Kochani
BARDZO WAŻNA SPRAWA!
Poradzę się wpierw Was!
O mnie: MRI głowy 2 ogniska w istocie białej, potencjały wzrokowe na granicy, punkcja czysta, ale wyszły prążki oligoklonalne, badanie neurologiczne wszystko git, rzutu nie miałam (przynajmniej tak myślę:))...zatem lekarz powiedział, że diagnozy na 100% nie można postawić, bo badanie neurologiczne jest ok i nie mam objawów choroby, nie miałam rzutu;/
Kazał żyć normalnie tylko dbać o siebie, no i obserwować siebie...byłam prywatnie u lekarza, dopiero będę próbowała się dostać na Sobieskiego.
SPRAWA: jestem mega tchórzem i nerwicowcem, więc trochę popadam już w panikę;/ Wczoraj po południu zdrętwiała mi ręka..nie jakoś na maxa, ale troszkę mrówek i ogólnie lekkie odrętwienie..no i tak w zasadzie mam do dziś..raz mocniej raz lżej..trochę mrówek, troszkę takiego lekkiego odrętwienia..trochę także w nodze mam mrowienie i jakby skurcz miał mnie zaraz złapać;/ Ogólnie to ja mam także ucisk na nerw w kręgosłupie, ale po prawej stronie...a drętwieje mi lewa:(
Teraz nie wiem czy to może być lekki rzut, czy to kręgosłup (bo więcej czasu na leżąco z laptopem ostatnio miałam)...nie mam lekarza konkretnie od Sm i nie wiem co mam robić:( Zadzwonić do tego co byłam, jechać na izbę?! Czy można to jeszcze przeczekać?:(
Nie uśmiecha mi się w razie co iść teraz do szpitala, bo mam dopiero podpisać umowę w pracy i boję się, że jak znów nie będę parę dni w robocie to nie dostanę pracy:( Dodatkowy nerw...więc wolę sprawdzić wszystkie możliwości..
Jak myślicie - czy to może być rzut? Czy mogę poczekać?Co robić?:(
BARDZO WAM DZIęKUJę ZA KAŻDĄ POMOC!
Buziaki
Poradźcie - rzut czy nie rzut?:(Co robić?!
Moderator: Beata:)
Poradźcie - rzut czy nie rzut?:(Co robić?!
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"
Po raz kolejny proszę, żebyś tak bardzo nie wsłuchiwała się w swój organizm, bo nie na tym polega obserwacja, o której mówił lekarz. To może być zwykły niedobór magnezu, witamin z grupy B lub komunikat, że organizm ma dość stresu, o którym piszesz. Moja rada: wyluzuj, bo zamęczysz się jeszcze przed diagnozą lub przegapisz to co ważne oglądając się na drobiazgi. Drętwienie to nie choroba, a Ty się niepotrzebnie "nakręcasz"...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
-
- Posty: 260
- Rejestracja: 2008-12-13, 00:40
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontaktowanie:
Hmmm moim skromnym zdaniem (przebyte 4 rzuty) napewno rozpoznasz rzut. To co piszesz to moga byc tylko objawy neurologiczne przez zmiany lub ów ucisk na kregoslupie. Wcale to nie usi byc rzut. Przedmówczymi ma rowniez racje, ze organizm daje ci znac ze nie ma ochoty na stres. Wiem ze latwo mowic ale postaraj sie nie myslec o tym tak czesto. Poprostu zyj sobie jak wczesniej. I jezeli zdazy sie cos co nigdy wczesniej sie nie dzialao i to dosc konkretnie to wtedy mozna myslec o rzucie.
Co do tych mrowek to mam tak jak za duzo na komputerze pisze, wtedy nieznosnie mrowki wstepuja mi na dlon
Takze spokojnie Narazie Chillout i zobaczysz co bedzie pozniej.
Co do tych mrowek to mam tak jak za duzo na komputerze pisze, wtedy nieznosnie mrowki wstepuja mi na dlon
Takze spokojnie Narazie Chillout i zobaczysz co bedzie pozniej.
