Problemy z nogami- prosze o poradę.
Moderator: Beata:)
dorman pisze:Teraz to dopiero ledwo chodzę i nie wiem czy to przez rehabilitację tak mi te nogi osłabły?
dorman, mnie osobiście rehabilitacja osłabia i niewiele pomaga, innym znowu pomaga i tak...nie wiadomo co komu.
Radzę Ci wybrać się do neurologa i niech on to oceni, bo jak to rzut trzeba sterydy a jak pogorszenie ,sama poproś o nie. Myślę, że sterydy bardziej Ci nogi wzmocnią.
Nie potrzebuję skrzydeł by latać, potrzebuję ludzi, dzięki którym nie upadnę.
dorman,
ja po masażu -kręgosłupa co prawda - miałam spore problemy z chodzeniem i nogami.biegiem do neuro i po sterydy - na chwile pomogło.
Za to ćwiczenia PNF to było błogosławieństwo - bardzo mi pomagały,aż żałuję ,że nie stać mnie na kontynuację ,bo u mnie jest ta metoda dostępna tylko prywatnie i w dodatku w innym mieście.Co pamiętam to ćwiczę ,ale to nie to samo.
ja po masażu -kręgosłupa co prawda - miałam spore problemy z chodzeniem i nogami.biegiem do neuro i po sterydy - na chwile pomogło.
Za to ćwiczenia PNF to było błogosławieństwo - bardzo mi pomagały,aż żałuję ,że nie stać mnie na kontynuację ,bo u mnie jest ta metoda dostępna tylko prywatnie i w dodatku w innym mieście.Co pamiętam to ćwiczę ,ale to nie to samo.
dorman pisze:Powiedzcie mi czy to rzut
Być może to rzut,ale o tym powinien zdecydować neurolog. Więc czym prędzej go odwiedź.
Bardzo różnie chorzy reagują na masaże i ćwiczenia. W dużej mierze zależy to od rehabilitanta.ćwiczenia PNF jak najbardziej polecam. Dobry fizjoterapeuta potrafi ocenić w jakich funkcjach ruchowych mamy zaburzenia i tak dobiera ćwiczenia, aby je wzmocnić lub poprawić.
Korzystam z tych ćwiczeń kilka razy w roku i jestem zadowolony.
Tak samo ma się sprawa z masażami.Zakończyłem niedawno masaże nogi.Moim zdaniem warto było. Noga ( może trochę słabsza zaraz po zejściu z łóżka masażysty ) lepiej ukrwiona,mięśnie rozluźnione.Mam pewnie szczęście, bo trafiłem na dobrych fizjoterapeutów.
BASIA 1 pisze:Interesują mnie ćwiczenia PNF
Od rodzinnego dostaniesz skierowanie na takie ćwiczenia.Spróbuj, bo warto.
Wojtek
witam,
ja tez w temacie problemow z nogami, a mianowice chodzi o slabosc nog. taki objaw mnie ostatnio dotknal czyli slabosc nog, objawia sie ona np. jak siedze i probuje wstac to robie to z trudnoscia, jak chodze to tez sie czuje malo stabilnie. jak dlugo stoje to musze sie czegosc trzymac, a jak juz mam zmeczone nogi i usiade odpoczac i pozniej probuje wstac to od razu mnie powala znow na siedzenie.
to nie sa chyba slabe nogi bo jak leze to normlanie mam sile w nogach zeby np. rowerek czy zeby je podniesc.
co to moze byc? czy to taka uroda sm?:)
ja tez w temacie problemow z nogami, a mianowice chodzi o slabosc nog. taki objaw mnie ostatnio dotknal czyli slabosc nog, objawia sie ona np. jak siedze i probuje wstac to robie to z trudnoscia, jak chodze to tez sie czuje malo stabilnie. jak dlugo stoje to musze sie czegosc trzymac, a jak juz mam zmeczone nogi i usiade odpoczac i pozniej probuje wstac to od razu mnie powala znow na siedzenie.
to nie sa chyba slabe nogi bo jak leze to normlanie mam sile w nogach zeby np. rowerek czy zeby je podniesc.
co to moze byc? czy to taka uroda sm?:)
zajmajk pisze: jak siedze i probuje wstac to robie to z trudnoscia, jak chodze to tez sie czuje malo stabilnie. jak dlugo stoje to musze sie czegosc trzymac, a jak juz mam zmeczone nogi i usiade odpoczac i pozniej probuje wstac to od razu mnie powala znow na siedzenie.
No nie wiem czy to objaw SM-u bo coś podobnego zdążyłam zauważyć u wielu osób, które nie mają zdiagnozowanego SM. Poobserwujcie swoich bliskich i znajomych (tylko dyskretnie proszę!!! ); zauważycie to u bardzo wielu osób.
zajmajk pisze:zatem biore to jako kolejna ceche sm:)
No nie, zaraz wyjdzie na to, wszyscy po 50-tce mają SM. Chodzisz do kościoła? ( w sensie przebywania w grupie ludzi, którzy wykonują mniej więcej w tym samym czasie te same czynności; pytanie nie ma nic wspólnego z wyznaniem!) Tam pierwszy raz to zjawisko zauważyłam; może dlatego, że sama w pewnym momencie zaczęłam mieć problem ze wstawaniem z klęczek bez podpierania ( i nie miałam jeszcze 50 lat) i kombinowałam, żeby być chociaż blisko ściany. Moim zdaniem to nie ma nic wspólnego z SM ale ogólnie z byle jakim krążeniem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 70 gości