Potrzebuję pomocy-oilne

j.w.

Moderator: Beata:)

nikola
Posty: 43
Rejestracja: 2009-02-20, 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Potrzebuję pomocy-oilne

Postautor: nikola » 2009-03-27, 20:08

Witam

Bardzo potrzebuję pomocy. Nie mam stwierdzonej jeszcze choroby, chodź jestem pod obserwacją w jej kierunku. Po 40 dniach wróciłam do pracy. Od poniedziałku mam problem z oczami. Widzę niewyraźnie. Bardzo ciężko mi czytać. Mój lekarz przyjmuję dopiero we wtorek i nie wiem co mam robić. Nie wiem co to są rzuty, jak je rozpoznać. Byłam o okulisty i nic mi nie stwierdził. Żadnych zmian na dnie oka. Nie wie od czego mam te problemy. Wcześniej było wszystko ok.Żadnych problemów. Nie wiem czy jutro iść do szpitala na Izbę przyjęć, czy poczekać na badania do poniedziałku i iść we wtorek do lekarza. Jestem przerażona.
":Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni."

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-03-27, 20:27

Przede wszystkim nie panikuj i nie "nakręcaj" się, bo nerwy na pewno nie poprawią sytuacji. Ciężko cokolwiek Ci doradzić na Forum, sama musisz zdecydować co robić, bo najlepiej wiesz jak się czujesz. Masz wolne, więc przede wszystkim odpocznij, być może to kwestia zmęczenia i stresu. Do poniedziałku niedaleko, a szpitale działają całą dobę, więc w razie potrzeby zawsze zdążysz. Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho

jaszczurka
Posty: 588
Rejestracja: 2009-01-25, 00:37
Lokalizacja: chwilowo ok.Rabki

Postautor: jaszczurka » 2009-03-27, 23:12

tak,dolaczam sie do opinii mojej przedmowczyni-do poniedzialku niedaleko,nie ma co dzialac na lapu-capu,zreszta z mojego doswiadczenia wynika,ze w weekend i tak nic sie nie wskora w polskiej sluzbie zdrowia(no chyba ,ze jest stan zagrozenia zycia,a i to nie zawsze,niestety) przede wszystkim postaraj sie nie denerwowac w miare mozliwosci :-/ jesli jestes pod obserwacja w kierunku sm to moga ci to zakwalifikowac jako rzut i i tak nie ma jakiegos cudownego srodka,ktory dziala natychmiastowo(nie jestem nawet pewna,czy dostepne leki daja bez uprzednich badan,ale tu juz sie nie wymadrzam,bo nie wiem),wiec nie stresuj sie ,ze jakos sobie zaszkodzisz,a jakby sie cos dzialo gwaltownego to zawsze mozesz jechac do szpitala.Tak wiec:gleboki wdech i wydech choc wiem,ze to trudne :-( a jak nie pomaga,to moze sprobuj telefonicznie skonsultowac sie z neurologiem,niech ci podpowie co robic.Trzymaj sie :-)

pablo.photo
Posty: 260
Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: pablo.photo » 2009-03-29, 01:48

Zaburzenia ostrości widzenia mogą sie pojawic jako rzut. Ale jak mowi Agnes rowniez moga to byc objawy zmeczenia. Poczekaj do poniedzialku i na spokojnie idz do lekarza. Jesli uwazasz ze robi sie gorzej to niestety Izba Przyjęć.

Pozdrawiam i (znowu jak mowiła Agnes) Nie nakrecaj sie bo to nic nie daje tylko pogarsza cala sytuacje ;)
To jest, Mój Świat, Moje Życie, Mój Czas
(P. Moreń)

nikola
Posty: 43
Rejestracja: 2009-02-20, 18:41
Lokalizacja: Wrocław

Postautor: nikola » 2009-04-15, 10:58

Wróciłam ze szpitala, z wiadomością, której jednak myślałam, że nie usłyszę. Mam na 100 % sm. Problemy ze wzrokiem są wynikiem ogniska w tylnej części mózgu. Miałam podany solu-medrol. poprawiła mi się troszkę widoczność :), ale dalej nie jest to. mam problemy z czytaniem. Od jutra będę miała podany lek. Interferon. Jakoś nie mogę uwierzyć, że mam to choróbsko.
":Zapominamy, że życie jest kruche, delikatne, że nie trwa wiecznie. Zachowujemy się wszyscy, jak byśmy byli nieśmiertelni."

pablo.photo
Posty: 260
Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Postautor: pablo.photo » 2009-04-15, 12:43

:-/ Przykro mi....

