam, że to nie minie, ale przeszło :) Jednak nie wiem, czy tak zawsze jest...

Ale rzeczywiście może rehabilitacja to dobra rzecz, sama się nad tym zastanawiam bo jednak pewne napięcie w stopie pozostało, a nie chcę go mieć. Może rehabilitacja by pomogła...
"Większość ludzi nie poznałaby dobrej muzyki nawet gdyby podeszła ona do nich i ugryzła ich w dupę." Frank Zappa

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2010-03-12, 17:15

po sterydach noga dochodzila do siebie okolo 2 meisiace ;-) dostalam niedowlad w listopadzie , dali mi sterydy i kolejne sterydy dostalam w styczniu pod koniec i dopiero wtedy zaczelo mi przechodzic . ale do tej pory jak sie przemecze to najbardziej noga daje o soebie znac mimo ze nmormalnie chodze :-) czasem prawa tez jest slaba a oficjaklnie nie mialam rzutu zx prawa noga :5:

Kajra
Posty: 16
Rejestracja: 2009-12-29, 20:59
Lokalizacja: podlasie

Postautor: Kajra » 2010-03-13, 02:06

najgorsze jest to że nie leczone przechodziło max po 7 dniach i to całkowicie... a tu sterydy i nie mogłam dzisiaj wyjść do klubu w obcasach... i właśnie zastanawia mnie to najbardziej a wrecz przeraża... może nie powinnam iść do szpitala :( ja nie chcę żeby moje życie tak wyglądało

Awatar użytkownika
Calhir
Posty: 440
Rejestracja: 2008-06-10, 10:10
Lokalizacja: Mazowsze

Postautor: Calhir » 2010-03-15, 09:37

Kajra, cierpliwości - przy sm potrzeba trochę tego... Tydzień temu zakończyłem w sumie już piątą kuracje solu (tym razem zapalenie nerwu wzrokowego). Do dziś kijowo widzę, ale wierzę, że wróci wszystko do normy.

jasiap23
Posty: 21
Rejestracja: 2010-03-03, 21:32
Lokalizacja: ustka

Postautor: jasiap23 » 2010-03-16, 20:29

Kajra, ja w przeszłości miałam także częste rzuty choroby, które czasami powalały mnie na kolana. Od pięciu lat nie wiem co to rzut ( odpukać, panicznie się tego boję), czasami mam słabe nogi, czasami jakby drewniane.
Może nie powinnam Ci tego pisać, ale od 5 lat biorę systematycznie ( czyli przewlekle) sterydy. Zdaję sobie sprawę z powikłań, czytałam o tym wiele, ale nie mogę wybierać pomiędzy oczekiwaniem na kolejny ( zazwyczaj ciężki rzut) a późnymi powikłaniami.
Pozdrawiam
Freda

apa
Posty: 41
Rejestracja: 2010-03-20, 17:23
Lokalizacja: łódź

Postautor: apa » 2010-03-23, 14:22

Witam serdecznie i proszę o radę bardziej doświadczonych :). Jestem po tygodniu od 5 kroplówek solu i nic żadnej poprawy a wręcz z dnia na dzień coraz gorzej chodzę powłócząc nogami po domu bo o wyjściu na zewnątrz nie ma mowy. Nogi zrobiły się zimne i twarde. Czy mieliście takie epizody w przeszłości i dało sie z nich wyjść? Nie mam żadnych innych objawów oprócz tego niedowładu i potwornie dokuczającej spastyki. Czekam i czekam a tu nic. Martwię sie jak diabli że to już tak zostanie.
Anka

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-03-23, 15:04

apa miałam podobne stany do opisywanego przez Ciebie.
Tylko dzięki ćwiczeniom i to systematycznym dochodziłam do jako takiej sprawności.... Proponuję nie czekać na cud tylko załatwić skierowanie na rehabilitację.
Będzie dobrze, zobaczysz. :-)

martyna
Posty: 2661
Rejestracja: 2010-03-04, 14:33
Lokalizacja: Białystok
Kontaktowanie:

Postautor: martyna » 2010-03-23, 15:50

Apa mialam 5 rzutow i kazdy byl leczony solu...czasami od razu po 2 dawce, odzyskiwalam sprawnosc a innym razem trwalo to ponad miesiac zanim sily wrocily....
Tak jak pisze Ania, bardzo wazna jest rehabilitacja i ćwiczenia w przywracaniu sprawności i formy....

