Rzut, szpital, dochodzę do siebie..

j.w.

Moderator: Beata:)

Awatar użytkownika
jaszmurka
Posty: 2747
Rejestracja: 2010-01-19, 22:09
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Postautor: jaszmurka » 2010-09-13, 19:38

kujaw pisze:Mam nadzieję,
napewno bedzie dobrze!!
Żyj! - powiedziała nadzieja.. - Bez Ciebie nie mogę - odparło cicho życie..

Magdalena0410
Posty: 36
Rejestracja: 2009-12-17, 13:37
Lokalizacja: Polska

Postautor: Magdalena0410 » 2010-09-14, 15:46

Witam w niedzielę,miałam ostatni piąty wlew solu-medrolu proszę o pomoc czy to możliwe,że po tak krótkim czasie mój stan się poprawił czyli nadzieja zaświtała ,że będzie już dobrze choć na chwilę !!!!
Ale jejku ta chwila jakaś krótka było lepiej wzrok się poprawił sztywność nóg ustąpiła, żadnych mrowień i,pieczenia zawroty też mniejsze i drżenie nóg też . A tu dziś zaledwie wtorek a ja fatalnie się czuje mrowienie całej prawej strony łącznie z twarzą zawroty głowy uczucie ciężkości rąk ,bezwładu i gorsze widzenie !!!! Mieliście też tak ??? Nie wiem co mam myśleć czy to skutki po sterydach czy rzut choroby miałam rezonans i nie jest do końca dobrze od ostatniego badania z przed kilku miesięcy .Wiem ,że to taki urok tej choroby ale mam na dziś dość podzielcie się swoimi doświadczeniami.A jak jest przy SM postępującym po sterydach -POZDRAWIAM
Witam wszystkich obecnych na forum!!!!!

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2010-09-14, 19:26

Sterydy działają jak bomba z opóźnionym zapłonem. Na konkretne efekty trzeba poczekać. :588:
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-14, 20:20

Jaszmurko, nie jesteś sama z tym problemem, na mnie sterydy też nie działają.
Mam postępujący SM, Madziu nie sugeruj się mną, każdy choruje inaczej i reaguje na leki inaczej. Kujaw nic Ci nie legnie w gruzach NIC , jesteś młody, masz silny organizm- dasz radę. :-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-15, 10:13

Magdalena0410 pisze:A jak jest przy SM postępującym po sterydach


Magda mogę powiedzieć ze swojego doświadczenia.

Początkowo sterydy bardzo mi pomagały, szybko dochodziłam do jako takiej formy. Szczególnie jak miałam PZNW. Z czasem, kiedy rzuty były coraz częstsze i atakowały mi nogi po sterydoterapii czułam się jeszcze gorzej. Bywało, że do szpitala szłam o własnych siłach, a wyjeżdżałam na wózku. :-?
Miałam ciągły, niewygaszony rzut i pomógł mi Mitoksantron.

Od trzech lat, odpukać nie mam rzutów, ale sm mam postępujące i nie biorę żadnych sterydów, bo mi szkodzą. Jedynie ćwiczenia, sirdalud i suplementy pozwalają mi w miarę normalnie funkcjonować.

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2010-09-16, 17:29

Aniu, w jakich dawkach bierzesz Sirdalud? Ja czasem biorę ten lek,gdy spastyka bardzo dokucza ale zazwyczaj na noc bo okropnie śpiąca jestem po nim :-/

Ania W.
Posty: 6335
Rejestracja: 2009-07-11, 17:19
Lokalizacja: Głogów /dolnośląskie

Postautor: Ania W. » 2010-09-16, 17:52

Joasiu również biorę sirdalud ale 6 mg na noc. Kiedyś też był dla mnie środkiem nasennym, teraz już nie.
Jeśli czuję mocną sztywność to również biorę w dzień, ostatnio tak niestety zaczęłam brać. Mam rehabilitację i takie połączenie daje efekt rozluźnienia, a później lepiej mi się chodzi szczególnie po schodach.

ulaluki
Posty: 180
Rejestracja: 2010-09-15, 17:35
Lokalizacja: polska

Postautor: ulaluki » 2010-09-16, 17:53

maz mój tez bieze sirdalud MR 6mg

ulaluki
Posty: 180
Rejestracja: 2010-09-15, 17:35
Lokalizacja: polska

Postautor: ulaluki » 2010-09-16, 17:55

meza bardzo bolała głowa i kregosłup ale bardzo bardzo i zawiezlismy go do szpitala dostał kroplówke ze sterydami i postawiło go chwile na nogi

