Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Zapomniałam wczoraj dodać że najlepiej jeśli Twój neuro specjalizował by sie w leczeniu SM

Choruje od 2006, rzuty mialam w 2006 i 2009, a teraz pazdziernik, luty, kwiecien, czerwiec.. i teraz :O Nie wiem, co sie dzieje..

Ja choruję od 2005 roku. Od tej pory miałam z dwa rzuty - ale po wielkim stresie. A tak przebiega "bezboleśnie". Od roku jestem w programie. Jak na razie jest ok:) Tego się trzymam.

Witam
Mój przypadek jest specyficzny. Nie bardzo wiem jak zagłosować. W listopadzie miałam postawiona diagnozę - Jeden rzut, w szpitalu zaczął się powoli drugi, nasilił się po Metypredzie w tabletkach, potem Solu, po 2 tygodniach - 3 tygodnie wolności od Sm, a od stycznia 2 po sobie przy sterydach w tabletkach. Po odstawieniu polepszenie na dwa dni i kolejne przeziębienie i nowy rzut. Może dodać opcje - inne i miejsce na wpisanie częstszych rzutów.
Beata

od stycznia miałam już dwa rzuty... dzięki temu mnie zdiagnozowali zobaczymy co będzie dalej..

Zaznaczyłam "co rok", ale w tym roku wyjątkowo to już drugi coś się popierniczyło tej mojej chorobie

już nie mogę zmienić odpowiedzi w ankiecie ale od stycznia właśnie mam już 3 rzut choroby jestem na solu w szpitalu....dopiero zdiagnozowana a już częsty gość na oddziale...

Cześć! Pierwszy rzut miałam w czerwcu, drugi- trzech tygodniach od wyjścia ze szpitala, trzeci- po miesiącu od drugiego do szpitala mnie nie przyjęli, bo nie mogą tak często solumedrolu podawać. Rzut twa już tydzień,mój stan nie polepsza się, a nawet trochę pogarsza mam problemy z głównie z prawą nogą, nie mogę jej unieść, włóczę nią po podłodze.. zastanwiam się czy ktos z was tez miał taki problem? co robić?

Chciałam zaznaczyć coś w ankiecie ale nie wiem co.
Miałam jeden b.mocny rzut który zaowocował diagnozą - to jakieś 7 lat temu i jeszcze dwa czy trzy maleńkie i nieleczone ale to na przestrzeni jakichś 15 lat...

a ja sama nie wiem, zaczęło się po porodzie, problemy z równowaga i straszne zawroty głowy do tego nystagmoigalne ruchy gałek ocznych tzw. oczopląs. Trwa to nieprzerwanie do dzisiejszego dnia tj już 1,5 roku. w między czasie okresy pogorszenia i ciut lepszego samopoczucia natomiast te specyficzne zawroty głowy na zasadzie uciekania podłoża, chodzenia po chmurce czy ściągania trwają cały czas codziennie. jestem ciągle pod obserwacją nie mam diagnozy na 100%, natomiast lekarka nie daje już nadziei. Czy ktoś z Was ma tak, że po 1 rzucie aż ta długo utrzymują się objawy? w między czasie miałam kilka zdarzeń m.in. 3 tygodniowe palenie skóry i 2 tygodniowe skakanie mięśnia. Do tego oczy pływają mi non stop i często oko ucieka. Chyba nie jestem standardowa... nie było tak, że był rzut i się zmył tylko męczę się już 1,5 roku a od tych zawrotów głowy i niestabilności non stop mnie mdli.

objawy które również są codziennie to widzenie niewyraźne i z cieniem od góry.

W moim przypadku udokumentowany rzut miałam luty/marzec tego roku - tak znalazłam się w szpitalu i postawiono mi diagnozę SM. Ponieważ rzut był bardzo mocny i praktycznie zwalił mnie z nóg lekarz dopytywał czy w przeszłości nie działo się nic podobnego. Przypomniałam sobie, że trzy lata wcześniej również w tych samych miesiącach miałam problemy z widzeniem, zawroty głowy itp. Byłam nawet u lekarza i dostałam skierowanie do neurologa. Ale ponieważ wszystko samo ustąpiło nie ciągnęłam tematu.
Z tego wynika, że w moim przypadku odstęp był trzy lata. Teraz wiem z czym mam do czynienia i inaczej patrzę na moje dolegliwości. Ale z udziałem w ankiecie poczekam, bo tak naprawdę mam jeden rzut udokumentowany.
pozdrawiam