Forum Dyskusyjne Stwardnienie Rozsiane

Czesc.
Mam SM od kilku lat i poczatkowo chodzilam do lekarza z najdrobniejszym brakiem czucia na skorze w palcach u rak. Dostalam nawet na to Solu - Medrol co z perspektywy czasu wydaje mi sie dziwne. Pozniej takie lekkie rzeczy przechodzilam: ogromne zmeczenie, brak czucia powierzchownego w nogach, lekkie problemy z oczami. Ale teraz czuje, ze sie chwieje, obijam sie o ludzi, wykrecam nogi bo mam slabsze nogi, wszystko parzy, ale ciagle jestem w stanie wszystko zrobic i nie widac ogolnie tego na zewnatrz i tez nie widze zeby sie stan pogarszal. Czy Waszym zdaniem warto w ogole isc do lekarza (jakie macie z tym doswiadczenia)? Bo chyba nie warto brac na to sterydow (a chyba nie ma innych na to lekow?), ale nie jestem pewna czy brak zaleczenia malego rzutu nie powoduje, ze kolejne szybciej sie pojawia albo z wieksza sila.

Może być tak jak u mnie z pierwszym rzutem, jeszcze przed diagnozą - zaczęło się od mrowienia, potem ciągle coś się pojawiał, a po miesiącu oczopląs problemy z trafieniem w drzwi, cuda, jakie wyprawiałam pisząc w pracy na klawiaturze, przestanie odczuwania smaku itd. itd. jedynym plusem było to, że jak już trafiłam do lekarza, to nie mógł tego zignorować Z tym, że u mnie to pogarszało się z upływem czasu.
Ale z drugiej strony, jak Ci się taki stan bez pogorszenia utrzymuje przez dłuższy czas, to chyba lepiej iść do neurologa, ja bym poszła...

Ja chodzę jak już dziwny stan trwa na tyle długo, że zaczyna mi to przeszkadzać. I nie na każdy taki stan dostaję sterydy. Neuro może po prostu dobrać odpowiednie suplementy w odpowiednich ilościach. Bo owszem, potas mogę sobie sama kupić, podobnie jak i witaminy z grupy B. Ale neuro mi zapisuje takie, jakie można dostać tylko na receptę, czyli (jak się domyślam) silniejsze. I określa dawkę. No i decyduje, czy może tym razem Solu.
Ale jeśli masz takiego neuro, dla którego steryd jest dobry na każdy, nawet najdrobniejszy objaw SM, to może jednak próbuj suplementacji na własną rękę a dopiero jak nie pomaga, to do lekarza. Albo zmień neurologa

Dziekuje bardzo za odpowiedz, zatem rozumiem, ze nie zaszkodzi sie udac do lekarza. Najwyzej trzeba rozwazyc czy isc na sterydy czy nie w razie czego.

Karas, pewnie że idź, dowiesz się czy to rzut, jak tak to można też w tabletkach sterydy brać, a może inne leki wystarczą, ale lekceważyć tego nie trzeba.

Karas, iść nie zaszkodzi, ot dobrze jest sprawdzić co tym razem w człeku piszczy. A zgoda na sterydy - to już inna rzecz
Pozdrawiam cieplutko i zdrówka życzę!

potwierdzam slowa reni

Powiem tak. Na przełomie 2012/2013 wystąpiły u mnie objawy, których nie wiązałam z rzutem :silne bóle kostno-stawowe,zmęczenie,senność,obniżenie nastroju ,ogólna drażliwość.Był czas grypy -to też kładłam to na karb przezięb./grypka-2razy antyb. W styczniu nasiliły się objawy bólowe.Poszłam do neuro-rzut! Dostałam solu-medrol. Zawsze u mnie występowało inaczej a jednak. Na twoim miejscu odwiedziłabym neuro.-jeżeli coś czeba podać ,to lepiej nie zwlekać.Nie jest tez powiedziane że sterydy na "dzień dobry".

Zawsze warto porozmawiać z lekarzem o swoich dolegliwościach. Na szczęście Ja tez nie mam ciężkich rzutów więc nie muszę często brać sterydów tym bardziej, że one tak pobudzają mój apetyt, że w krótkim czasie sporo tyje i ciężko mi potem wrócić to swojej wagi. Lekarz nie musi Cię kierować od razu do szpitala na kroplówki, jeśli rzut jest niewielki czasem rehabilitacja pomaga.