Awatar użytkownika
renia1286
Posty: 14352
Rejestracja: 2009-06-20, 09:28
Wiek: 59
Lokalizacja: Warmia

Postautor: renia1286 » 2010-09-16, 19:39

Ja biorę sirdalud 6 mg MR, na noc, ostatnio różnie tak jak Ania ,
czasem w dzień też. Już nie jestem po nim ospała- przeszło :-)
ulaluki, skoro jedna kroplówka sterydów tak dobrze zadziałała na Twojego męża ,
trzeba było prosić lekarza prowadzącego o podleczenie sterydami.
Lekarz powinien być elastyczny, słuchać Nas chorych, bo my wiemy co Nam pomaga
a jak służbista ....proponuję szukać innego ;-)
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.

ulaluki
Posty: 180
Rejestracja: 2010-09-15, 17:35
Lokalizacja: polska

Postautor: ulaluki » 2010-09-16, 19:57

cały czas szukamy :-)
moj maz bieze amizepin 2 razy dziennie zaldiar raz dziennie i sirdalud MR na noc

morela
Posty: 51
Rejestracja: 2009-02-10, 13:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Postautor: morela » 2010-09-18, 19:23

czesc Wam, a wiec jutro ostatnie solu.. naszczescie bo i tak mnie tu trzymaja o jeden dzien dluzej bo chcieli najpierw porobic rezonanse rdzenia kregowego i mozgu. a ze w pierwszy dzien pobytu w szpitalu byla awaria to jeden dzien bez sensu tutaj. ale wracajac do tematu, lekarze stweierdzili ze trzeba sie zastanowic nad dalszym leczeniem betaferonem ewentualnie nad zmiana leku bo mam liczne nowe zmiany w mozgu i cpo gorsza w rdzeniu. a ze zmiany sa duze, to dr prowadzacy oznjamil mi ze objawy moga nie minac. no coz pocieszenie lekarza- bezcenne hehe skwitowalam go odpowiednio, zreszta powieddzialam mu co mysle na temat mojego leczenia tutaj bo nawet mnie zbadal neurologicznie, tylko wypytywal o zycie osobiste.... pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje ze wszystko wroci do normy :-)

Aśka
Posty: 1192
Rejestracja: 2009-12-03, 15:06
Lokalizacja: stąd

Postautor: Aśka » 2010-09-18, 23:22

morela, długo bierzesz betaferon? Jak się czujesz po nim? Ja szczerze mówiąc już mam dosyć kłucia się :-/ (biorę betaferon prawie 2 lata). Skoro lekarze zalecają Ci zmianę na inny lek,może mają rację,może inny lek będzie lepszy.Poczekaj na dalszy rozwój sytuacji a teraz przede wszystkim nie stresuj się bo to baaaardzo szkodzi :-( A ten lekarz no cóż...chyba minął się z powołaniem :-/
Trzymaj sie,wszystko będzie ok :-) Po solu na pewno szybko wrócisz do formy :-)
Pozdrawiam cieplutko :607:

morela
Posty: 51
Rejestracja: 2009-02-10, 13:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Postautor: morela » 2010-09-19, 17:21

Joanno betaferon biore od kwietnia 2009, to jest moj drugi rzut w ciagu ostatneigo pol roku, juz dostarlam do domku wiec teraz tylko odpoczynek i nabranie odpornosci :-) co betaferonu to do tej pory mam skutki uboczne bez paracetamolu przed podaniem nie obedzie sie :-( pozatym tez juz powoli mam dosc klucia sie tymbardziej ze teraz mam rzut zwiazany z placami u rak :-( ale jestem pelna wiary ze wszystko minie i bedzie ok :-) trzeba tylko cierpliwie czekac i dbac o siebie ;-) buziaki sle

Pawel23
Posty: 169
Rejestracja: 2010-04-04, 10:36
Wiek: 36
Lokalizacja: Podlaskie

Postautor: Pawel23 » 2010-09-21, 20:05

napewno wszystko minie, glowa do gory :)


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 63 gości