Główka do góry i cierpliwości, choć wiem że to trudne....

tomcio
Posty: 98
Rejestracja: 2009-06-23, 20:04
Lokalizacja: Iława
Kontaktowanie:

Postautor: tomcio » 2010-03-24, 20:37

czesc ludki

pisze bo od stycznia 2010 jestem w Anglii. 6 miesiecy minelo odkad opuscilem olsztynski oddzial neurologiczny na Encortonie... nie stwierdzono u mnie ostatecznie SM ale za to na pewno jestem w CIS.... miesieczna kuracja Encortonu postawila mnei na nogi...

Az do teraz.... wlasnie dzis odebralem od Angielskiego neurologa recepte na sterydy, ale tym razem nie jest to Encorton... nazwy nie pamietam, bo recepta zostala w aptece a odbieram lek jutro...

Dlatego pisze zebyscie mi opowiedzieli, jakie inne sterydy braliscie i czy efekty (zarowno zamierzone jak i uboczne) byly podobne do tych przy Encortonie? Pytam bo troche sie obawiam.. wielu z Was na pewno wie jacy tu sa lekarze.... nie ma to jak zajmie sie Toba "prawdziwy" polski neurolog a tu zapisal mi cos innego, bo w/g niego Encortonu w Anglii nie maja....

Zapisal mi go tylko na 5 dni, po czym polecil zmniejszac dawke stopniowo kazdego nastepnego dnia... Z racji tego, ze rzut nie jest bardzo "intensywny"... nie rzucilo mi sie w nogi tym razem, lecz nawalaja mi znowu zwieracze, oddawanie moczu zajmuje wiecej czasu niz normlanie i lekko zanika czucie w prawej nodze....

Dzieki z gory za odpowiedz!!
Kiedys wszystkie wielkie rzeczy i tak straca sens, wiec cieszmy sie z tych malutkich

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2010-03-25, 08:08

Ja nigdy nie brałam Encortonutylko Solu Medrol.Brałam też Metypred ale po nim czułam się fatalnie-zimne poty,puchłam jak świnka,i kłopoty z sercemAle każdy przechodzi sterydy inaczej!!! ;-)
Nadzieja umiera ostatnia ...

Iwona36
Posty: 102
Rejestracja: 2009-12-03, 11:19
Lokalizacja: ŁODŹ

Postautor: Iwona36 » 2010-03-25, 08:47

Ja równiez nigdy nie brałam enkortonu zawsze był to sol-medrol, medrol lub metypred ;-)
iwona.

tomcio
Posty: 98
Rejestracja: 2009-06-23, 20:04
Lokalizacja: Iława
Kontaktowanie:

Postautor: tomcio » 2010-03-25, 12:02

Czesc juz mam ten lek, nazywa sie Betametazon, czy ktos z Was go bral??? Jesli tak to jakie wrazenia po nim??
Kiedys wszystkie wielkie rzeczy i tak straca sens, wiec cieszmy sie z tych malutkich

Iffonka
Posty: 2251
Rejestracja: 2008-06-30, 09:39
Lokalizacja: Ozimek
Kontaktowanie:

Postautor: Iffonka » 2010-03-25, 14:20

"lek hormonalny o silnym działaniu przeciwzapalnym, zastosowanie min. choroby autoimmunologiczne- tyle google, nieco się zdziwiłam.


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości