Pozostałości po rzutach

j.w.

Moderator: Beata:)

rob
Posty: 597
Rejestracja: 2007-08-08, 09:50
Lokalizacja: Pomorskie

Postautor: rob » 2008-11-12, 22:36

rysy po prostu odpowiedz sobie na pytanie co jest dla ciebie najważniejsze (jak dla każdego), jeżeli odpowiedzią będzie zdrowie to tutaj nie ma taryfy ulgowej. Jak sądzę choroba nie będzie chciała wysłuchać twojego „tłumaczę to sobie brakiem czasu”. Ja też mam mało czasu, pracuję, uczę się, rodzina w tym 14 letni syn (jakie są problemy z nastolatkiem może dowiesz się później ;-)) a wczoraj przejechałem 15 km na rowerze mimo silnego wiatru :-P. Jak napisałem tutaj musi być regularność, choćby 30 min dziennie ale codziennie.
Co do LDN, zlituj się i nie pisz głupot :8: jeszcze ktoś to weźmie za prawdę. LDN nie zawiera ani miligrama środków odurzających (wręcz przeciwnie), nie uzależnia, nie jest toksyczny, jest całkowicie bezpieczny i można odstawić go w każdej chwili bez skutków ubocznych, jedynie można zyskać. Odwiedź stronę LDN poczytaj a potem podyskutujemy ok :-).

rysy
Posty: 6
Rejestracja: 2008-10-28, 19:49

Postautor: rysy » 2008-11-13, 08:32

rob, wszystko co piszesz o tych ćwiczeniach jest na prawdę bardzo w porządku. Jestem tego samego zdania. Ale tak mi ciężko zmuszać się do gimnastyki codziennie. Po prostu jestem leniwa. Co do tego nie mam wątpliwości. A poza tym wszedzie czyta się o tym, że trzeba odpoczywać, ale kiedy? Głupio to sobie tłumaczę?
Jeśli chodzi o LDN to czytałam dość dawno, nawet jestem zalogowana na forum, tylko nie zabieram głosu i nie śledzę na bieżąco. Kiedyś znajomi parli na mnie, żebym przeszła na diete Kwaśniewskiego. Słyszałam wtedy, że to jedyne wyjście. Nic innego mi nie pomoże. Bez tej diety będę mieć ciągle rzuty. Byłam pod straszną presją. Ale nie zdecydowałam się. Do czego zmierzam: na stronkach optymalnych też są same pochlebstwa. Jeśli się na coś zdecyduję, to chcę mieć poparcie lekarza. Z tego co wiem LDN nie jest dostępny w Polsce. Kupujesz go za granicą (jeśli go bierzesz)?

monika

zagadka

Postautor: monika » 2008-11-15, 23:30

właśnie wczoraj mama była u lekarza i totalna zlewka chciała skierowanie do szpitala i do bornego sulinowa tam jest specjalizacja od sm a lekarka na to ze stan sie bedzie pogarszał i żadnego skierowania co robić poradźcie . A mam jeszcze jedno pytanie ostatnio pisaliście że jak est rzut to jak najszybciej do szpitala ale bez skierowania nie da rady co wy robicie jak macie rzut jak to sie odbywa poradzcie . Pozdrawiam wszystkich Monika

Wiesia
Posty: 2429
Rejestracja: 2008-05-22, 12:09
Lokalizacja: Chojnice

Postautor: Wiesia » 2008-11-16, 09:18

Ja początkowo trafiałam do szpitala na okulistykę,bo siadały mi oczy.Poszłam do szpitala na oddział,bo mam pecha,ale występowało to zawsze w weekendy i nikt nie przyjmował ani w poradni ,ani prywatnie i okuliści mnie zaraz zatrzymywali na oddziale.W ub.roku dopiero diagnoza,że to sm.Trafiłam na neurologa,który powiedział mi,że jeżeli poczuję się gorzej ( otrzymałam od Niego nr komórki)mam dzwonić ,albo zgłosić się na oddział po skierowanie.Udawało mi sie "od zaraz" dostać termin hospitalizacji.Tak było dwukrotnie w tym roku.To byłoby na tyle.Radzę poszukać innego lekarza,albo "sposobu" żeby dostać się do szpitala.To ważne.Im szybciej mama będzie pod opieką medyków tym lepiej.
Wiesia żyj w zgodzie z sm