Jakoś to będzie.. :-|
To jest, Mój Świat, Moje Życie, Mój Czas
(P. Moreń)

Sylwiątko
Posty: 2281
Rejestracja: 2008-09-28, 15:37
Lokalizacja: lubuskie
Kontaktowanie:

Postautor: Sylwiątko » 2009-04-15, 12:50

Nie martw się najważniejsze,że wiesz!!! Masz diagnozę,masz leki, będzie dobrze. ja prawie nie widziałam na jedno oko, dzisiaj nie potrzebuję nawet okularów. Na wszystko potrzeba czasu. Ty też go potrzebujesz na oswojenie się z diagnozą.
I tylko taką mnie ścieżką poprowadź.........

Casey
Posty: 1050
Rejestracja: 2008-08-29, 21:56
Lokalizacja: tutejsza

Postautor: Casey » 2009-04-15, 13:14

nikola!

Sylwiątko mówi dobrze.
Sylwiątko pisze:Na wszystko potrzeba czasu. Ty też go potrzebujesz na oswojenie się z diagnozą.

I dobrze, że jesteś z nami. Jest nam coraz ciaśniej i coraz milej :lol:
Co nas nie zabije to nas wzmocni
------------------------------------------
Ale i tak najbardziej nam do twarzy z uśmiechem!

Gobio
Posty: 286
Rejestracja: 2008-09-22, 19:14
Lokalizacja: Podlaskie
Kontaktowanie:

Postautor: Gobio » 2009-04-15, 13:56

tak jak przedmówcy "Na wszystko potrzeba czasu. Ty też go potrzebujesz na oswojenie się z diagnozą." Wiem to po sobie. Teraz to się już nawet nie przejmuje. Ide do szpitala to ide, nie ide to nie ide. Nie robi mi to rożnicy. Będzie dobrze. Z sm można żyć. Alleluja i do przodu ;-)

Halina
Posty: 2372
Rejestracja: 2009-01-06, 11:51
Lokalizacja: śląskie
Kontaktowanie:

Postautor: Halina » 2009-04-15, 16:01

Skoro już wiesz, że masz SM to się z nim oswój ale nie zapominaj,że dalej jesteś człowiekiem z krwi i kości i nie wszystko co zaboli lub zdrętwieje to z tego powodu!!!

nati_1978
Posty: 2484
Rejestracja: 2009-03-12, 19:59
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: nati_1978 » 2009-04-16, 14:03

Mnie też jest przykro...Ale nie martw się!!Co nas nie zabije to nas wzmocni!!!!
Nadzieja umiera ostatnia ...

morela
Posty: 51
Rejestracja: 2009-02-10, 13:39
Lokalizacja: Kalisz
Kontaktowanie:

Postautor: morela » 2009-04-18, 14:51

trzeba wierzyc ze bedzie dobrze a rzuty sa tylko chwilowym pogorszeniem zdrowia. to szybko dostalas interferony bo ja po wielkich bojach dopiero po 3,5 roku je dostalam. tzn w zasadzie mam je od miesiaca.....;) pozdrawiam

Awatar użytkownika
a_g_n_e_s
Posty: 3010
Rejestracja: 2007-07-09, 20:36
Wiek: 51
Lokalizacja: Warszawa

Postautor: a_g_n_e_s » 2009-04-18, 17:01

nikola, nie załamuj się- Twoja reakcja jest jak najbardziej zrozumiała i przechodziła ją zdecydowana większość zdiagnozowanych. Tak to już jest: człowiek gdzieś tam, podświadomie liczy się z taką diagnozą (zwłaszcza, gdy wie o podejrzeniach lekarzy), ale jej potwierdzenie "zwala z nóg". Jesteś młodziutka, dostałaś leki, a- jak ktoś pisał- jeden rzut nie oznacza kolejnych i to w krótkim czasie, więc walcz! Trzymam kciuki i pozdrawiam :-)
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho


Wróć do „Kolejne rzuty”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości