Jak już zostało wspomniane, sterydy to leki o silnym działaniu p/zapalnym jednakże z mnóstwem skutków ubocznych, dlatego uważam, że powinno się je stosować tylko w przypadku ciężkich rzutów przebiegających np. z niedowładem bądź w przypadku PZNW.
Rzuty z objawami przeczulicy przechodziłam i choć była ona bardzo uciążliwa to nie zdecydowałam się na pójście do szpitala, którego swoją drogą unikam jak ognia
Nie wiem, może to błąd, ale tak właśnie było w moim przypadku...
Poza tym, w przypadku pierwszego rzutu nawet nie wiedziałam, że to rzut, a zarazem objaw poważnej choroby neurologicznej
. Potraktowałam to jako
było - minęło i już, a skoro obeszło się bez sterydów uznałam, że w przypadku drugiego - już świadomego rzutu - zwyczajnie mogę przeczekać
W przypadku trzeciego rzutu, również przebiegającego pod postacią przeczulicy ( no...kocha mnie ta przeczulica
) również czekałam, aż
samosię , kiedy jednak moja cierpliwość zaczęła się kończyć poszłam w końcu do neuro. Ten z kolei stwierdził, że na Solu mamy czas, zapisał mi jedynie Metypred w tabletkach, który właściwie żadnych efektów nie przyniósł, dlatego jakoś nie spieszno mi do tego typu kuracji, zdaję sobie jednak sprawę, że w przypadku silnego rzutu podanie uderzającej dawki Solu Medrolu jest bezdyskusyjne.