szylkretowa
Posty: 1425
Rejestracja: 2008-10-17, 12:04
Lokalizacja: wlkp

Postautor: szylkretowa » 2008-11-16, 11:44

jak ja dostalam rzut to jechalam an ratunkowy oddzial tam mnie zbadali lekarze, tzn., neurolog zszedl z oddzialu i byla decyzja o przyjeciu do szpitala na oddzial na sterydy.i w od razu mnie kładli. i tak juz kilka razy mialam. ;-)

zgredek
Posty: 1438
Rejestracja: 2008-08-13, 14:20
Lokalizacja: Łódzkie
Kontaktowanie:

Postautor: zgredek » 2008-11-17, 11:53

moniko jak jeszcze nie wiesz to podpowiedziała dobrze szylkretowa, trzeba iść na oddział ratunkowy muszą mamę przyjąć bo na pewno przy rzucie nie jest w dobrym stanie neurologicznym.
Bob budowniczy zawsze da rade.

monka

podziekowania

Postautor: monka » 2008-12-27, 22:30

dzieki wszystkim za pomoc ,. jak człowiek styka sie pierwszy raz z chorobą to nie wie co robic pewnie jeszcze nie raz sie do was odezwę . Pozdrawiam

Gość

Re: podziekowania

Postautor: Gość » 2008-12-27, 22:31

monika pisze:dzieki wszystkim za pomoc ,. jak człowiek styka sie pierwszy raz z chorobą to nie wie co robic pewnie jeszcze nie raz sie do was odezwę . Pozdrawiam

monika

Postautor: monika » 2008-12-27, 22:33

zle wpisałam imię ale to ja od chorej mamy jeszcze raz pozdrawiam pa

Margot
Posty: 51
Rejestracja: 2009-05-28, 23:01
Lokalizacja: września
Kontaktowanie:

Postautor: Margot » 2009-05-28, 23:29

witam wszystkich jestem nowa i troszke pogubiona :roll:

optymistka
Posty: 405
Rejestracja: 2008-10-22, 21:32
Lokalizacja: mazowieckie

Postautor: optymistka » 2009-05-28, 23:37

hej margot ;) jeszcze troche i sie odnajdziesz w tym wszystkim ;)

Margot
Posty: 51
Rejestracja: 2009-05-28, 23:01
Lokalizacja: września
Kontaktowanie:

Postautor: Margot » 2009-05-29, 16:58

mam diagnozę od ponad pół roku ale tak do końca chyba się z tym jeszcze nie oswoiłam
zawsze byłam mega aktywna osobą a teraz nie daje rady wczłapać się na czwarte piętro :-(

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-05-29, 17:32

Witaj Margot i nie poddawaj się. Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

greg5
Posty: 205
Rejestracja: 2009-03-27, 19:25
Lokalizacja: Wałbrzych

Postautor: greg5 » 2009-05-31, 10:38

Margot, Cześć wszystko powoli.Piszesz żę masz problemy z wchodzeniem IV p.
Więc moja rada.Rób odpoczynki.Co piętro,póżniej co IIp i tak dalej.Zobaczysz że jak potrenujesz będzie coraz lepiej bo przy naszej chorobie to jest nieodzowne/praktyka/.
Zwyciężyć i lec na laurach to K l ę s k a/SM/, Być zwyciężonym a nie ulec to Z w y c i ę s t w o/ to My/

Margot
Posty: 51
Rejestracja: 2009-05-28, 23:01
Lokalizacja: września
Kontaktowanie:

Postautor: Margot » 2009-06-07, 15:47

wiem greg wiem ale jak do braku siły dochodzi deprecha to komu chciałoby sie wychodzic wogóle zdomu
:-?


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 207 gości