To jest, Mój Świat, Moje Życie, Mój Czas
(P. Moreń)
(P. Moreń)
No bo jak się go nie miało - takiego prawdziwego rzutu, to chyba o wszystkim myśli się "Czy to rzut?!;/"
A jeszcze żeby nie było różowo wyszło mi w surowicy krwi lekko dodatnie na boreliozę, w płynie mózgowo-rdzeniowym ujemne...i weź tu bądź mądry co robić dalej;/
Dalej zdrętwiała..ale narazie walę:)
A jeszcze żeby nie było różowo wyszło mi w surowicy krwi lekko dodatnie na boreliozę, w płynie mózgowo-rdzeniowym ujemne...i weź tu bądź mądry co robić dalej;/
Dalej zdrętwiała..ale narazie walę:)
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"
Me_Lilo, ja również nie mam diagnozy SM, a mrówki ciągle mi się pałętają po twarzy Nie miałam nigdy rzutu (chyba), ale starałabym się na Twoim miejscu zająć się różnymi sprawami, by nie myśleć ciągle o tym mrowieniu i drętwieniu. Też zastanawia mnie czy poznam, gdybym miała rzut, ale czuję, że gdyby on już miał wystąpić to na pewno się zorientuję Zajmij się swoimi obowiązkami i przyjemnościami i nie zadręczaj myślami o rzucie. Spójrz jaka ładna pogoda Może wyjdź na lody lub jakieś fajne zakupy - mi to zawsze poprawia humor Trzymam kciuki!
Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła, która nadaje sens i każe trwać...
Dzięki Ri - może na jakąś kawkę skoczymy przy jakiejś okazji?:)
Wiesz..wszystko super, ale teraz dodatkowo martwię się jeszcze testami na boreliozę, mówią bym jeszcze poszłą na Spartańską do Instytutu Reumatologii (miewałam stany podgorączkowe dłuższy czas)...i jeszcze te inne badania - ręce opadają..i mam dość lekarzy;;/
Wiesz..wszystko super, ale teraz dodatkowo martwię się jeszcze testami na boreliozę, mówią bym jeszcze poszłą na Spartańską do Instytutu Reumatologii (miewałam stany podgorączkowe dłuższy czas)...i jeszcze te inne badania - ręce opadają..i mam dość lekarzy;;/
"Nabywając koty, nabywasz gratis wierne serduszka"
Me_Lilo, wiem co czujesz Mi już ręce opadają, tym bardziej, że nie mam czasu na to bieganie po lekarzach, bo mam studia, pracę, praktyki, obowiązki pani domu , powinnam pisać magisterkę itd.
Myślę, że skoro wyszły Ci jakieś niejasności w testach na boreliozę powinnaś zrobić te testy, które polecają wszyscy tu na forum. Tak dla pewności. Tanie nie są, ale może rozjaśnią sytuację.
A kawka - oczywiście, z miłą chęcią
Myślę, że skoro wyszły Ci jakieś niejasności w testach na boreliozę powinnaś zrobić te testy, które polecają wszyscy tu na forum. Tak dla pewności. Tanie nie są, ale może rozjaśnią sytuację.
A kawka - oczywiście, z miłą chęcią
Prowadzi mnie od lat niewidzialna siła, która nadaje sens i każe trwać...
O zastąpieniu myśli o chorobie spacerem, dobrą książką, czy plotkami z koleżanką pisałam wcześniej. Spotkanie przy kawie- jak najbardziej- pod warunkiem, że nie na rozmowy o objawach, badaniach itd. Wierzcie mi, gdy człowiek ma dużo zajęć przestaje tak bardzo zwracać uwagę, że tu mu drży, a tam drętwieje...
Pozdrawiam cieplutko, Me_Lilo trzymam kciuki!
Pozdrawiam cieplutko, Me_Lilo trzymam kciuki!
"Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy" Paulo Coelho
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 215 gości